Skocz do zawartości
Nerwica.com

chytrus

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chytrus

  1. chytrus

    Dzień dobry

    Nie no, bez przesady. Jeszcze nie mam schizofrenii, żeby się tytułować chrystusem
  2. No właśnie żadnego. To już bardziej przeciwlękowo na mnie działa hydroxyzyna.
  3. Mianserynę już przerabiałam - jedynym efektem był potwoooorny apetyt i kilka kilo gratis:( O buspiron w takim razie spytam.
  4. Ech... po dwóch miesiącach łykania Elicei zapomniałam już co to orgazm. No niestety. Pożaliłam się lekarzowi, kazał poczekać jeszcze 6 tygodni (tak, 6!), jak nie wróci to mi zmieni leki. Tylko sama nie wiem, czy warto, skoro generalnie dobrze na tę Eliceę zareagowałam. No ale z drugiej strony to od posuchy seksualnej i zdrowy może depresji dostać
  5. Być może poradzisz sobie sama. Ale tylko być może. Pójście do psychologa czy psychiatry NA PEWNO nie zaszkodzi, a może pomóc. Chyba warto dać sobie szansę, co?
  6. Ludzie, jak ja was rozumiem! Jak poszłam parę dni temu do lekarza, pożalić się, że jest znów gorzej, to pokiwał głową i spytał: święta, tak? No niestety. Wigilia u mojej matki, która ma dużo różnych problemów, ale najważniejszy nazywa się alkohol. Już mam gęsią skórkę i mdłości, jak o tym pomyślę. A nie pojechać nie mogę, bo mnie zjedzą wyrzuty sumienia, że zostawiłam w ten "wyjątkowy" wieczór chorą bądź co bądź kobietę.
  7. chytrus

    Dzień dobry

    Cześć, Właśnie się zarejestrowałam na forum (podczytuję od jakiegoś czasu), więc się witam. W kończącym się szczęśliwie roku spadło na mnie ciut zbyt dużo(bezskuteczne starania o dziecko, w konsekwencji problemy w małżeństwie, duży stres w pracy, a potem jej strata). Przerosło mnie. Dwa miesiące temu, po wielu tygodniach koszmaru, zdecydowałam się na wielki krok i poszłam do psychiatry. Jestem tu, żeby mieć z kim pogadać o depresji, leczeniu, kryzysach i zwycięstwach. W realu to wiadomo, zbyt wielu osób wolę nie wtajemniczać. Ufff, koniec tego słowotoku
×