-
Postów
109 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Dorot
-
witajcie nie załamuje cie sie ja ostatnio miałam taka d/d że szok tak sie nakrecałam że mam chorobe psychiczną tak sie bałam że zaczynam coś widziec a może starałam sie i jeszcze sie bałam bardziej też tak mieliście , ale mozna sobie z tym radzic naprawdę
-
ja nie chce nauczyć sie z tym żyć ja chce to zlikwidować
Dorot odpowiedział(a) na staram się temat w Nerwica lękowa
Ania 1991 witam , niestety jakoś nie moge się z toba zgodzić bo nerwica jest taka przypadłością która mówi ci o twoim konflikcie wewnetrznym gdybys go rozwiazala nic by cie nie wzielo, gdybys zyla zgodnie sama ze soba , ludzie maja nerwice bo wlasnie nie zyja ze soba tak jakby chcieli ciagle czegos im w sobie brakuje i chca sie doskonalic , a dzieki temu zanizaja swoje poczucie własnej wartości i siebie karzą , nerwica ma to do siebie , że sami siebie niszczymy wymierzając sobie karę, a to ze w zyciu są cięzkie chwile każdy je w jakiś sposób odreagowac musi jedne si enapije jeden bedzie płakał , czy osoba która np cierpi na depresje , bedzie miała ciężko w jakiejś chwili a wyjdzie z tego a daną sytuacja sie podłamie to co znaczy że znowu ma depresje? wybacz ale ja mam odmienne zdanie co do tego i to jest kwestia odpowiednia podejscia do sprawy [Dodane po edycji:] aha i jesli moge coś dodać to nie pisz tutaj że to będzie itd bo ludzie maja nadzieje a Ty swoim postem odbierasz im to co im zostało , a nadzieja ostatnia umiera, ja osobiscie znam osoby które wyszły z nerwicy i nie miały nawrotu , więc jesli masz tak pisać zostaw to dla siebie -
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
Dorot odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
terapia psychodynamiczna jest ale bardzo bolesna bym powiedziała -
ja nie chce nauczyć sie z tym żyć ja chce to zlikwidować
Dorot odpowiedział(a) na staram się temat w Nerwica lękowa
LucidMan powiem ci tak mialam takie dni ostatnio że masakra ale dzisiaj jakis przelom nastapil i wiem o co chodzi w tym wszytskim i jakie sa moje konflikty wew, ale przed tym mialam takie odczucia z esoba ze myslalam ze cos sie stanie i ze zwariuje to bylo straszne, mam nadzieje ze to odpuscilo juz i chyba masz racje im gorzej tym blizej i chyba mi si eudalo , a ze mi przychodzi to myslenie nad soba i starch ze cos mi bedzie to musze uwierzyc w siebie -
ja nie chce nauczyć sie z tym żyć ja chce to zlikwidować
Dorot odpowiedział(a) na staram się temat w Nerwica lękowa
oblibenec mam pytanie ja tez chodze na psychoterapie i chciałabym się ciebie zapytać czy to wgłębianie się w siebie nie przerażało cie , nie miałeś momentów że dziwnie się z tym czujesz. Ja zaczełam chodzic to im bardziej oczyszczam swój organizm z tego tym bardziej wszystko wychodzi i czasami mnie to przeraża bo potrafie sie tak wtopić w siebie w swoje problemy że zaczynam myslec iż wariuje :) -
secretgirl nie byłam sama wiedzieli rodzice i mój chłopak , wazne to jest by komus powiedziec i nie byc z tym samym mi to pomagało w najgorszych chwilach, bo gdy są ataki przychodzą takie myśli , gdzie uważam że przyda sie osoba która wyleje ci kubeł zimnej wody na głowe :)
-
nie miałam tego od początku dopiero od pewnego wydarzenia które postawiło kropke nad i to wywaliło wszystko , ataki mam tego a wiem że to jest okropne masz wrażenie że oszalejesz i zapadasz w chorobe psychiczna. Co do napieciowego bólu głowy też miałam , uczucie kasku i wogóle dziwny objaw głowy , też miałam. Co do d/d to nie jest tak łatwo sie pozbyć tego bo mi si eczasem jeszcze zdarzy a zdarza sie dlatego bo to najgorsze uczucie którego si eboimy, tak jak piszesz nie myślisz a potem sama przywołujesz i sie zastanawiasz czemu tego nie masz. Ja bym powiedziała że to jest główne jądro nerwicy , jak to zniknie wtedy bedzie dobrze :)
-
wiem wiem to jest cos strasznego a najgorsze jest to bo potem jak to sie dzieje to potem wracamy chcąc nie chcąc myślami do tego uczucia że coś takiego mieliśmy i sie tego boimy , mimo że jesteśmy zajęci myśli na ten temat same wchodza ale tak jak mówie trzeba to w pore przerywać i sie nie załamywać choć to cięzkie :)
