Skocz do zawartości
Nerwica.com

iza89

Użytkownik
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iza89

  1. iza89

    Skojarzenia

    drink - impreza
  2. iza89

    Skojarzenia

    chmury - deszcz
  3. iza89

    Co teraz robisz?

    Wyładowuje się na poduszce.
  4. iza89

    Skojarzenia

    sex z nauczycielem - fantazja
  5. iza89

    Skojarzenia

    schemat - matematyka
  6. A mi humor poprawiają uszka z barszczem mojej mamy. Automatycznie przypominają mi się święta, co za tym idzie poprawia mi się humor.
  7. iza89

    Skojarzenia

    respekt - autorytet
  8. Lecze się od dwóch miesięcy. Od ok. 3 tygodni mam nawrót choroby. Ostatnio można by rzec, że jestem w ciągłym dołku i mam nawroty strachu. Niestety leczenie nie daje efektów od razu.
  9. Miałam te same objawy co Ty. Do tego miałam silne napady lęku. Psycholog zdiagnozował depresje i skierował do psychiatry po leki.
  10. Psycholog nie skierował Cię do psychiatry? Ze mną tak było, a jestem w prawie identycznej sytuacji, co Ty.
  11. Po pierwsze: leczysz się? To znaczy czy byłaś u psychologa albo psychiatry?
  12. Dzisiaj ponarzekam na pogodę, bo przy takiej pochmurnej, deszczowej i wietrznej nie da się żyć. Na dodatek znowu mam przeniesioną kontrolę u psychiatry. Gr
  13. iza89

    Depresja objawy

    Bardzo możliwe. Po prostu nie rozumiem.
  14. iza89

    Depresja objawy

    Ja zawsze byłam córeczką tatusia. Jak się urodziłam miał 39 lat. Zawsze miałam z nim dobry kontakt, zawsze mnie wspierał, a odkąd choruje na depresje częściej wybuchają między nami kłótnie. Mam wrażenie, że on przestał mnie przez to akceptować.
  15. jesiennik Hm. Dobrze wiedzieć, że to nie jest chyba mimo wszystko moja wina... Bo nie jest?
  16. Biore Rexetin już drugi miesiąc. Trzy razy dziennie i... No cóż. Fizycznie nie czuje się najlepiej. Dość często mam silne zawroty głowy i osłabienie całego ciała, bóle kości. Bywa i tak, że mam problemy z normalnym poruszaniem się.
  17. A ja własnie mam ten problem, że wszystkie tego typu reakcje biore aż za bardzo do siebie. To mnie dosłownie dobija i nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić. Przecież nie zaciągnę go siłą, żeby poszedł ze mną na kontrole, bo co to da? Dla niego jestem wciąż małą dziewczynką, która powinna chodzić cały dzień z uśmiechem na twarzy i w ogóle się nie krzywić. Nie wolno mi przy nim płakać, mówić o moich atakach. Nic a nic. Wkurza mnie to i dobija, bo ile mama jako tako mnie rozumie to ojciec nawet się nie stara. Nie wiem czy to moja wina? Mam tłumić przy nim swoje uczucia? Nie wiem już tak na dobrą sprawę, co mam robić. Ot co.
  18. Wiesz co jest najgorsze? Moja mama choruje na depresje od dwóch lat. Wierzył jej, pomagał, dzięki temu dziś mama jest już praktycznie na prostej. Nie rozumiem czemu nie wierzy mi...
×