Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aniesia

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aniesia

  1. Masz racje nic nie boli a nawet lepiej im bliżej kolejnego terminu tym bardziej mi dobrze. Ale ide bo to bede tak odciagac i nic z tego nie bedzie!!! A do dentysty tez chciałbym pójść!!!! Ale tego tez sie boje jakas trauma z dzieciństwa hehehe!! No nic odezwe sie juz napewno pooooo [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:46 pm ] hi!!! I juz po wszystkim byłam na terapii. Czeka mnie ciężka paromiesieczna praca!! Ale... nikt nie mówił że będzie łątwo!!! Terapeutka ok pogadałyśmy troche powiedziała mi niestety to czego najbardziej sie obawiaąłm wiec... ze musze brac leki!!! No szkoda ale... mysle sobie ze skoro ona jest specjalistka w tej dziedzinie to chyba jednak warto z nia popracowac. No juz sama nie wiem w kazdym bądź razie oj chce sie leczyc wiec zaryzykuje z nią!!! No nic trzymajcie ze mnie kciuki!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:42 pm ] Eh widze ze sie długo a nawet bardzo długo nie odzywałam!!!! W sumie to wszystko jest ok u mnie!!! Ale czy napewno ostatnio mam takie troche ni zlego samopoczucia pewnie to przesilenie wiosenne daje znac o sobie ale ja sie tak tragicznie czuje ze masakra!!!! Do tego w przeciagu całej zimy przytyłam 4kg!!! Siet!!! A było tak pieknie!!! Ważyłam 58kg tak normalnie bo w pewnym momencie to na wkacjch waga zeszła mi nawet do 56kg i wtedy byłam przeszczesliwa!!!! Teraz waze 62-62,5kg i juz zaczynam sie denerwowac sama na siebie ze znów nie moge nad soba panowac!!! Nad moim łakomstwem choć tak na dobra sprawe wcale duzo nie jem!!! U mnie cóż... jestem od 3 miesiecy z mezem w separacji i .. zaczynam powoli odzywac ale... jak to długo jeszcze potrwa to nie wiem juz bym chciała byc po rozwodzie!!! Źle mi !!! Ok ide cos porobic bo to mi pozwala jakos nerwy moje ukoić!!!!
  2. witam wszystkich!!! Super terapia przełożaoan na po 27 bo troche mi rzeczy wyskoczyło!!! Tak poza tym to lepiej czuje sie troche psychiczne no moze poza moimi typowymi napadami bulimicznymi i ...lękami!!! A tak to jakoś daje rade!!! Pracuje tak ciezko ze czasami sama nie daje rady!! Właśnie wróciłam z pracy. I padam!!! Lecę wiec spać no dobra zmobilizuje sie i sie umyje!!! Cmokam was
  3. Nie mam sił na nic!! Wróciłam wczoraj z pracy przed 24 połżyłam sie i juz zaraz musiałam wstawac!!! Jestem totolanie zmecona padnięta nie mam na nic ochoty!!! Nie mam juz siły nawet jesc zamiast jedzenia wole chwile odpocząc. Jadam po 2-3 bułki dziennie często z masłem tylko bo nie mam ochoty na nic kompletnie. Nawet mówie sobie ze zaczne jesc moze jakies rzeczy które kiedyś uwielbiałam ale teraz jak nawet robie cos co mi kiedyś smakowalo tera nie mam juz ochoty tego jesc. Potrafie nałożyć sobie na talerz i dumać nad tym!!!! Nie wiem co sie dzieje ze mna i dlaczego tak jest!!! Jestem kłebkiem nerwów. Boli mnie to ze w domu wszystko musze robic sama!!! Wszystko dosłownie małym sie zajmowac w tym czasie gotowac i sprzatać!!!! Tak bym chciła zeby było tak jak dawniej. W środe mam wizyte u nowej terapeutki ponoc specjalistki od zaburzen odżywiania. Po wszystkim dam znać jak było.
