Skocz do zawartości
Nerwica.com

togolina

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez togolina

  1. Misiek_NL - moim pierwszym badaniem głowy było EEG, po kilku EEG któreś wyszło jakoś nie tak, poleciałam w trybie istnie szybkim zrobić TK głowy, które nic nie pokazało.... Następnym badaniem był MRI - rezonans, wyczytałam że jest najdokładniejszym badaniem głowy jest właśnie rezonas, podobno wykrywa nawet maleńkie zmiany, których nie widzi tomograf... Dostałam skierowanie ale poleciałam prywatnie zrobić.... Również badanie ok, wyszła mi tylko 3 mm ognisko naczyniopochodne - jak stwierdził neurolog pęknięte naczynko... potem okulistka wypatrzyła mi anizokrię taką subtelna jak to określiła.... i zaczęło się.... czytanie i żegnanie sie ze światem.... poszłam do neurologa jednego, który nie widział nic, stwierdziłam że jakiś głupi i poszłam do kolejnego, tez pani doktor nic nie widziała ale jak na skierowaniu miała anizokoria to wysłała mnie na Angio MRI, rtg kręgosłupa i EEG.... Angio poszłam prywatnie bo miałam wizję naczyniaków, tętniaków... Wynik ok,ale i został skonsultowany u jednego z lepszych neurochirurgów we W-wiu... EEG nawet już nie odebrałam.... Teraz pobolewa mnie coś nad okiem, ni to oko, ni to nos.... pobolewa jak ruszam okiem... masakra...i nie wiem co tam mam.... Jestem po endoskopi krtani i nosa i nic nie wykazała, badanie okulistyczne tez nie więc nawet nie chcę myśleć o kolejnym MRI bo robi mi się słabo.... Ja jeszcze gastroskopi i kolonoskopi nie robiłam ale jak poczytałam o raku okrężnicy to poleciałam do proktologa, poczytałam o czerniaku już robiłam videodermatoskopię.... Jestem mega sfiksowana i nie wiem czy na tym forum jest druga taka..... Ale zamierzam to zmienić
  2. U mnie też było serce, głowa i wszelakie nowotwory ....najbardziej daje mi do wiwatu jednak głowa.... Węzłów jakoś nie przerabiałam... tylko u dziecka, ale młody miał faktycznie wywalonego węzła....
  3. olinelka - nie powiedział dlaczego 5 lat.... może z doświadczenia.... ja mu powiedziałam że wróciło po 5 latach a on na to, że to lubi tak nawracać po takim okresie.... Też mam lewą źrenicę większą od prawej.... jak sie o tym dowiedziałam to po 2 tygodniach nakręcania i oczekwaniu na lekarza prawie sie żegnałam z bliskimi, miałam tak guza wmówionego..... Obłęd....
  4. Wiesz kontrast nie jest groźny, jak nie jestes alergiczką to raczej nic Ci nie grozi ale zawsze jest to ale.... Ja zdecydowałam sie na Angio MRI... tam nie masz kontrastu.... jeśli płacisz za badanie to porównaj ceny może nie będzie różnicy a dokładność zbliżona... A poza tym nie jesteśmy symetryczni, mamy różne połowy ciała.... Opadnięcie powieki subtelne można podpiąć pod tę asymetryczność...
  5. jakbkowa - TK zwykłe nie pokazuje zmian naczyniowych po to pewnie kazał Ci zrobić Angio TK... Ale jak robisz prywatnie to sprawdź ile kosztuje Angio MRI też bada naczynia w mózgu a jest bez kontrastu.... Poza tym chodzisz prywatnie do neurologa to jemu jest wszystko jedno jakie badania robisz skoro za nie sama płacisz.... Dleczego podejrzewa u Ciebie tętniaka???? One raczej nie daja objawów - przynajmniej tych wyraźnie zuważalnych....
  6. jakubkowa - ja tez myślałam, że dam radę bez leków ale poddałam się .... mnie to przerosło.... ale staram sie raczej brac leki nie za mocne.... Ja robiłam Angio MRI ale jest to badanie bez kontrastu i jest wykonywane w celu wykluczenia malformacji naczyniowych w mózgu, poprostu robia Ci rezonas głowy w dwóch klatkach i potem leca wszystkie naczynia krwionośne w mózgu... Jest napewno mniej inwazyjne od Angio TK bo jest bez kontrastu a podobno jest bardzo dokładne...Angio TK jest robione jak myślę w tym samym celu gdyż zwykłe TK zmian naczyniowych nie pokaże.... A co ta neurolog coś podejrzewa czy zasugerowałaś jej tętniaka lub coś podobnego \??????
