Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ritka7x

Użytkownik
  • Postów

    528
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ritka7x

  1. Michuj nie przeklinaj w miejscu publicznym! ...i to jest moja sprawa o czym piszę !....mogę p o100 razy o tym pisać czy ci się to podoba czy nie rozumiesz?! ....
  2. Dziewczyny a powiedzcie mi, te 20 kg przytyłyście to z tego powodu,że po paro więcej jadłyście czy od zwolnionej przemiany materii..?
  3. Klaudia mam nadzieję...a najgorsze u mnie to zaparcia bo powodują,że brzuszek robi się okrągły;/....teraz właśnie muszę unikac słodyczy i bardziej kalorycznych rzeczy,a wcześniej wszystko wcinałam i zawsze byłam chuda,bo moja przemiana materii przed braniem leku była genialna.
  4. Cytrynka nic się nie stało...Ja po Coxilu niestety mam zaparcia;/...i młdłości i osłabienie lekkie...poczekam do tygodnia jak mi te objawy nie ustąpią to pomyślę o zmianie leku....ale powiem Ci,że mi już po 2 dniach zażywania obniżył napięcie....ale jednak te skutki uboczne są i jak nie ustąpią to zmienię lek.
  5. wiesz dla mnie to nie jest dziwne,innym się wydaje że przesadzam,ja nie mam zapędów do anoreksji, tylko nie chcę ze zgrabnej dziewczyny stać się kluską...teraz podoba mi się moja sylwetka i tylko uważam na to, jakie leki przyjmuję bo nie chcę od jakiegoś przytyć...to dla mnie nie jest nic dziwnego,bo każda młoda dziewczyna chce mieć zgrabną sylwetkę,a jak ją już ma to nie wyobraża sobie jakby miała być gruba.
  6. dzięki za radę,pewnie wykorzystam,ale doszedł u mnie jeszcze taki problem,że mam nudności,nawet nie wiedziałam o takim objawie,właśnie dziś mi się chciało wymiotować i potem patrzę na ulotkę Coaxilu,a tam własnie jest napisane że mogą wystąpić nudności,wymioty...a dopiero biorę 2 dzień właśnie i już się u mnie pojawiają skutki uboczne,nie wkręciłam ich sobie bo nie myślałam nawet o tym,tylko same przyszły;/....mam nadzieję,że to minie i że się jeszcze coś nie pojawi...ja mam tak,że jak jest coś trochę nie tak to się pięknie nakręcam.
  7. no zobaczymy może mi przejdzie,poczekam do tyg.,jak nie przejdzie to najwyżej zmienię lek....
  8. no powiem Ci że na początku mojej nerwicy miałam ataki paniki chyba w sumie z 10 razy takich silnych i naprawdę to był koszmar,no ale wielką trudnością też jest czucie lęku ciągłego bez powodu...no ale te ataki paniki to też bardzo głupiaaa sprawa;/...no a karetka u mnie jeszcze nie była....a teraz nie mam ataków paniki,tylko ciągły lęk bez powodu i natrętne myśli ze stanami depresyjnymi.
  9. tak klaudia i już biorę lek Coaxil...dziś pierwszy dzień,oby pomógł....ale jednak moja nerwica jest nieco inna,bo z biegiem czasu moje objawy powoli się zmniejszają nawet bez brania leków i terapii,jednak na dzień dzisiejszy nie zmniejszyły się do stanu zupełnego zdrowia,są jeszcze niestety uciążliwe...po prostu w pewnym okresie swojego życia stłumiłam zbyt wiele negatywnych emocji w sobie i one uchodzą ze mnie w postaci lęku itd....i dlatego z biegiem czasu ten lęk się zmniejsza,bo emocje uchodzą i uchodzą właśnie w postaci mojego złego samopoczucia, tych nieznośnych objawów...ale jednak teraz musze brać leki bo gorzej radzę sobie z nerwicą,niż wcześniej....bo kiedy człowiek jest całkowicie zanurzony w nerwicy t osobie lepiej z tym radzi,niż wtedy gdy jedną nogą stoi w chorobie a drugą jest blisko zdrowia,ten kontrast jest bardzo bolesnyy...i dlatego,żeby to załagodzić chcę brać leki....i jeszcze jest druga sprawa,że od stresu robią się np.wrzody na żołądku i właśnie jak mnie dopadł silniejszy lęk to mnie tak żołądek bolał,że nie wiem...ale potem przeszło jak się trochę uspokoiłam,ale nieraz mnie pobolewa jak coś zjem na przykład...więc nie chcę,aby moje zdrowie fizyczne zaczęło szfankować więc dlatego też raczej muszę brać leki,ale oczywiście załatwię sobie do tego terapię....