  4. To nie takie proste jak mogłoby sie wydawać!!! Ale rzeczywiście bardzo źle mi tak jest Dziś mam jakiegoś mega doła!!! Coś sie źle czuje. W nocy znów obudziłam sie z potwornym lękiem wstałam dzis o 3;40 sprzatałam zeby mi przeszło. I przeszło a teraz padam na twarz!!! Nie mam siły juz na nic i na nic ochoty tylko sobie jeb...ć w łeb!!! Słuchajcie mam problem!!! Musze jechać na wakacje z moimi rodzicami do nas nad jezioro do domu tylko ze to jest kawał drogi 550km ale ja sie boje jechac w taka podróż jak mam im wytłumaczyć ze mam z tym lęki zwiazane ( choruje pare lat a tak na dobra sprawe to oni nic nie wiedza o mojej chorobie). Oni tak nalegają żebym jechała a ja nie mogę ta droga !!! Ja nie wiem jak ja to wytrzymam tą podróż!!! Jak im to wszystko wytłumaczyć??? Nie ma siły w moim obecnym stanie psychicznym jechac tam!!! Nie dam rady ta podróż to bedzie katorga !!!
  5. Witajcie!!!! Po miesiacu nie obecności na forum znów jestem!!! Ale co to za bycie dalej jest tak samo a moze i gorzej!!! Nie wiem co mam robić!!! Chudne i chudne to akurat mnie cieszy bardzo ale to bardzo. Tylko teraz to juz nie jest racjonalne odchudzenie sie tylko poprostu mam takie stresy ze jeśc nie moge. ( Ważę już 57kg) Co dzis zjadłam jedna malą bułke , dwie kromki chleba, 10 ciasteczek kruchych, danio jedno!!! Duzo to czy mało??? Sama nie wiem!!! Ale jem bo wiem ze jak nie bede jeść to znów pójde do szpitala!!! Tak mi źłe i smutno!! Jestem sama na tym świecie. Mój maleńki synuś dzielnie sie zachowuje i dy tylko zaczynam przy nim płakać choc wcalet tego nie che podchodzi do mnie i głaszcze mnie i tuli sie do mnie!!!!! A ma niespełna półtora roku. Boli mnie to ze on to wszystko rozumie!! Nie chciłąbym zeby widział mnie w takim stanie ale czasem nie potrafie sie powstrzymać!!! On jest takim małym dużym facetem. Kocham go nad życie!!!
  6. Jak to jest ze ludzie im bardziej staraja sie tym gorzej na tym wychodzą!!! Staram sie być dobrą matka i żona dbam o dom robie obiady sprzatam zajmuje sie dzieckiem. Poszłam do pracy zeby sobie troszke dorobic miec cos dla "siebie " i nie ciagnać ze wspólnej kasy , pieniedzy na np. koszulke czy coolwiek innego. Nie wydaje wszystkich zarobionytch pieniedzy przeze mnie tylko na mnie!!! A tu nic dowiaduje sie ze jestem beznadziejna ze nie potrafie zajac sie domem ze mysle tylko o pieniadzach ze nie potrafie dziecka wychować!!! Słysze to raz w miesiacu jakby to mój sznowny małżonek miał okres a nie ja!!! Dobrze ze nie wie ze pisze na tej stronie takie rzeczy bo by mnie chyba .... Cięzko mi jest!! Nie wiem co robić!!! PRzetrzymac to??? Terapeutka mówi ze powinnam cos w końcu z tym zrobić ze to własnie ta sytuacja powoduje u mnie lęki i wszelkiego rodzaju objawy somatyczne!!! A ja juz nie mam siły!! Nawet płakać nie moge bo sie dowaiduje ze mam nie udawać!!! Wczorja sie dowiedziłąm ze chodze na balety po to by mnie faceci obmacywali!!! Kur... przeciez ja sobie nigdy w zyciu nie pozowle na to by mnie ktos obmacywał!!!( Tak poza tym to może ze 3 razy w życiu byłam bez niego na imprezie). Mam dosyć codziennie rano wstaje i myśle Boże kocham moje dziecko ale dlaczego mi je dałeś tak łatwo byłoby odejść gdyby nie mój synś!!! Teraz nie jestem w stanie nic zrobić!!! Mam wyrzuty sumienia ze posżłam na weekendy do pracy bo i to mojemu szanownemu małzonkowi przeskadza mówi ze taka matk ze mnieco to dziecko w domu zostawia i idzie!!! Nie moge dosłownie nie moge!!! Tak mnie to boli to co on mówi. Przecież ja nie chce źle dla mojego dzidcka ja poprostu chce tez odpoczac od domu pójść do pracy!!! Wyrwać sie a nie siedzeć cały czas na tyłku nie lubie siedzieć ja lubie jak sie coś cały czas dzieje koło mnie!!! Smutno mi !!!