  7. olinelka - psychiatra przepisał mi Seronil 10 mg, ten lek brałam 5 lat temu z tym że ulotka była wtedy zdecydowanie krótsza :-), natomiast byłam z moim skręconym kręgosłupem u neurologa bo kręci mi sie w głowie i prócz leków na zawroty i zakrzepy pourazowe doktor zapisała mi Bellergot 1 x tabletka na noc.... Póki co biore ten Bellergot i jak zakończe te neurologiczne - wypadkowe sprawy wezmę Seronil. U psychiatry jestem 28.02 więc powiem mu że nie wzięłam od razu, myślę że zrozumie.... Jak zostanie mi trochę kasy to zrobię sobie tez badania kontrolne na Chlamydie oraz Western Blotta na borellię i będę myślała co dalej.... Psychiatra u którego byłam powiedział że ta franca lubi tak właśnie po 5 latach powracać i że warto mieć w domu lek, który pomagał aby zareagować na samym początku...
  8. Byłam u psychiatry, póki co zaordynował mi leki te co brałam 5 lat temu, ale neurolog wypisała mi inny lek w związku z wypadkiem i lek od psychiatry zacznę jak zakończę te leczenie neurologiczne... Mówił coś o psychoterapii i pewnie skorzystam ale to za jakiś czas, wpierw farmakologicznie musze się podreperować... jakubkowa - a dlaczego robisz Angio TK? masz skierowanie?
  9. jakubkowa - jak mam atak paniki, typu zimne ręce, poty, kołatania serca, zawroty głowy to staram sie myśli moje zwrócić na coś innego, wmawiam sobie że to nic takiego tylko atak i póki co pomaga.... natomiast na moje chorobowe wkręty nie mam lekarstwa, nic mi nie pomaga nawet zdroworozsądkowe myślenie.... Moje życie skończyło sie w momencie kiedy pojawiła się nerwica od tego czasu ulegam stopniowemu unicestwieniu, wmawiam sobie, chodzę jak zombie, jestem odrealniona i jakbym wogóle nie była sobą.. Nie potrafię się szczerze beztrosko śmiać bo jestem napięta jak struna, zlękniona i żyję tylko swoim zdrowiem.... Masakra .... Mało tego mam dodatnie wyniki na dwie chlamydie i dodtnia boreliozę ( nie potwierdzoną Western Blottem ) wiem jak potrafia te patogeny namieszać w organiźmie ale leczę to gówno już rok z przerwami i nic mi nie pomaga to przestałam wierzyć czy to tylko to.... TRAGEDIA !!!!!!!!
  10. jakubkowa - dokładnie tak jest tez u mnie... ja mam 13 letnie dziecko, mój mąż pracuje długo więc jestem z młodym, gorzej jak jedzie na obóz i ja mam zostać na noc sama... koszmar, boję się że coś mi się stanie i nie będzie komu wezwać pogotowia.... to jest straszne.... Ja też się wyleczyłam, leczyłam to gówno 2,5 roku, skończyłam brać leki, przestałam chodzić do psychiatry i spokojnie żyłam 5-6 lat i teraz powróciło ale jest dużo gorzej niż wcześniej.... Dramat.... Jedyne co się zmieniło to to, że nie robię EKG raz w tygodniu i morfologii, za pierwszym razem tak miałam i teraz potrafię sama się trochę wyciszyć a wtedy od razu wołałam pogotowie albo leciałam do lekarza jak miałam atak ... Najgorsze jest to że to się pogłębia... Byłam u psychiatry na NFZ, przepisał mi lek który brałam wtedy - SERONIL ale póki co go nie wzięłam bo neurolog przepisała mi BELLERGOT - na wyciszenie po wypadku a że jest on ziołowy więc zaczęłam od niego ....a poza tym nie chcę łączyć dwóch leków o podobnym działaniu... Skończę Bellergot to zacznę Seronil... zresztą psychiatrę mam 28.02 kontrolnie.... Tak czy inaczej takie życie jest do dupy i tyle....
