IceMan

wróbelek Elemelek, no jak można tak biedne kwiatuszki potraktować?

(żarcik )

A tak bardziej poważnie, nie wiem czemu mi podczas wyobrażania sobie całej sytuacji na siedzenia koło ciebie wpakowały się 2 głupiutkie chichoczące szesnastki? Może taki typ?

6 i 10 ja odpadam. Akurat trafiłaś na 2 dni w tygodniu po których zaczynam o 7:30 na uczelni a coś między 6 a 10? Najprawdopodobniej będę we Wrocku a jak będę to pewnie będę miał czas w weekend. Wyeliminować mnie mogą tylko wypadki losowe typu poważniejsze choróbsko albo pilny wyjazd. W ten weekend też jestem we Wrocku więc jeśli będą chętni to ja się piszę

Właśnie ci się wydaje i pewnie szukasz wszędzie wad i negatywów a spróbuj inaczej.

A może lepiej nie opierać wszystkiego na tym żeby być w czymś najlepszym? Po prostu być sobą i czerpać najlepsze z życia... A praca i jej efekty przy okazji. Szkoda żebyś się zadręczała, bo to jest podobne do pracoholizmu z tą różnicą że pracoholik popada w manię pracy żeby było jak najlepiej a u Ciebie reakcja jest taka, że zamiast dać z siebie więcej niż wszystko boisz się cokolwiek zrobić. A najprościej przemówić do siebie żeby tak nie myśleć. Nie powiesz sobie tego raz na stałe, ale jeśli będziesz próbować tak myśleć to w końcu wyluzujesz

Jeśli o to chodzi, to Cię rozumiem bo mi też takiej osoby brakuje. Ale jakoś daję sobie radę bo nie mam innego wyjścia.

Zwykle znajomi ze szkoły są pomocni. Są nieliczne wyjątki, ale to rzadko się zdarza. Zapoznaj się z kimś. Ale musisz w końcu pójść. Dasz radę! Głowa do góry!

Tzn. zaspałaś? Postaraj się trochę

xCarmen, o 4 rano każdy lubi swoją kołderkę a poza tym - uwierz mi że to (lęki) z czasem mija. Tak samo jak przyjemne emocje słabną gdy coś robisz często - gwarantuję - identycznie jest z tymi negatywnymi.

Taka łatwopalna nie jesteś a zważ na to że czynności które się powtarza stają się dla człowieka obojętne mimo że przedtem wywoływały jakieś uczucia. Tak samo jest z sytuacjami wśród znajomych i w szkole. Na początku zaboli mocno, potem coraz słabiej a w końcu nie będziesz odczuwać nic. Za to jeśli będziesz tak uciekać i tego wszystkiego unikać, to nie wyobrażam sobie lęków jakie można tą drogą wyhodować . Więc - jutro wbrew wszystkiemu marsz do szkoły!

A powód był inny...

Coś mi się zdaje, że tych "innych powodów" jest więcej niż myślimy...

Edyta! Miałem lęki na dokładnie tym samym podłożu co ty. Pomogło mi wyłącznie to że zacząłem olewać wyniki i podchodziłem do sprawy tak: dam z siebie wszystko, jak nie wyjdzie to trudno. Nie przyszło to od razu i nie przyszło łatwo, ale po prostu nie możesz tak stać w miejscu. To chyba schodzi na problemy z samooceną, a że z tego co widzę masz ją nieco zaniżoną to boisz się złych opinii o sobie - ale nie tylko w szkole. Może być tak że będzie cię to potem prześladować np. w pracy. Z tego da się wyjść na 100% tylko trzeba nad sobą konsekwentnie popracować.

Trochę inaczej chyba na to patrzymy. Tobie przerwa wcale nie pomogła, odzwyczaiłaś się przez wakacje kompletnie od szkoły i teraz jest czas na to żebyś chodząc tam przemogła swoje lęki.

Ja

Przyjazny duszek forum?

A na TVN meteo mówili że się ociepli xD lepiej tych pogodowych szamanów nie słuchać bo widać sami nie wiedzą co i jak

xCarmen

To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku!

Jeszcze wiele przed Tobą (rok szkolny się dopiero rozkręcił) i wiele jesteś w stanie zdziałać. Nie rezygnuj... I to samo się reszty tutejszych załamanych tyczy

Why can't you get a job, Pretty fly, Hit that

J.w. ale Comy? Ew. twoja ulubiona?

i śnieżkami porzucać

Zimą chociaż rześko ;]

Ehhh... gdyby to była ta piękna złota jesień jak w elementarzu dla pierwszaków to by było fajnie. Też lubię jak jest ciemno, wieczór i noc mają swój klimat, a przecież jesienią są coraz dłuższe. Jednak męczą mnie te deszcze, szaruga, no i to nasilające się przemęczenie

Buuu... co taka smutna atmosfera? Tulę

Mówię najbliższym mi osobom jak są dla mnie ważne. Staram się znaleźć przy tej najważniejszej.

Jaki jest twój stosunek do ogólnie pojętych używek? (preferujesz? nienawidzisz? są obojętne? unikasz jak ognia czy lubisz okazyjnie wypić/zapalić itp?)

To już u mnie bardzo sporadyczny problem, ale jeśli już - po prostu szukam sobie zajęcia które nie pozwalałoby na myślenie o lęku - obejrzę kawałek filmu, coś poczytam, posłucham muzyki, pogadam z kimś (to ostatnie najlepsze) itp

Jak często miewasz lęki?

Krówki

pizza czy gyros?

Aizoba, może korzystasz z sieci która ma jedno zewnętrzne IP, wtedy sytuacja wygląda tak, że rapidshare przypisuje jednemu IP możliwość ściągania jednego pliku naraz, czyli jeśli ktokolwiek z tej sieci będzie z rapida ściągać cokolwiek, to pies pogrzebany, musisz czekać aż ściągnie i po prostu trafić. Inna sprawa - czekasz te około 60 sekund które są odliczane po naciśnięciu free? Jeśli możesz to wklej cały komunikat po errorze, zobaczymy co to

To ja też tulę Gusię

Jeśli ciepło, to jasne że balkon

Uczyć się czy leniuchować? Ani jedno mi w deseń