  7. Nie nigdy nie czułam sie kochana!!! Nigdy nikt nie miął dla mnie czasu!!! Wiem ze jestem sama ze sobą tak na dobra sprawe i tylko na siebie moge liczyć. Czasem czuje sie bardzo bezsilna!!! Ale... nic nie moge zrobic mam teraz syna jeśli by go nie było to juz dawno i mnie nie byłoby!! A tak zyje!! Ale co to za życie.
  8. Oczywiście ze można!!! Tylko ze ja mam małe dziecko w domu i z pójściem do pracy to jest taki troche problem. Obecnie dorabiam na weekend koncze pisanie pracy dyplomowej, zajmuje sie domem i pomagam jeszcze moim rodzicom wiec... chyba mam zdecydowanie mało czasu na głupoty. A jeśli chodzi o gotowanie i dobieranie składników etc to ... i na to mi brak czasu. Staram sie jak moge urozmaicać swoja diete i chce zeby to jakos ładnie na talerzu wygladało ale to nic nie pomaga boje sie tego ze przytyje i o tym na okrągło mysle a dlaczego sie tego boje??? Otóż wszyscy w moim domu poza jedna moja siostra wiecznie mi mówili tego nie jesdz tamtego nie jesdz jesteś gruba!! Zostało mi to w głowie jestem gruba i juz chyba zawsze tak pozostanie!!! A propo cięzkij fizycznej pracy... w środe przerzuciłam 3 tony towaru mało chyba nie było ale co z tego wieczorem znów powróćiły wyrzuty sumienia i lek przed wymiotami oraz tym ze przytyje!!! Nie wiem sama czy to co pisze jest pisane czytelnie i zrozumiale ja naprawde sie staram !!!! Ale jak narazie nic mi z tego nie wychodzi!!! Zycze miłego dnia!!!! I uciekam do pracy na kolejna dostawe!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:23 pm ] Pracuje juz troche tzn pare miesiecy tak dorywczo bardziej na weekendy gdyź nie mam z kim małego zostawiać ale... jadac do pracy również ogarnia mnie lęk!!! Być moze jak pójde do pracy na cały etet wszystko mi przejdzie!!! Oby!! Zapisałąm sie do psychiatry SIET za dwa tyg
  9. Od jakiejś godziny trzyma mnie potworny lęk!!! Dawno takiego nie było no chyba ze wczesniej jak miałąm wczesniejsze epizody!!! Teraz to jest tragedia!!! Czuje sie fatalnie wszystko mam w gardle!!! I jest mi totoalnie nie dobrze. Jest chwila po 1 w nocy a ja tak bede pewnie siedziec do nie wiem której nad ranem jak tylko lepiej sie poczuje to połóże sie spac!!! Teraz boje sie iść zwymiotowac a bardzo tego chce nie potrafie, źle sie czuje!!!! Płącze bo juz nie daje rady!!! Jutro pójde do psychiatry choćby prywatnie niech mi cos zapisze bo ja zwariuje!!! MAm małke dziecko - mó syn ma dopiero troche ponad rok!!! Znów obudzi sie rano a ja nie bede miec siły zeby wstać do niego!!!! Boje sie nocy, nie wiem czemu moze latego ze w nocy jestem taka ograniczona???? Ze nie moge wyjść na spacer pooddychać świeżym powietrzem. Chce jśc to z siebie wszystko wyrzucić bo nie mam siły tego trzymać!!!! Nie mam z kim