  11. jakubkowa - Twoja historia to tak jakbym o sobie czytała... ja też mam nawrót po 5 latach, wcześniej miałam akcje dotyczące zawału, udaru, wylewu, uczucioe słabości, ciśnienie mierzyłam co chwila i w czasie trwania ataku paniki puls miałam na poziomie 120 w fazie normalności około 70... Teraz to cholerstwo powróciło... motorem napędowym tego był stres związany z chorobą syna, wywaliło mu węzły chłonne i przez miesiąc bujałam się po lekarzach aby znaleźć przyczynę, ja podejrzewałam najgorsze, na szczęście okazało sie to mononukleozą zakaźną .... ale zdiagnozowali mu to dopiero jak został przyjęty na oddział chorób zakaźnych.... wcześniej wszyscy to bagatelizowali a ja umierałam ze strachu... a wystarczyło zrobić jedno badanie krwi... No i zaczęła się u mnie jazda z chorobami.... Najczęstsze to choroby mózgu... jestem po rezonansie, tomografie i ostatnio po Angio MRI... dostałam skierowanie od neurologa w poszukiwaniu melformacji naczyń mózgowych ( czyt. tętniaków ), czas oczekiwania 4 miesiące więc poleciałam zrobić prywatnie ale akurat to badanie naczyń było bez kontrastu... Badanie nic nie wykazało ale żeby potwierdzić opis radiologa poszłam do polecanego na forach neurochirurga.... Kosztowało mnie to trochę nie powiem.... Ech... masakra dosłownie... Tak czy niemniej po tym wszystkim dalej nie jestem spokojna bo kiedyś jakiś głupek - neurolog skierował mnie na MRI głowy, termin oczekiwania był dla mnie zbyt długi więc poszłam prywatnie, wynik nic nie wykazał prócz 3 mm zmiany naczyniopochodnej - pękło mi być może z nerwów naczynko, poza tym wynik ok, lekarz potwierdził że nic złego nie ma ale powiedział mi na koniec tak: ,, miałem pacjentkę co przyszła do mnie z dobrym wynikiem rezonasu a po 6 miesiącach wróciła z guzem wielkości orzecha włoskiego " i jak tu się nie martwić jak lekarz coś takiego mówi hipochondrykowi ??????? Teraz jestem po kolizji samochodowej i mam uraz kręgosłupa, byłam u neurologa i ortopedy bo kręci mi sie w głowie i boli mnie wszystko w okolicy szyii i głowy , neurolog powiedziała że to od urazu, ortopeda też, przepisali mi stos recept a jak poczytałam ulotki to aż się boje brać, z 7 leków zdecydowałam się na 3... Beznadzieja !!!!! -- 05 lut 2011, 21:31 -- Wogóle nie wiem jak Was ale mnie ta hipochondria podporządkowała sobie całkowicie... Ze strachu przez chorobami rezygnuję z wszystkiego co było dla mnie przyjemne.... zrezygnowałam z solarium z lęku przed czerniakiem, wcześniej oczywiście zrobiłam videodermatoskopię bo w myślach miałam już czerniaka, rzuciłam papierosy z lęku przed nowotworem płuc, krtani, gardła itp. wcześniej tez go miałam więc endoskopowe badanie krtani, gardła i nosa, nie piję, nie imprezuję, dobrze się odżywiam aż za dobrze bo organizm musi dostać i to, i to.... Nie chodzę na aerobik bo mam chory kręgosłup a poza tym jeszcze podczas takiego wysiłku coś mi pęknie...Nigdzie nie chodzę, bo non stop sprzątam mam schizo na punkcie czystości.... To nie jest życie tylko jakiś koszmar....A poza tym dalej jestem chora !!!!!!
  12. korba przy boreliozie poty nocne są częste, jak jeszcze dochodzą koinfekcje to tym bardziej.... tak czytałam na forum chlamydioza, tam wielu chorych ma ten problem....
  13. olinelka - ja też się pocę w nocy, zaobserwowałam u siebie taki cykl że zwiększa mi się to na ok. 7 dni przed miesiączką oraz w sytuacjach jak sobie za mocno wkręcam... myśle że stres i lęki to wystarczający bodziec do nocnego pocenia w naszym przypadku niż cokolwiek innego.... no w moim przypadku moje bakteryjki też podobno mogą to powodować.... U mnie te poty spowodowały lawinę myśli o HIV stąd ten test tydzień temu .... a teraz jak wyszło ok przestałam intensywnie myśleć to i poty zmalały... Źrenice tez mam nierówne i męta w oku ale tyle badań zrobionych.... fakt że 2009,2010 roku.... i jak znam siebie w 2011 będzie kolejny MRI ...ale póki co staram sie z tym żyć i nie przyglądać zbytnio ale różnica jest, mała bo mała ale jest... natomiast jak zaczynam o tym myśleć to się powiększa więc stąd domniemywam że stres potęguję tę anizokorię....
