Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monii

Użytkownik
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monii

  1. A ja znowu wkręciłam sobie choróbsko "kobiece" pomimo badan pare miesiecy temu i niemysle juz o niczym innym to straszne...dlaczego mój umysł mi to robi ?? dodam,że weszłam na dr google i oczywiście w pierwszej kolejności pojawiły sie RAKIII ......i inne cuda:/
  2. :) dzięki za odpowiedz! badania wykonałam oczywiście jeszcze w piątek- wyniki książkowe...robilam morfologie, próby wątrobowe jakieś tam szczegółowe i cholesterol :) oczywiście masz racje, dziś coś mnie zaczeło pobolewać coś jak jajnik ale jeszcze nie byłam u dr google choć mnie bardzo ciągnie, ale wiem ze wtedy sie zacznie od początku....cytologie mialam jakies 5 miesiacy temu i wszystko bylo ok...ale moze w miedzy czasie coś sie przyplątało ???
  3. mam takie pytanie do Was- otóż badania morfologie, próby wątrobowe, tarczyce robiłam na przełomie luty/marzec- dokładnie nie pamiętam..jak myślicie czy powinnam je powtórzyć juz teraz czy jeszcze poczekac?
  4. Witajcie:) wróciłam z cudownych wakacji niestety....co dobre szybko sie konczy.. Przez jakieś dwa pierwsze dni miałam jeszcze duszności i ścisk gardła, potem przeszło niewiadomo kiedy! całe dwa tygodnie wypoczełam na maxa bez objawów chorobowych itp itd.... no moze czasem tylko dotknęłam szyi zeby sprawdzić jak moje węzły ale tylko wróciłam do Polski i sie zaczeło....dokładnie w tym samym dni pojawiła sie gula i jazda na całego od wczoraj jestem na etapie wątroby, wydaje mi sie ze mnie boli non stop. mój chlop mnie "wybadał" :) i stwierdził ze mam zakwasy na brzuchu bo troche sobie pocwiczylam po długiej przerwie ale ja sie upieram ze to wątroba :/ znowu sie zaczeło
  5. znowu nie....... mam zryty beret a tak poważnie to chyba wybiore sie do psychiatry ..:/
  6. hej.....byłam u tego psychologa i powiem....:/ nie jestem zadowolona, moze mialam inne oczekiwania....generalnie psycholog odesłał mnie do psychiatry hehe po powrocie dostałam takich nerwów ,że myslałam ze wybuchnie mi gardło:/ czułam uciks, skurcz, suchość, zarazem sie dławiłam jakąś kluchą itp itd.....po wyjściu poszłam do rodzinnego, powiedział ze w gardle nic nie widzi. w domu zadzwonilam do kolejnego laryngologa w mieście, bo dalej jestem przekonana ze mam coś z gardłem/przełykiem lub krtanią , i tak po poludniu poszlam na kolejną prywatną wizyte do kolejnego laryngologa , ktory po raz kolejny stwierdzil ze nic sie nie dzieje....przepisał mi coś na nerwy i jakies witaminy...teraz troszke mi przeszło ale jak pomysle to nadal czuje ucisk:/ ogólnie posumowując mój dzien= kupa nerwow, stracone pieniądze i praktycznie zero poprawy...a w piątek lece na wakacje i czuje ze zepsuje je sobie i swoim bliskim
  7. jutro jestem umówiona z psychologiem- pierwszy raz w zyciu...jestem strasznie zestresowana na samą myśl:/
  8. sunflowerseed ja również polecam wysiłek fizyczny chodze 4 razy w tygodniu na bpu,aerobox i czasem zdarza sie 2 razy dziennie..osotatnio przy tych upałam również chodziłam i dałam rade...wtedy mnie nic nie boli :) ale mam ten etap ,że wracam do domu i wszystko powraca....myśle ze bez pomocy fachowej psychologa nie dam rady na dłuższą mete, tylko ciezko mi sie zmobilizować
  9. hehe grupa wsparcia może być, ale nie wiem ile wytrzymam :/
  10. Monii

    coś w przełyku

    Monika nie chodze po ostatnim- zreszta najwiekszym ataku obiecałam sobie,że pojde..ale poczulam sie lepiej i tak jakoś sie ociągam teraz generalnie tez czuje sie zle, dale z tym gardłem, wczoraj bolała mnie prawa strona dziś lewa i tak ciągle, pocieszam sie ze to tylko nerwica ale naprawde juz nie daje rady ((((((((( byłam u 2 laryngologów, nic tam nie zobaczli, rodzinny tez nie (do ktorego mam wielkie zaufanie) ale dalej sobie wkrecam coś... nie moge przełykać sliny, mam ucisk raz z lewej raz z prawej str. czy to normalne??/ do tego mi goraco w ucho, wlasnie z danej strony ...
  11. dokładnie! co nie wpisze w google wyskakuje : RAK RAK RAK i tak sie nakręciłam, ze każdy nawet najmniejszy ból sprawdzam i zawsze wyskakuje RAK a to jajnika, krtani, przełyku (na topie u mnie ostatnio...), mózgu, itp itd oszaleć można
  12. Monii