o tym porozmawiać teraz!!! Wszyscy śpią rodzce śpią mój mąz spi!!! A ja tak siedze!!! I tu płacze bo nie daje juz rady!!!! MAm 25 lat a zachowuje sie jak dziecko!!! Co mi sie w życiu takiego przytrafiło???? Komu krzywde zrobiłam ze ja sie musze teraz tak męczyć???? Spac mi sie chce niemiłośiernie ale nie położe sie bo znów bedzie mi sie wydawać ze bede wymiotować!!!! Prosze pomóżcie mi klęknąć koło tej toalety i to wszystko z siebie wyrzucić!!! Jest mi cięzko!!!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:30 am ] Juz jest lepiej!!! Leżałam i leżałąm az zasnęłam sama z siebie!! Ale to co wczoraj przeżyałam było tragiczne!! Mam lęki ogolnie ale żeby az takie!!! Dawno nie miałąm takiego napadu!!! Zastanawia mnie co jest takim zapalnikiem lękowym we mnie??? Moze mi kotś doradzi??? Jak to jest z innymi??!! Moze wy potraficie przewidzieć ze będziecie mieli lęk!! Ja to wiem ze jak sie najem to bede sie źle czuć!!!! Wiem jednak ze jak przestane jeść to znów nie bedzie ze mna dobrze!!!Dlatego staram sie jeść i jem.
  10. U psychiatry byłam!!! Ale yoyo jeśli czytałaś moje poprzednie posty to zauwazyłaś chyba ze boje sie wymiotów!!! Naprawde boje sie tego tragicznie!!! Psychiatra powiedział mi ze mam zaburzenia lęku ogólnego cos tam wspomniał o tym ze moze to tez tak troche na bulimie wygladac ale nie wiele o tym mówił!! Chodze na terapie!! Ale ... w ogole o tym nie romzwiam dostałam telefon do kobiety która sie tym zajmuje we Wrocławiu i jest specjalistk w dziedzinie zburzeni odżywiania ale... nie stac mnie na nia!!! Ide do pracy po wakacjech to postanowiłam z część pensji przeznacze własnie na nią!!! Nie wiem dlaczego tak sie ze mna dzieje kiedyś mogłam jeśc wszystko w duzych ilościach i do tego nawet mieszac a teraz nie ma juz mowy o tym ze cos pomieszam. Jem w odstepach czasowych 4 godzinnych. Mam ochote na słodycze i je uwielabiam nie moge sie nie powstrzymac od nie zdjedzenia czegoś słodkiego raz dziennie!!
  11. Kur... płakać mi sie chce dzis leżalam w pokoju na sofie i ryczałam!!! Przed chwila nie radze sobie z tym wsdzystkim!!! Boje sie jeść dzis zjadłam dwie małe bułki 3 kromki chleba ,3 kostki czekolady, grzeska w czekoladzie i obiad - siet- przeciez zeżarłam dzis tone!!! Nie moge sobie tego wybaczyć tak sie obżarłam jak świnia jakaś!!! MAm wyrzuty sumienia!!! Te wyrzuty sumienia mnie zabijają!!! Co jest ze mna nie tak ludzie!!!!!!!!!!!!! Dlaczego ja nie chce jeść??? Ja juz nie moge tak zyc ta obsesja ja ciagle i ciagle mysle o jedzeniu o tym zeby nie przytyć!!! MArze o tym zeby zwymiotowac ale nie potrafie!!!! Wiem nie powinnam myślec o tych wymiotach ale ja o tym zaczynam marzyć!!!!! Zeby w koncu sie przeczyścic zeby to wszystko ze mnie wyrzucić!!!!