  14. Korba - masz coś podobnego do mnie z tą różnicą że ja zaczęłam od diagnozowania przyczyn chorobowych a na koniec zostawiłam psychiatrę ... Mi wyszła borellia w teście Elisa ale tylko IgG, IgM mam niewiele poniżej górnej granicy minusa, kleszcza miałam jednego 12 lat temu i jak lekarka powiedziała stąd tylko IgG, Western Blotta będę robić bo Elisa wysżła mi już dwa razy dodatnio i musze to potwierdzić... W pakiecie mam dodatkow Chlamydię Trachomatis w bardzo wysokich mianach IgG powyżej 200 ( norma 20 ), IgA 3,50 ( norma 1,1 ) oraz Chlamydię Pneumoniea parametry podobne jak tracho, niższe tylko IgA. Leczę to gó... od stycznia 2010 z przerwami i nie mogę się tego pozbyć.... Objawów tyle że nie sposób zliczyć, cały organizm od góry do dołu.... Ale jak dla mnie za dużo i zaczęłam wkręcać inne sprawy... Jeszcze teraz mi doszedł kołnierz ortopedyczny od 17.01 ( wypadek - ktoś wjechał w moje auto) i mam skręcenie kręgosłupa - ból, zawroty, drętwienia - MASAKRA... Do tego co miałam jeszcze to mi doszło i mam MEGA DRAMAT .... Byłam też dzisiaj u psychiatry na NFZ, jako że 5 lat temu brałam Seronil 10 mg, dostałam go na 3 miesiące ale za miesiąc do kontroli.... Doktor zrealizował mnie w 15 min i dał tylko receptę z zaleceniem psychoterapii ale wpierw wyjść troszkę na prostą farmakologicznie.... Ale jak czytam ulotki i do tego mam leki od ortopedy to aż się boję .... NIE JEST DOBRZE..... POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE WSZYSTKICH!!!!!!!!
  15. przemekb - myślę że lekarka nic nie zauważyła podejrzanego, sam fakt że dała Ci skierowanie na TK, które jest mało dokładne jesli chodzi o zmiany w mózgu nie wspominajac zmian naczyniowych... rozumiem też że będziesz badanie robił prywatnie ? skoro lekarz prywatny to skierowanie też 100 % płatne... Powiem Ci tak jak masz płacić za cokolwiek i być spokojnym to lepiej zrób MRI bo wpadniesz w to co ja, wpierw zrobiłam TK, potem doczytałam że dokładniejszy jest MRI i wykazuje małe zmiany, których nie widzi tomograf i obsesja na nowo..... Melusia - ja miałam tez schizo z HIV, trwało u mnie to 2 tyg., posżłam zrobiłam test i jestem spokojna...te testy sa bezpłatne, działają w każdym większym mieście. HIV to jest mega paskuda, poczytałam zakazane forum w trakcie 2 tyg. i mózg mi aż parował.... okres objawowy, bezobjawowy, itp. Ja jak robiłam badanie to w poczekalni były przede mną 3 osoby i potem po mnie przyszły 4 kolejne -mężczyźni, kobiety, była jedna pani ok. 45 lat, jedna para młodych ludzi o. 20 lat. Akurat te badania popieram całą sobą.... Mnie tearz boli oko jak ruszam gałką i w okolicach nosa, zatok - tak mam juz od jakiegoś czasu, okulista wykluczył chorobę oczu ale pójdę ponownie.... Mam polipa małżowin nosowych ale czy on może dawać takie dziwne bóle.... raczej nie podejrzewam... Tak czy niemniej strach zaczyna mi się potęgować..... a zdrowy rozsądek pomału odchodzi na bok... kolejna choroba - r*** zatok, oczodołu, albo przerzut... MASAKRA
  16. olinelka - u mnie ta róznica jest najbardziej widoczna przy sztucznym świetle, w naturalnym dziennym nic nie widac.... Ja sobie nawet robiłam zdjecia samych oczu telefonem komórkowym i faktycznie widac niewielką róznicę, ale jest ona nie duża... u mnie jeszcze oczy się kolorem lekko różnią, nie sa jednakowe... jedno jakby jedno ciemniejsze... byłam uteż u jednego neurologo to powiedział że ważne jest nie tyle co sama w sobie anizokoria ale reakcja źrenic na światło, jak jednakowo reagują to dobrze i taka ich uroda... w 2009 robiłam MRI, w 2010 Angio MRI, dodatkowo 2 razy dno oka, neurolodzy, neurochirurg - z wynikiem angio, robiłam też EEG ale nie odebrałam wyniku bo Angio MRI nic nie wykazało to olałam... Czasami powraca temat, bo wiadomo źrenice nierówne to mogą byc zmiany CUN ale i też cała masa innych rzeczy np. borelioza...., ale pewnie u nas w 99 % taka nasza uroda a stres potęguje u nas wszystko.... poza tym poogladałam swoje zdjęcia z dzieciństwa i na zbliżeniach na kilku zdjęciach widziałam to co teraz w lustrze....
