czesc ja borykam sie z ta choroba juz 6 lat ale wydaje mi sie ze bez psychologa by mi sie nie udalo nie biore lekow ,tylko czasami jak juz sama nie daje radysobie pomoc ,jak jestem w pewnych miejscach w ktorych kiedys zle sie poczulam to odrazu zle sie czuje chce mi sie plakac albo ze umre i to kolatanie serca ,ale jestem uparta i udaje mi sie to przeczekac i tak szybko nie rezygnuje jak naprzyklad z dzisiejszych zakupow ,lepiej spotkaj sie z pszychologiem to naprawde pomaga pa