  12. Witam wszystkich!!! Ważę juz 58,7kg dzis rano!!! Jestem bardzo szczesliwa!!! Pisze w domu sobie taki ni to dziennik ni niewiem co nt mojego odchudzania zawuażytłam ze na poczatkowych stronach wtedy gdy zaczęłam sie odchudzac chciałam wazyc max 60kg i pisałam ze bylabym zadowolona jakbym tyle wazyła!!! Teraz jednak juz sama nie wiem co jest nie tak chce wazyć dużo mniej... Waze sie nadal codziennie pisze prawie codziennie ten "pamniętnik" ostatnio nawet zaczynam ogladac zdjecia kobiet według mnie bardzo pięknych szczupłych ale jak mój mąż zobaczył je to powiedziłą ze sa one paskudami ze sa za chude a ja mysle ze one są w sam raz!!! Nie wiem naprawde co jest nie tak boje sie jesc i nie chodzi juz tu tylko o sam strach przed wymiotami teraz boje sie ze jak bede jesc to przytyje!!! Smutno mi !!!! Nie chce przytyć!!!! Ale z drugiej strony nie chce sie wpędzic w jakieś chorobsko!!! Co robić!! Pozdrawiam!!!
  13. October- chyba musze cie zasmucić jem jak najbardziej zdrowo minimum 3 posiłki dziennie. Duzo warzyw, mało mięsa etc. Nie łączę węglowodanów z bialkami. Niestety nie mam czasu na sport w chwili obecnej ale duzo pracuje fizycznie. Myślę że to nie jest biadolenie ale poprsotu choroba. Nie potrafisz tego zrozumiec to szkoda!!! Zaburzenia odżywiania to duży problem skoro wiele wiesz na temat otyłości sporo moze i tym tematem sie zainteresujesz!!!
  14. Dochodze do wniosku ze duzy wpływ na nas ma otoczenie!!! Ja tez zaczęłam sie odchudzac bo mi mówili ze jestem gruba i ze jak tak dalej pójde to nie zmieszcze sie w drzwi. Nie byłam nigdy jakoś specjalnie otyła. Staram sie myśleć teraz tak racjonalnie. Mi potrzeba akceptacji siebie i innych. Chciałbym ze by ludzie widzieli we mnie nie tylko fajną kumpele ale i pociagajacą kobiete. Tylko dlaczego na Boga musze sie tak katować????
  15. Nie che być juz nigdy taka jak jestem teraz!!! Moje życie toczy sie w okół jedzienia ja ciagle mysle o jedzeniuale w taki sposó zeby właśnie nie jeść ja boje sie jeść boje sie tych wymiotów. Musze w końcu zrozumieć co tez sie stało w moim dzieciństwie takiego ze ja nie moge sobie teraz ze sobą poradzić. Nie che brać leków nie!! Ale dalej tez tak zyc nie moge!! To jest kurcze tak w kólko raz lepiej raz gorzej.
  16. Dzis jest ok nawet nie myśle o sobie ze wygladam grubo. Wiecie najbardziej zastanawia mnie to co dzieje z człowiekem. Ja wczesniej jadłam duzo i wszystk onaprawde byłam jak śmietnik a teraz nie łączę roduktów tzn kiedys potrafiłam jesc frytki e nocy i nic mi nie b yło a teraz boje sie ich tknąc. Dlaczego tak sie dzieje ze w pewnym momencie całowicie sie zmieniamy!!!??? ja kiedyś wesoła i uśmiechnięta non stop, rozbawaiałąm toarzystwo teraz jestem smutna i juz nie potrafie bawić sie tak jak kiedyś??? Co sie dzieje???
