Skocz do zawartości
Nerwica.com

IceMan

Użytkownik
  • Postów

    4 790
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez IceMan

  1. xCarmen, dobrze że są postępy, gratuluję, trzymaj tak dalej, z tego najlepiej wyjść po prostu chodząc do szkoły i starając się coraz mniej przejmować tym wszystkim ;) a rodzina po prostu nie rozumie takich problemów, nic nie poradzisz.

  2. Wy wszyscy zbyt inteligentni jesteście na to żeby sobie nie poradzić ze szkołą.

    To na pewno, problem tylko w tym, że tu wcale nie o wiedzę i rozumienie lekcji chodzi...

    Scrat, wiem o co chodzi, jednak niech to nie będzie wymówką do poddawania się tej fobii.

  3. Ale po****ny ten mój wydział. Już nerwy tracę. Mam 15 pkt deficytu, załapałem na egzaminach które mimo jakiegokolwiek wysiłku decydują finalnie o zaliczeniu przedmiotu. Limit to 10. Przysługuje mi prawo do złożenia podania o powiększenie limitu tego deficytu. Wg pani z dziekanatu osoby takie jak ja z takim def mogą spać spokojnie (o ile złożą podanie). I tu cały cyrk: Wprowadzają nowy system komputerowy. Nie można już składać podań do dziekanatu, tylko przez system. W systemie takowego podania nie ma. Informatycy przydybani przez kumpla z kierunku przewalili oczami i nawet pojęcia nie mieli kiedy takie podanie wprowadzą, najprawdopodobniej po zapisach. A ostatnio poszła notka, że jeżeli pójdzie się na zapisy z przekroczonym deficytem to podlega się dyscyplinarnemu wydaleniu z uczelni. Pani z dziekanatu mówi że mimo to należy iść na zapisy, potem się złoży podanie. Dziekan wątpliwie się o tym wypowiedział, chociaż powiedział "wierzcie pani z dziekanatu". CYRK!! Żeby było tego mało, wspomniany g*****ny system wita takim logiem:

    cwelnh7.jpg

    SPEŁNIENIE MARZEŃ!?

     

    Gosiulka, współczuję sytuacji w domu...

  4. Wy wszyscy zbyt inteligentni jesteście na to żeby sobie nie poradzić ze szkołą. Postarajcie się tylko (za wszelką cenę) poradzić sobie ze szkołą. Siedźcie i niech to będzie dla Was wyzwanie na wytrzymałość. Ile tylko dacie radę, i pamiętajcie że potraficie o wiele więcej niż się Wam wydaje.

  5. Mi się wydaje że pewne powiązania są, ale nie można raczej powiedzieć że [A]gorafobia jest [F]obią społeczną albo jej podrzędną czy na odwrót. Ot, dam taki przykład (z tego co wiem [A] dobrze czują się w domu), co powiecie na jakąś sporą prywatkę zorganizowaną przez [A]. [A] jest u siebie, przypuszczam że będzie się czuł dobrze (może się mylę), a [F], wydaje mi się że wcale. Dlatego moim zdaniem to jest traktowane jako odrębne zaburzenia. Z kolei nie wiem jak [A] by zareagował jadąc tramwajem przez puste miasto nocą, dla [F] powinno być ok, pusto, nikogo nie ma, jak [A] znosi takie sytuacje?

×