Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. u mnie znów pojawia się to uczucie złości mozna zwiekszyc dawke do wiecej niz 3 dziennie? -- 09 mar 2014, 20:50 -- to nie jest nawet złosć, jakies dziwne wewnetrzne uczucie pobudzenia przez co jest o wiele wieksza sklonnosc do irytacji z byle powodu, mialem tak tylko przy lekach noradrenalinowych, nie wiem co jest z tym lekiem, skoro to nie od spadku serotoniny to od czego
  2. one-half, tez mam czasem dziwne wahania w ciagu dnia, nie wiem czy krótki okres poltrwania tego leku nie ma tu jakiegoś znaczenia -- 09 mar 2014, 17:45 -- zauważyłem ze najgorzej jest rano po całej nocy bez leku, jak wezme poranną tabletke to sie poprawia, moze to sie jeszcze unormuje bo biore niewiele ponad 2 tygodnie
  3. często na jej temat pisze cos takiego: pobudza aktywność elektryczną komórek piramidowych w hipokampie, przyspiesza odzyskanie przez nie aktywności po funkcjonalnym zahamowaniu.
  4. CórkaNocy, z tego co wyczytałem to niszczy komórki nowotworowe a nie indukuje ich powstawanie
  5. oo, to nie wiedziałem, to nie jest moj pomysl dodawania SSRI tylko lekarze tak robią, jezeli mowisz ze wpływ na wychwyt serotoniny zanika po 2 tygodniach to wychodzi z tego ze SSRI nie działałyby przeciwstawnie do tianeptyny podczas jednoczesnego stosowania
  6. sylvek, a co myslisz o łączeniu tianeptyny z SSRI w celu zapobiegięcia ewentualnej obnizki serotoniny po niej?
  7. inez3, przydałoby się, u mnie jak brałem 10 mg paroksetyny zawroty głowy były pierwszym znakiem ze akurat musze troche zwiększyć dawkę bo obecna nie radzi sobie, jezeli takie coś sie utrzymuje przy standardowej dawce dla lekarza tez to powinien byc znak ze lek sobie nie radzi za dobrze
  8. one-half, przechodziłem z paro na tianeptyne i faktycznie teoretycznie moze to byc trudniejsze przez to ze moze byc jeszcze wiekszy spadek serotoniny przez tianeptyne, wzrost agresji jest dośc czesty z tego co o tym czytałem tutaj, u mnie za pierwszym razem jak brałem ten lek było koszmarnie pod tym względem, w ogole to nie przechodzilo a tylko z czasem narastało, teraz biore dwa tygodnie i nie mam tego, dziwne troche, no ale sie ciesze ze dziala inaczej tym razem, mam nadzieje ze tak juz zostanie -- 09 mar 2014, 14:52 -- ale kiedys zmienialem sertraline na tianeptyne i o dziwo łatwiej mi sie ją odstawiało wtedy niz jak wcześniej próbowałem odstawic bez zadnego innego leku, wiec w ogole z tym lekiem wszystko jest strasznie zagmatwane i to jest loteria chyba jego dzialanie
  9. elmopl79, czesc no własnie o to chodzi, ze na niektóre objawy uboczne nie ma w ogole sposobu zeby je jakos zmniejszyć, a z niepokojem czy nawet silnymi stanami lękowymi jest ten komfort ze są leki które na to poradzą doraźnie
  10. Akurat to jest chyba najłatwiejsze do opanowania ze wszystkich skutków ubocznych, benzo, hydroksyzyna, duże dawki leków roślinnych i łągodnieje to. Odnośnie leków roślinnych, dawno temu jak jeszcze nie brałem zadnych leków strasznie się denerwowałem w szkole, a jak miałem coś mówić przy całej klasie to juz sie tym denerwowałem tydzien wcześniej. Jednego razu przed takim wystąpieniem wziąłem kilkanaście tabletek właśnie leku roślinnego, chyba z pół opakowania to wyszło naraz, zadziałało prawie jak benzo, efekt uboczny taki ze zadziałało bardzo nasennie.
  11. miałem tez i w ogole nie przeszła, musiałęm po 2 miesiacach zmniejszyc dawke i dopiero było lepiej -- 09 mar 2014, 00:58 -- na 20 mg paro byłem tak śpiący ze po południu zasypiałem na 2-3 godziny, co mi sie nigdy nie zdarzało wcześniej, no ale wtedy akurat byłem w szpitalu to mogłem spać
  12. jak byłem na oddziale to chyba najwięcej osób brało paroksetyne właśnie, niektórzy nawet po 60 mg, jedni mówili ze nie czuja zadnego spłycenia inni ze czują, escitalopramu nikt chyba nie brał, wiec nawet nie mam jakiegos porownania z kims innym, a sam go za krótko brałem zeby cos powiedziec
  13. to tez jest takie nieprecyzyjne określenie, bo w depresji jak jest silne rozchwianie emocjonalne to automatycznie kazdy antydepresant mozna powiedziec ze to spłyci, chodzi o to ze niektóre spłycają za bardzo niz by sie tego chciało -- 08 mar 2014, 23:50 -- elmopl79, a co u Ciebie spłyciło? -- 08 mar 2014, 23:59 -- aa, nie doczytałem, jezeli Seroxat Ci nie spłycił to ze to zrobił esci jest trudne do wytłumaczenia
  14. spłycają, nie u każdego może ale dość często, najmniej powinny spłycać fluoksetyna i sertralina, i rzeczywiście jak brałem sertraline na początku nie było w ogole zadnego spłycenia, dopiero po kilku miesiacach, bo nawet pamietam jak pytałem o to lekarza czemu czuje takie zobojętnienie na co on mi odparł ze przeciez chciałem tak się czuć
  15. jakby mi go kiedys lekarz przepisał tak jak miał zamiar to byc moze wszystko potoczyło by sie inaczej, a jezeli by tak zadzialal jak opisujesz to na pewno inaczej -- 08 mar 2014, 21:47 -- Ellora, w najpowazniejszym stadium uczucie niemozliwe do wytrzymania powodujace mysli samobojcze
×