  17. Hej wam!! I znów mnie złapał dół a dlaczego lekarz pwoeidział mi ze owszem branie witamin i lepsza dieta napewno mi pomoga ale... mam brac leki przepisał mi nawet nie wiem czy dobrze przepisze bo takie ma pismo ze masakra asentra!! Zaraz bede musiała sprawdzic czy te leki są ok. Boje sie brac leków ponadto powiedził mi e przydałą by mi sie terapia dzienna jesli chce to mnie zapisze na taki cyl 3 miesiaczyn tylko mói mi ze najpierw musze sie wyciszyć!! A ja mam wszystkiego dosyć najgorsze co jest dla mnie to branie leków!!! A poiwedział jeszcze jedno ze powinnam sie cieszyc ze nie wymiotuje bo jemu to by wyglądało wówczas na bulimie. Wiec kurcze juz sama nie wiem co mam myśleć na dzien dzieijszy pięknie mam zaburzenia odżywiania. I te leki ja naprawde nie chce ich brAC!!! Ale chyba musze sie przełamac!!! ?Ide gdzies cos zrobić!!! Bo mi smutno!!!!
  18. Znów po pracy zaraz ide się kąpać moze tym razem szybciej usne!! Wczorja męczyłam sie wrecz do 3 a o 7 znów pobudka mój synuś stał w łóżeczku i wołał agaaaaaaaaaaa agaaaaaaaaaaaa!!! No i nie było opcji trzeba było wstać!! Myslice wiec ze jestem zmeczona pewnie i tak najgorsze w tym wszystkim jest to ze to ja wszystko musze robic sama bo ... wszystko zrobie najlepiej i w ogole jak ja cos zrobie to zrobie to jak trzeba. W domu to jest masakra sprzatam gotuje zajmuje sie dzieckiem a póxniej do roboty i tak wkoło nie potrafie saobie odpuścić nie potrafie powiedzieć mojemu męzowi zeby to on coś zrobił!!! Myślisz agapla ze witaminy mi pomogą?? Naprawde wystarczy zebym sobie centrum wzięłai mi przejdzie?? Spróbuje moze rzeczywiście mi one pomogą!! W pitek i tak pojde do lekarza ale pogadam z nim zeby mi nic nie przepisywał byłoby fajnie jakbym nie musiałą łykać psychotropów nienawidze momentu w któym to organizm sie przyzwyczaja do leków beznadziejenie!!!! Dzis w końcu przyszła moja waga!! Tą co sobie kupiłam w prezencie urodzinowym i dzis jesem szczęliwa no i podczas piwerwszego wazenia miałąm 61,4 a to było w południe zaraz tez sie zwaze. Uciekam a postanowiłam ze chyba sobie zapisze wszelkie pytania i sprawy które chce poruszyc u psychaitry czy wy tez macie taka krótką pamięć??????? Ja dosłownie nie moge czasami pozvierac myśli tak jakoś dziwnie sie czuje!! Ok tym razem to juz naprawde uciekam!!!
  19. gusia!!! Spoko!!! Miałam okazje sluchania kogoś jak spiewa i to tez tak sobie poproatu zaczęła spiewac dziewszyna w kanjpce z kolecia masz rade!!!!! A i mapiętaj my tu wszyscy jesteśmy normalni!!! Mój dzień!!! Wstalam rano troche porobiłam w dom sniadanko zajęłam sie moim małym brzdącem około 12 mialam napad leku znów zrobiło misie nie dobrze!!! pojechałąm na 13 do roboty przez jakis czas było ok ale ogólnie pół dnia trzymał mnie ten lęk. Jestem wykończona a jednak coś nie pozwala mi spać!!! Nie wiem dlaczego boje sie lęków!! I co sie dzieje ze mna!!! Wróćiałm do domu po 1. wszyscy spia a ja siedze i pisze a do tego nadal xle sie czuje!! moze odrobinke lepiej bo zjadłam kromeczke i juz tak mnie nie muli!! Ale mi mimo wszystko czekam na wizyte u psychiatry!! Moze ktoś mipowie co jest ze mnan ie tak od jakiegoś czasu robi mi sie nie dobre na samą mysl jecvhania do pracy!! W pracy też łapią mnie lęki. Czy to moze być jakaś nerwica??? Zauważtłam ze mam tak jak szefowa ma zly zin bo jak jest spoko to ok sie czuje!! Wiec siedze sobie teraz pi szisze pora spac chyba juz bo jutro naprawde nie wstane!!!!
