
jansol
Użytkownik-
Postów
77 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia jansol
-
no ona właśnie szaleje, podejrzewam (moje przypuszczenie) że ona nie jest gotowa na nic więcej, ma Ciebie tylko i chce mieć kiedy jej jesteś potrzebny.... jeśli szukasz stałego związku to nie trać czasu to jest to co już wcześniej pisałem , Ty chcesz, ona nie - bawi się Twoimi uczuciami ..... podziękuj jej Być może w tedy kiedy zobaczy że ją zostawiasz ocknie się a jak nie ? ... to nie -- 21 maja 2011, 09:50 -- a ja kiedy czytam wątki widzę różnie najczęściej ludzkie słabości... i tylko się modlę żeby mnie to nie dopadło.... jeśli od siebie wpierw wymagamy więcej reszta wydaje się prostsza ....
-
jak czytam nie które posty to mnie szarpie.... ale cóż tak ma być, bez szarpania - nudno każdy ma jakieś w życiu zasady bądź też nie a konsekwencje bywają różne...
-
nichce mi się wierzyć że określony znak zodiaku ma podatność na depresję.... większość spraw zaczyna się w dzieciństwie, relacje między rodzicami i cała masa innych.... a horoskop to sidła szatana....
-
paradoksy a łapaliliście te bąki może razem np: wiadrem
-
shinobi prawić można wiele gdy się jest na uboczu.... gdy się jest w centrum akcji ciężko jest zrozumieć gdy ukochana osoba posuwa lub była posuwana przez kogoś innego... oczywiście wszystko zależy od tego czy tamtego ale pewnych rzeczy się nie cofnie a zapach przeszłości zawsze zostaje. Dlatego uważam nie oceniać ale rozstać się jak najszybciej.... a świadomość kryzysu w związku bądź nie świadomość to insza inszość .....
-
wiola173 ok... Pora na mnie ... dyskusja się rozkręciła na dobre, czasem nawet wyszła po za ramy tematu - ja już podziękuję. Spokojne nocy
-
nie jestem linka ale moim zdaniem powinna do samego końca być wierna... tak jak i na odwrót... Powód ? ... Gdzie pisze że poniżanie należy odwzajemić ? ... oko za oko ? ... nie te czasy ... są inne sposoby na odreagowanie... jakie ? - dotknij mnie a się przekonasz....
-
w moim słowniku nie ma słowa zdrada ... jeśli ktoś oszukuje i do tego się chwali co o czym z takim człowiekiem można rozmawiać ? .. Naważyłeś naważyłaś piwa to sam se radź na mnie nie licz... niedawno się dowiedziałem poprzez znajomych - że nasz wspólny kolega z czasów dzieciństwa , zdradził żonę - konsekwencja ? rozwód, strata rodziny , dwoje dzieci....wszystko runeło - teraz podobno jest wrakiem .... Przyczyna ? - alkohol, towarzystwo alkoholowe - imponowamnie głupotą .... ja go nie osądzam ale to jego problem..... każdy odpowiada za siebie .... wiem że łatwo pisać gdy się jest zboku... zwłaszcza gdy wkoło jest tylu doradzców ale gdzie nasz rozum ? ...
-
zagubiona28 Wybacz - ale masz chorego faceta .... masz dawa wyjścia albo dalej to kultywować albo...... - sama sobie dopowiedz... Ja mam - coprawda brat ale z jego mózgiem jest coś nie tak .... z jednej strony jest spoko idzie nawet pogadać ale w większej większości _męda, brak szacunku dla innego .... znajomi go podziwiają ale znają tylko jego jedną twarz,udaje kogo - kim nie jest naprawdę(maska).... ja znam dwie... a przede wszystkim nie zna słowa "przepraszam" ... P.S Twój mąż bawi się twoimi uczuciami... szkoda zdrowia... Pozdrawiam
-
Vasaki Jesteś na dobrej drodze żeby ją znaleść - (tą drugą część Ciebie) , przynajmniej się starasz jak sam opisywałeś wyżej (wygląd) ... to że kobieta na Ciebie nie spojrzy to nic nie znaczy ... z mojej strony krótka rada : nic na siłę i pełen luz -swoboda ruchów,nic nie zakładać z góry i się nie nastawiać na taki czy inny scenariusz - słowem Bądź sobą i nie grać kogoś kim się nie jest .. (czym bardziej gonimy tym to bardziej od nas ucieka) ... i Do dzieła .... Powodzenia
-
nieszepnąć wam czułego słówka na dobranoc i zapomieć o urodzinach jest bezcenne.. ;-)
-
dokładnie.... każda sytuacja jest inna a im więcej szczegułów tym lepiej - jednak co by inni nie doradzali , ważne jak nie bardzo ważne jest poczucie własnej wartości..... zgadzam się... mmm111 pisała że jeżeli jakaś inna kobieta spojrzy na niego on odwzajemnia spojrzenie... ale też mmm111 nie pisałaś czy każde spojrzenie odwzajemnia co jeśli niby tak to i tak nie chce mi się wierzyć żeby tak było....
-
to tylko Twoje takie wrażenie .... Spytaj go jak nie wierzysz ... bo jest inny i ma do tego prawo tak jak wszyscy.... i niewierze że ktokolwiek byłby cały czas w 100% skoncentrowany na partnerze... Ty się patrzysz przed siebie ,on wymienia spojrzenia np. Sama zdecyduj co jest słuszne ...wyżej już o tym pisaliśmy (indywidualizm) nie walcz - poprostu zmierz się z tym.... podejrzewam że wszyscy jesteśmy zazdrośni troszkę o swoich partnerów , tylko aby zbytnio nie podlewać tej zazdrości i nie myśleć przez cały czas. Sama przecież pisałaś że między wami świetnie się układa a element zazdrości to tak dla pikantności(dla balansu-tak to nazywam))) - żeby się nie nudziło ... Pozdrawiam
-
hmmm... mi się wydaję że to Wy kobiety jesteście bardziej zależne od facetów, pokładacie w nich tyle nadziei ..
-
szarotka60 ale zawsze są ludzie którzy z chęcią nam pomogą tylko trzeba tego mocno chcieć .... zasłanianie się chwilową niemożnością donikąd prowadzi... każdy człowiek potrzebuje drugiej bratniej duszy ... nigdy nieuwierze nikomu że wszystko i do wszystkiego sam doszedł.... poprostu kłamie w żywe oczy...