  10. ja mam znów problem z lękiem wolno płynącym,czyli takim co mam go bez przerwy bez żadnego powodu...to jest okropne,ale wyobraź sobie że żyję z tym już 6 lat bez leków,z czasem ten lęk mi zmalał,ale i tak jest to złe samopoczucie...i dlatego dziś wzięłam Coaxil ,oby mi pomógł.Ja mam takie nawracające myśli,że wiele rzeczy nie mogłam osiągnąć przez tą chorobę;/...a ja jestem taka ambitna a ta choroba wszystko popsuła i sprawiła,że nie mogłam być z chłopakiem,którego kochałam...powiem Ci,że dlatego przez te wszystkie lata nie brałam leków bo bałam się tycia....i dlatego wyszukałam leku co praktycznie nikt nie tyje,a takim lekiem jest chyba Coaxil z tego co wyczytałam więc mam zamiar go brać... -- 24 maja 2011, 19:08 -- powiedzcie mi...a zaparcia od Coaxilu to jak szybko powinny przejść?...
  11. a Ty masz głównie problem z obniżonym nastrojem czy lękiem..?
  12. oby:)...a co teraz zażywasz Coaxil i coś jeszcze?....
  13. ja wróciłam z opalania...oczywiście tylko 45 minut...nie będę już tak przesadzać jak kiedyś,że potem wszystko mnie piekło,a teraz stopniowo brązowieje heh
  14. tak i w ogóle już skończyłam szkołę..jestem po maturze,więc śmiało mogę zająć się swoim leczeniem
  15. ojj tak próbowałam...i nici w mojej miejscowości jak rozmawiałam z psychologiem to on ciągle odbierał telefon i co z tego miałam chyba 15 minut rozmowy na 2 tyg.....a ja potrzebuje rozmowy co najmniej 2 razy w tyg.,najlepiej jakby była 3 razy....czuję ogromną potrzebę wyrzucenie przed kimś tego co przeżyłam,co spowodowało moją nerwicę...i myślę,że intensywna terapia może być dla mnie zbawieniem
  16. Miniu a na początku brania Coaxilu miałeś skutki uboczne jakieś?....i jak szybko on zaczął na Ciebie działać?...i w czym Ci konkretnie pomógł?
  17. fajne te fotki,to teraz tam bedzie raczej bardzo ładnie ...ale możesz mi odpowiedzieć na pytania,które zadałam powyżej..?
  18. Sabaidee...a byłeś tam na terapii?...jeśli tak to proszę opowiedz czy ta terapia tam pomaga ludziom,czy jest tam fajna atmosfera ogólnie,i czy są fajni terapeuci..?
  19. a ja dziś dzwonie do ośrodka leczenia nerwic w Komorowie o 13.00 ciekawe co mi powiedzą,jak byłam tam w zimie to mi powiedzieli,żebym przyjechała jak załatwie swoje bieżące sprawy,czyli po maturze,no i już po niej jestem....chcę tam pojechać jak najszybciej,niestety trzeba się wziąść za siebie,poddać terapii...a teraz idę się opalać
  20. powiedzcie mi jak teraz wygląda otoczenie koło ośrodka..?...ja byłam tam w zimie na konsultacji,więc teren był taki szarawy...a teraz jak to tam wygląda,jest ładnie?...dziś właśnie będę tam dzwonić.
  21. wiecie co...nie wiem,ale mam wrażenie,że od czasu kiedy pojawiło się słońce w pełni to mi się lęk zwiększył....myślicie czy to zwiększone u mnie napięcie ma związek ze słońcem?....
  22. aha...to fajnie masz;)....niektórzy z tego co mówili po paro to znów tyją;/....mam nadzieję,że mi po Coaxilu się to nie przydarzy.... ...
  23. wiem..i tak zrobię...od jutra będę brać Coaxil,mam nadzieję,że on na początku nie zwiększa napięcia,a najwyżej lekarka mi benzo do tego przepisze, ale tylko na początek aż się Coaxil rozkręci...
×