  20. Czuje sie fatalnie!!! Lęki mam praktycznie codziennie tzn mam codziennie i powtarzaja sie dosyć często. Np. teraz jest mi jakoś dziwnie!! Wróćiłam godzine temu z pracy i położyłam sie spać ale nie moge lezec musze coś robić!! Nie dobrze mi zbiera mi sie na wymioty!! Zjadłam coś bo pusty żoładek mam i nie wiem co jest grane!!! Kuźwa mam dosyć tego. Dlaczego chce ważyć 48 kg? Nie wiem to jest jakby jakaś taka magiczna cyfra to 48kg. Wiem ze nigdy nie bede tyle ważyć. Dlaczego 48 poproatu chyba moje kolżanki za czasów ternowiania tyle ważyły w najniższej kategorii wagowej i być moze ja tyle chciałm ważyc!! W piątek ide do psychiatry w końcu czekam na tą wizyte jak na jakieś zbawienie!! Moze mi coś w końcu przepisze bo ja sie naprawde katuje tymi myślami no i źle sie przy tym czuje bardzo!!! Jestem jakaś spięta i nerwowa!! Ogóleni nie mam sily na nic!! Jutro z rana znów będe musiałą wstać bo mały mnie pewnie obudzi około 6 ale nie dam rady!! Teraz mam tyle emocji w sobie ze nie jestem sie nawet w stanie położyć! Czesto tak mam że leże w łózku długo nim mogę zasnąc!! JAk miałam wczesniejszy epizod depresji i tej mojej nerwicy to mogłam spac cały czas a teraz.. nic tylko spieta sie czuje i pełno paniki w sobie mam czuje to!!! Ogólnie rzecz biorac boje sie brac leki!! Boje sie że będe sie po nich źle czuła!! Dlatego tak bardzo nie lubie brać nowych leków!!! Odchudzałąm sie z gową tak przynajmniej myśle. Jadłąm wg diety rozzielniej co pozwoliło mi schudnąc jakieś 16 17 kg. Nie łykam jakiś witamin w tabletkach jem duzo warzyw ale coś miie wydaje ze bede musiała zacząć łykać jakieś tabletki!! Tak bardzo źle sie czuje!!! Zauważyłam ostatnio ze dużo rzeczy mnie obrzydza. Musze wychodzic z pokoju nie patrzec i zaczac myslec o innych rzeczach. Nie wiem co jest grane cos co wczesniej w ogóle mnie nie ruszalo teraz moze doprowadzic praktycznie do wymiotów!! MAsakra!! Dobra kończę nie bede wam juz przynudzać!! Piszcie do mnie pomaga mi to naprawde pomaga mi pisanie i czytanie dzieki!!!