    coś w przełyku

    faktycznie śmieszne.....chodziło mi po prostu o konkretne forum na którym sobie pisałam z dużo przyjemniejszymi ludzmi
  13. Monii

    coś w przełyku

    dzięki :) dziś to "coś w przełyku" czuję troszke mnie ale to z racji tego, ze nie miałam czasu sie nad tym zastanawiać bo zajęłam sie pracą i jeszcze 1 : czy tez odczuwacie gorące uszy ?? Może to śmieszne, ale ja czuje takie gorąco, raz w jednym raz w drugim uchu u góry :/
  14. Monii

    coś w przełyku

    dzięki za słowa otuchy noc nawet spokojna, ale straszne koszmary mi się śniął od ponad tygodnia- noc w noc :/
  15. Monii

    coś w przełyku

    dziękuje Ci....teraz wgl zaczyna mi brakować powietrza i chce mi sie płakać.....nie daje już rady sama
  16. Monii

    coś w przełyku

    Monika ale to możliwe zeby rano był ucisk z lewej, a na wieczór z prawej strony ???????? generalnie z gardłem mam już "jazdy" od 2 -3 tygodni, odwiedziłam 3 lekarzy i nic:/ ale dziś sie wystraszyłam
  17. ja też mam problem oczywiście cd mojego gardła. rano miałam problemy z lewą stroną, teraz z prawą. Podczas przełykania czuje jak bym miała jakąś kulę tam....koszmar. mieliście coś takiego ?
  18. Monii

    coś w przełyku

    Hej :) jestem tutaj pierwszy raz, wczesniej byłam na hipochondrii ponieważ wydaje mi sie ze mam nerwice. Od kilku dni męczy mnie taka właśnie kula ale w przełyku. Raz z lewej raz z prawej stony czy to normalne? ja sie boje ze mam raka:(
  19. izabela nie staniesz sie , nic sie nie martw....masz kochającego faceta, dla niego napewno jesteś najważniejsza, głowa do góry
  20. jaka cisza tutaj...mam nadzieje,że czujecie sie dobrze :) u mnie znowu zleeeeee...od wczoraj boli mnie szyja , mam nadzieje ze to przy cwiczeniach ją sobie nadwyrężyłam, macam sie po węzłach cały dzień, szukam przyczyn, wpisuje w google, męcze rodzinę.... itp......itd......
  21. Łukasz..jak bym czytała o sobie...:) ostatnio też mam objawy jaka gardła- krtani, w ciągu 3 dni byłam u 4 lekarzy, w tym 2 laryngologów, ten ostatni nawet nie wziął odemnie kasy za wizyte choć byłam prywatnie... przerabiałam już różne choroby, ale ten ostatni atak był masakrą :)obiecałam sobie ,że pójde do psychologa ale jakoś nie mogę sie zebrać
  22. Witaj :) Ciesze sie,że urlop udany! na forum coś ostatnio cisza..ale to pewnie z winy wakacji- i dobrze ja wylatuje dopiero za 2 tyg bo mi sie plany pokrzyżowały chyba sie nie doczekam...
  23. U mnie leci powoli... :) po tym najgorszym ataku troszkę mi lepiej, ale tak to juz u mnie właśnie wygląda. cwicze, katuje sie nad swoim ciałem i staram sie nie myśleć o głupotach :)) za 2 tygodnie lece na urlop do grecji i mam nadzieje ze do tego czasu bedzie wszysko dobrze !
  24. Słuchajcie...byłam dziś znowu u laryngologa innego niż ten piątkowy....gość powiedział mi ze od tego nie umrę i nie wziął ani grosza (a byłam prywatnie) ...troszkę opowiedziałam mu o mioch problemach i chyba zrozumiał ..hehe wróciłam do domu, było ok ale ciągle i ciągle macam swoją szyje, teraz stoi mi coś z drugiej strony gardła, normalnie obłęd ! i znowu to samo...obiecałam sobie ze juz nie tkne tej szyi ale nawet podczas cwiczen na areobiku sie macam powiedzcie mi ilu trzeba lekarzy zeby mi wyjaśnić ze wszystko jest ok? byłam u 3 i dalej szukam u siebie jakiejs choroby. nastepnym lekarzem bedzie psycholog i to juz na powaznie.... i jeszcze 1 pytanie: jakie mozecie doradzić leki na uspok. tylko zeby mozna było po nich prowadzić? jezdzić musze, innej opcji nie ma :)
×