khaleesi

natrętek, to zwalcza ale kompulsje typu mycie rąk, wychodzenie do ludzi ale nie zwalczy natrętnych mysli.

o dokładnie. Powinna u nas byc legalna

ja to mam cały czas myslałam, że to paranoiczne schizy a z tego co mi lekarka powiedziała, że to zniekształcenia poznawcze. CZytam i wypisz wymaluj wszystko pasuje do mnie. a to szczególnie http://www.centrumdobrejterapii.pl/materialy/znieksztalcenia-poznawcze-psychoterapia-poznawczo-behawioralna/ Czytanie myśli – wnioskowanie o myślach innych osób w oparciu o ich zachowanie lub komunikację niewerbalną, zakładając najgorszy scenariusz bez weryfikacji poprzez zapytanie osoby co faktycznie myśli. Przykład: „Popatrzył na zegarek podczas spotkania ze mną – musi być śmiertelnie znudzony i uważa mnie za beznadziejną osobę”

refren, Nicholas1981, zgadzam się z Wami. Dla mnie pewne słowa też mają znaczenie. jeśli kogoś traktujemy jako doczepke do naszego życia typu ktos jest albo może go nie być to ja szczerze współczuje "partnerom" takich osób Choć cięzko mówić o partnerstwie. Pewne słowa mają znaczenie i wypowiadając je jestem do czegoś zoobowiązana a nie akcje typu w jednym miesiącu chce ktoś być a w drugim się rozmyslił i nie chce. Ci to ma być cyrk? Nikt mi nie powie, ze takie zachowanie jest normalne. Ktoś jest niestabilny i sie do związków nie nadaje ale to nie znaczy, że związków nie ma tylko z tą osoba jest coś nie halo.

Zwierzaki mi się rozbestwiły, Owinęły sobie mnie wokół łapek Nie umiej im odmówić niczego. Mają co chcą albo leżą obrażone

Ostatnio ogladając program dokumentalny była wypowiedz specjalisty, że socjopata/psychopata może wykazać skruchę ale jest ona krótkotrwała. Wie, że zle zrobił ale szybko zapomina o skrupułach. Ale dla świata zgrywa ofiarę i niewiniątko, czasem udaje wyrzuty sumienia dłuższe zamartwia się. To są dobrzy aktorzy. Wystarczy poglądać na filmach dokumentalnych jak zachowują się podejrzani o zbrodnie lub tacy którzy zabili są dowody a oni się wypierają. Potrafią wzbudzić współczucie. BlurryFace, może oczywiście zachorować na depresje. Nie wyklucza się to wcale.

Sądzimy według siebie i swojego życia jak zdążyłam dostrzec takie są i nasze wypowiedzi.

[videoyoutube=MYSVMgRr6pw]Hozier - Take Me To Church[/videoyoutube]

Doskonale wiem jak wyglądają związki dobre mam przykład swojego rodzeństwa i żaden facet nie zapędzi mnie w kozi róg i nie zrobi idiotki. mam dobre wzorce i wiem jak wygląda normalna relacja między dwojgiem osób

Bardzo łatwo rozpoznać związek a relacje sypiamy razem jest fajnie to jesteśmy wygląda to bardziej na układ a nie związek. Istnieją związki i nie każdy ma gdzieś druga osobę takiego czegoś w ogóle sobie nie wyobrażam. Jak mogłabym zyc z kims kto ma mnie gdzieś ? Na cholere mi taki facet? masochistką nie jestem by siedzieć z dupkiem.

emilk, ale to tak jakbys szedł na oferty pracy jako listonosz i miał pretensje, ze musisz chodzić do ludzi i Cie nogi bolą. przecież idąć do danej pracy chyba wiemy z czym to się wiąże. Jakbyś poszedł do mojej roboty to dopiero idzie narzekać a ja chyba jestem dziwna bo sie ciesze inez własnie o tym mowa cały czas

artur1978, tylko trzeba umieć ją zastosować tą ironię To forum publiczne nie bedziesz mi wybierał tematów w któych mogę się udzielać sam nie pisząc lotnie Jest pełno osob na forum które utrzymują rodzice więc co to za ironia Ta wenla wzbudza chyba agresje

Upały po których człowiek ma wypieki jakby go słońce oparzyło. Smierdzący/spoceni ludzie w tramwajach

Elektrowstrząsy chyba są mao skuteczne przy ZOK przy depresji raczej pomagają heheh5 mg to mało skoro 10mg to dawka terapeutyczna. U Ciebie jak działa to placebo A tak na marginesie co to za lekarz kukiełka co zapisuje wszystko co mu pacjent wskaże?

artur1978, przestań bo przecież on pracuje co wypisujesz bzdury? MalaMi1001, i dlatego przed paroma dniami napisałaś, ze jest podobny do twojej matki i, że jakby znowu z nią mieszkasz. To powodzenia matke tu niezle opisałaś. Po cholere tak w ogóle ludzie bierzecie ten lek jak się czujecie po nim żle?

o Jezu co za imię. Współczuje chłopinie

Niektóre tak i czasem ewoluują i się zmieniają.

Patryk29, nie tu nie o to chodzi tylko irytujące jest takie pisanie gdy tysiące osób nie ma co do gara włozyć.

novymivo, ja znikam serio to jak rozmowa ze slepym o kolorach.

novymivo, juz sił nie mam tłumaczyć oczywistych spraw Patryk29, ja pierdziele a wiesz,że choroba może utrudniać pracę. ja akurat mam tak, ze praca i znika choroba i czuje się wysmienicie więc o co kaman. Sam zbastuj bo się nie da czytać, że narzekacie na to, ze nie macie co robić w robocie. Kurde to jest cholernie dziwne bo zawsze zajęcie można sobie znależć. zresztą nie wiem na co chorujecie ale połowa forum choruje i pracowac nie może więc może wykażcie zrozumienie dla takich osób wystarczy poczytać trochę posty innych i nie piszcie głupot, że nudzi sie wam. to po co zajmujecie te stanowiska jak wam nie pasują. 1000 chętnych jest na każde miejsce.

Patryk29, choroba i praca? Z reguły ma bardzo dużo. Co to za pytanie ja pracuję tak, że mam w tygodniu wolne więc zbastuj trochę jak wam nie pasuje taka praca to czemu nie zmienicie na inną skoro tak łatwo znależć? Nie widzicie o co chodzi czy udajecie?

Artemizja, a zostać u Was nie może?

No po prostu, zle czyli np. wysylasz cv przez internet po firmach, a nie rozmawisz z kierownikiem w cztery oczy, czyli bez kontaktu, moze nie robisz dobrego wrazenia, w sensie pewnoscie siebie, moze zle sie ubierasz, za skapa, albo za bardzo zakryta, moze masz blad w cv, moze powinnas cos dopisac co nie jest prawidziwe, tylko, zeby ten kto to przeczyta pomyslal w duchu, kurde ta osoba ma cos w sobie, nawet jesli to co tu pisze to nie prawda, to cenie ja za odwage, przeciez nikt cie nie zamknie, takie rzeczy moge wymieniac do wieczora. padłam to skoro to takie proste to czemu chorujesz?

tak sobie tłumacz a skreeny rozmów to elfiki chciały Patryk29, a gdzie Ty pracujesz?

Artemizja, śliczny