-
jak przestaniesz sie skupiać w te punkciki , to nawet tego nie bedziesz zauwazac i zapomnisz
-
Powiem tak ja chodze do kobiety i bardzo dobrze sie dogaduje :) Jeśli chodzi o d/d to jest to bez wątpienia najgorszy stan nerwicy bo boisz sie wszytskiego łącznie tego ze zaraz zwariujesz czy cos sie z tobą stanie ,ale moge powiedziec że to objaw nerwicy na skutek długotrwałego lęku i strachu i ciągłych myśli wchodzących do głowy. Po prostu sie tym nie przejmowac i pozwolić niech sie dzieje a to minie bo zawsze mija. Pamiętajcie proces jest taki : MYŚL napędza EMOCJE - EMOCJE napędzają MYŚLI i tak koło sie zatacza im dalej tym gorzej jeśli jedno przerwiecie w porę lęk i inne przypadłości sie nie pojawią , chocby miało to trwać 100000000 razy na dzien to aż do skutku , zająć sie czymś starać sie wyrzucać myśli. :)
-
witajcie :) ja z nerwica borykam sie 8 lat gdzie od niecalego roku podjelam sie psychoterapii i daje rade :) oczywiscie moja terapia absolutnie nie wiaze sie z żadnymi lekami - tego poprostu nigdy nie brałam!! ważne jest to żeby trafić na bardzo dobrego psychoterapeute i odrazu moge powiedzieć że droga była męka straszną by wyjść z tego ale teraz chyba wiem na co to było cierpienie , dzisiaj wiem bardzo dużo, wiele sie nauczyłam i jest zupełnie inaczej niż wcześniej. Zaczeło sie tym że bałam sie jeść wszedzie widziałam zagrożenie , potem jedno wydarzenie wylało całą nerwice łącznie(strach przed wyjściem , jazda samochodem, wejsc do sklepu , wyjsc gdziekolwiek, uczucie mdlenia , lęk przed lękiem, przed atakami nerwicy paralizujący strach i oczywiście najgorsze uczucia nie bycia sobą , gdzie jestem , po co jestem itp.) Dziś robie wszyystko oczywiście nie jest tak łatwo bo myśli wracają , moje nawyki które sobie wypracowałam , ale należy walczyc i sie nie poddawać i przede wszytskim dobry psychoterapeuta! oczywiście pwoiem wam jedno nigdy nie bedziecie tacy sami jak przed bo z wiekiem człowiek sie zmienia i nasze doświadczenia zmieniaja i uczą :) Pozdrawiam
-
Ja juz tyle przeszłam że jestem w szoku że daje jakoś rade z tym że ostatnio właśnie mam takie problemy typu skupiania się na rzeczach zadawania sobie pytań po co to ? na co to? po co tu jestem ? po co to zycie tutaj? zaczynam sie potem tego bać tych moich mysli boje sie że zaraz wpadne w jakaś chorobe psychiczna pomimo iz moja psycholog 1000000000000000000%%%%%%%%%%%%%% razy mi mówiła że mam o tym zapomnieć bo to inna planeta jest jak to nazwała , prosz epowiedzcie mi czy tez macie takie objawy zastanawiania sie dogłębnie nad tym wszystkim to jest tak jak piszecie analizowania tego , ja mam dosyc tych myśli potem dziwnie si eczuje ze sobą a zarazem potem si eboje że zaraz zaczne si echyba wszystkiego bać , za wszystkie odpowiedzi bede wdzieczna
-
nerwica a zmeczenie? czyli co sie dzieje w organizmie?
Dorot odpowiedział(a) na rin-tin-tin temat w Nerwica lękowa
dokładnie ja sie tez łapie na tym żeby tyle nie myśleć bo wszystko siedzi w głowie a to co w głowie potem na zewnątrz w postaci lęku i tak jest ze wszystkim alkohol tylko zagłusza to i wtedy czujemy sie super. Kwestia tego żeby wyłączyć to nasze myślenie " zbędne " czego każdemu życze :) -
dzieki m4oz za info ja tez mam na terapii oddechy tylko właśnie o nich zapominam ale chyba musze tak jak ty ustawic sobie budzik
-
m4oz powiedz mi czy ta terpia odbywała sie na wyuczeniu oddechów? czy jeszcze miałeś jakieś lekcje? ja chodzę na etrapię i też bez leków ucze sie również oddechów panowania i radzenia sobie ale dopiero 8 miesiac mi sie zaczyna terapii , jest lepiej jesli chodzi o wychodzenie itp duzo spraw załatwiam już , czasami bierze mnie tylko lęk nawet nie wiem dlaczego , patrze na coś i mam lęk czuje wtedy że nie jestem sobą i zaczynam rozmyślać czy tak ma być ze mną itp i wtedy bardziej sie przerażam , a gratuluje ci takiego sukcesu