  21. witam wszystkich!!! Wówczas gdy napisałam pierwszy post czułąm sie rewelacyjnie!! Teraz mija jakieś pół roku od rozpoczęcia pisania na tym forum. A ze mna jest coraz gorzej!! Nie wiem co jast czuąłm sie juz tak super a teraz??? Gdy zaczełąm sie odchudzac wazyłam 76kg tak sobie pozwoliłam na taka wagę dziś waze 61kg. Z wagi nadal nie jesterm zadowolona!! Nie wiem co mi na mózgu siadło ze musze miec 48kg??? Ludzie co jest ze mna nie tak?? Nie mam jakis wiekszych porblemów z jedzeniem jem słody cze jak mam na to ochote oczywiscie póxniej mam wyrzuty sumienia no ale nic jakoś daje rade, czesto plavcze i lęki mam juz niestety codziewnnie!!! Dzieki Bogu ide w piatek do psychiatry moze mi cos przepisze!! Ale czy ja te leki bede musiała brać do końca życia????? Lęki mnie dobijaja!!! Ciagle dotycza tego samego!!! Czyli tych okropnych wymiotów!!! Czasem mysle sobie ze jestem nienormalna czy tak jest??? Czy kiedyś wyląduje w psychiatryku??? takim jak to na filmach pokazuja??? JAk wiele ludzima taki problem ??? Nie mam sił juz zyć!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:45 am ] Zapomniałam dodac ze waze sie za kazdym razem jak wejde do łazienki czasem dochodzi do 20 30 razy dziennie BMI sprawdzam raz w tygodniu!!! Chociaz wiem ze to jest jakas paranoja i powili zaczyn sie to robic neiormalnie to nie moge sie oprzec zeby nie stanac na wadze albo zeby nie przeliczyc sobie mojej wagi!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:45 am ] Zapomniałam dodac ze waze sie za kazdym razem jak wejde do łazienki czasem dochodzi do 20 30 razy dziennie BMI sprawdzam raz w tygodniu!!! Chociaz wiem ze to jest jakas paranoja i powili zaczyn sie to robic neiormalnie to nie moge sie oprzec zeby nie stanac na wadze albo zeby nie przeliczyc sobie mojej wagi!!!
  22. Myśle ze powinnaś pójść do specjlisty. To naprewno jest problem. I sama nie dasz z nim sobie rady!! Moze spróbuj tą diete którą opisałam wcześinej ja schudłam 13kg w pół roku i naprawde jem to wszystko na co mam ochote!! A tak poza tym to naprawde ciebie rozumiem!! JA mam to samo co ty!!! Co kolwiek nie zjem to mam później wyrzuty sumienia ;( Pozdrawiam 3maj sie ciepło
  23. Dlaczego to wszysto jest tak głeboko we mnie??? Nie potrafie juz sobie radzic sama ze sobą na dobrą sprawę wcale nie wiem co jest ze mna!!! A depresji ostatnio nie mam no można to bardziej nazwać złym samopoczuciem niz depresja. Tylko ze ciagle mam lęki i te myśli byle nie przytyć ale schudnać!! Chodze na terapie ale... kobieta porusza ciagle temat kontroli juz nie wiem czy ta moja kontrola naprawd jest tak bardzo istotna!!!??? [ Dodano: Czw Lut 22, 2007 10:18 pm ] Tak mi jest źle!!!! Ciągle sprawdzam to jedzenie czy śmierdzi czy świeże co mam zrobić mam dosyć tej wiecznej kontroli siebie wszystkiego co mnie otacza!!! Dlaczego jest tak ze mna?? Dlaczego nie moge byc taka jak kiedys gdy wszystko mnie ciezyło, gdy nie miałam problemu przed wejściem do autobusu potrafiłąm jechac autokarem 48h a teraz. Czy juz zawsze bedzie tak ze mna??? Wage nadal kontroluje dzis w ubraniach popołudniu ważyłam 67,6kg powoli powoli ale jest coraz mniej!! Co jest ze mna nie tak???
  24. A ja ponoć depresji nie ma mam za to ciągle lęki. Ale lęki i deprasja często idą ze soba w parze wiec wcześniej czy później znów będę miec depresje.
  25. Virginio czy to oznacza ze musze iśc najpierw do lakarza pierwszego kontaktu i on mnie dopiero skieruje do dietetyka??? Ja w ogole nie wiem czy jest to darmowe???
×