Witam
Pisze po raz kolejny , bo jestem już tak sama sobą zmęczona , że juz trace siły. Problemy wciąż trwają już nie tylko z żołądkiem ale i z innymi dolegliwościami , teraz mam dość trudny okres bo drugi raz zmieniam prace , jestem zdołowana bo już nie wierze w to , że si enadaje do czegokolwiek , moje poczucie wartości spadło , w pracy daje z siebie wszystko idzie mi dobrze , ale jestem wykorzystywana na maksa , zresztą wiecie jak jest w pracy szczególnie jak jest sie samemu w pracy ze swoim pracodawcą dzień w dzień nie ma do nikogo sie odezwać praca w 3 etatch a zarobki najniższe , więc nie miałam wyboru i zrezygnowałam, nie iwem co robić bo czuje się nie potrzebna i beznadziejna na tyle , że nie nadaje się do niczego , najgorsze jest to , że nie wierze w siebie już wogóle mam siebie dosyć , denerwuje mnie wszystko zmęczenie najgorsze ta psychika która mnie wykańcza a ostatnio doszły zawroty głowy i odrazu wkręcanie sobie najgorszego , wiecie jak to jest. Powidzcie macie jakieś lekarstwo , żeby choć troche siebie polubić i nie tracić wiary i nie wmawiając sobie najgorszych rzeczy o sobie????
Dziekuje z góry wszystkim
Pozdrawiam