lunatic

aha, ok, pytam bo tak się zastanawiam czy mogę spodziewać się jakiegoś działania aktywizujacego tianeptyny czy raczej nie, a nie bardzo pamiętam jak to było pod tym względem jak ją pierwszy raz brałem

A np. Wellbutrin zwiększa dopaminę też w jądrze półleżącym czy gdzieś indziej?

aha, a co w ogóle odpowiada za jej efekt przeciwlękowy?tylko ten jej wpływ na oś HPA czy coś jeszcze? -- 23 sty 2014, 18:54 -- czuje dość silne i nienaturalne podwyższenie nastroju i nie wiem czy to ona tak silnie działa na dopaminę czy to tez efekt jej wzrostu po odstawieniu SSRI

miko84, czytałeś coś moze na temat jaka jest siła działania tianeptyny na dopaminę?

nova_2013, To zależy od tego, czy do czasu odstawienia leków wyeliminujesz przyczynę czy nie. Jeżeli odstawisz lek a przyczyna pozostanie to znów układ nerwowy będzie bez "osłony" i narażony z powrotem na te same sytuacje stresowe moze zareagować podobnymi objawami. Ale jeżeli pozbędziesz się przyczyny to prawdopodobieństwo tego ze efekt będzie trwały jest o wiele większe.

Napad paniki jest skutkiem wyczerpywania sie ukladu nerwowego bez wnikania w glebsze szczegoly,oslabiony uklad nerwowy inaczej reaguje na sytuacje stresowe niz silny,leki maja na celu go wzmocnic i moge potwierdzic ze wzmacniaja,tak twierdzi moj lekarz i sie tego staram trzymac -- 23 sty 2014, 18:00 -- Chodzi glownie o slabosc ukladu serotoninergicznego,czyli to na co bierzecie esci,jego wzmocnienie pozwala lepiej radzic sobie z np.takimi sytuacjami ktore wymienilas Nova,ale nie tylko

Ty,faktycznie

A ja nie wiem o co chodzi z tym kotem

Gradrec, Upieklo mi sie chyba tym razem

Kalebx3, no jak będzie znów takie złe samopoczucie to będzie trzeba zmienić, inaczej tego nie sprawdze jak nie spróbuje, jezeli sie nie sprawdzi to pewnie dostane fluoksetyne, wenlafaksyne albo sulpiryd/amisulpiryd albo znów wróce do paroksetyny z np. tym suplirydem co wspominałeś, to juz standard u mnie ze jestam skazany na ciągłe zmiany nawet jak początkowo jest dobrze -- 23 sty 2014, 12:16 -- W ogole to dzialanie tianeptyny na serotonine czasem kupy sie nie trzyma,kiedys mialem problem z odstawieniem SSRI przez objawy odstawienne,a jak przeszedlem z dnia na dzien na Coaxil to tych objawow praktycznie nie bylo,a powinny byc przeciez bardziej nasilone przez jeszcze wiekszy spadek serotoniny niz w przypadku samego odstawienia SSRI,drazliwosc pojawila sie troche pozniej i narastala z czasem

boje sie tego rozchwiania emocjonalnego po niej, kiedyś ciążko to się u mnie objawiało, ten 5-HTP rzeczywiście mógłby pomóc na to?

miko84, dzięki, tak, 3 razy dziennie, a mozna wiecej? nic o tym nie pisze jaka jest max dawka

ja musze sie za pracą rozglądać w terenie, niestety u mnie domownicy nie są na tyle wyrozumiali zebym sobie mógł spokojnie czekać az mi sie samopoczucie poprawi, a z poprzedniej przez to z hukiem wyleciałem

magnolia84, jak chcesz wiedzieć o co chodziło to Ci jutro napiszę, bo teraz już troche późno

aa tamto, ale to nie chodziło o to co myślisz

a co jeszcze mamy wspólnego? ja? głupka robiłem z Ciebie?co Ty gadasz

oczywiście w tym sensie ze cos tam wiemy o lekach, no nie?

aaa, Magnolia, no tak mi tam kiedys napisala ze jestem upierdliwy i gadam jak potłuczony czy jakos tak, Magnolia sory ze Cie obgaduje, ale mi sie przypomnialo -- 23 sty 2014, 00:13 -- moze tego nie zobaczy

elmopl79, dobry pomysł nova_2013, skąd wiesz?

jutro pewnie przyjdzie mi 150 ostrzezen za pisanie nie na temat

nova_2013, nie chwal dnia przed zachodem słońca -- 22 sty 2014, 23:54 -- ale fajnie bylo sie dzis z Wami posmiac -- 22 sty 2014, 23:56 -- na paroksetynie byli trochę mniej chętni, ale i tak mnie rozsmieszyli, do tej pory mi sie smiac chce

a odnośnie poczucia humoru to jest zależne od nastroju, jak jest beznadziejny i depresyjny to trudno o poczucie humoru

a propos nazwisk które chciałeś, znalazłem dwa, jeszcze brakuje jednego, do jutra powinienem znaleźć -- 22 sty 2014, 23:40 -- pewnie coś w tym jest

Gradrec, hehe no ale kiedy, pewnie dostałeś cynk od kogoś

nova_2013, jedna osoba co się zna na zartach