  17. Ja też mam nierówne źrenice i powiem Wam z doświadczenie, im więcej o tym myślałam tym ta różnica była wieksza.... Z tym , że mi na to zwróciła uwagę okulistka - nieopatrznie, nie wiedziała że ma hipochondryczkę przed sobą... Mam badania MR głowy jeszcze sprzed incydentu źrenicowego, w którym nic nie wyszło, potem neurolog po incydencie dała mi Angio MR i tez czysto a źrenice jakie były takie są... Przeglądnijcie swoje zdjęcia stare u mnie na niektórych widać juz od dziecka niewielką różnicę... Ponad to wydaje mi sie że lęki potęguję wszystko, poczytajcie że źrenice zmieniają sie pod wpływem różnym emocji... Mnie teraz zaczęło pobolewać to oko gdzie mam tę źrenicę nierówną ale czekam spokojnie na wizytę u okulisty i neurologa...
  18. zetVi - mam gorącą prośbę, mogłabys opisac jakie masz objawy dotyczące refluksu i problemów z przełykiem.... Mnie boli krtań, tchawica, przełyk? nie wiem co, laryngologicznie jest ok, byłam na badaniu endoskopowym już 2 razy w ciągu 2 miesięcy i widac zaczerwienienie ale nie jest to stan zapalny. Do tego mam przerost polipowaty małżowin nosowych ale to chyba inna bajka... Laryngolog jeden wysłal mnie do gastrologa... Idę 25.01.2011 r. Mój objaw to ból o różnym nasileniu krtani, lekko piekący, suchosc w gardle, krtani, tchawicy, przełyku tak umiem to opisac... Do tego non stop chrypka i wydzielina spływajaca po tylnej ścianie gardła... Ból czasami nasila mi się jak sie pochylam i boli mnie tak jakby na wysokości żeber i gardło... do tego nalot żółto - biały na języku.. jak wyszoruje język szczoteczka to znika ale nie w całości... Biorę Nolpaza 40 mg już 2 opakowanie i jakoś nie widzę żadnej poprawy, kompletnie nic, mało tego nie wiem czy sie to nie pogłebia.... Nie wiem czy to od chlamydii czy mam jakies inne ustrojstwo.... Pozdrawiam
  19. No i jestem po teście.... jako że od 4 miesięcy stosuję prezerwatywy z mężem z racji tej cholernej chlamydii pani doktor zaleciła test III generacji tzw. rapid i miałam wynik po 30 minutach.... UJEMNY, wszystko ze mnie spłynęło że aż łzt mi tam poleciały... Ale po tym tygodniu nakręcania się na HIV, czytania forum o hiv i aids doszłam do wniosku że powinno być to w pakiecie badań, które każdy powinien sobie robić.... Dla siebie, dla partnera, dla rodziny.... Teraz został mi gastrolog z racji mojego piekącego przełyku i języka... Nolpaza na mnie nie działa i nie wiem albo mam GERD, albo Helicobacter albo po antybiotykach grzyba jak się patrzy albo cholera wie.... Ja moje źrenice olewam już.... Wpierw wmawiałam sobie guza ale rezonans był bez zmian, potem tętniaka bo takie cosik napisała mi neurolog na skierowaniu ( podejrzenie malformacji naczyniowych mózgu ) ale wyszło ok i przestałam się przejmować.... Taka nasza uroda a mało tego większość nerwicowców i hipochondryków ma ten objaw.... Przy chlamach i borelli podobno też to normalne.... Pozdrawiam
  20. kitty - ja miałam mega schizo jesli chodzi o źrenice, zreszta do dzisiaj je mam, w lustrze mam lewą większą od prawej, raz jest to bardziej widoczne raz mniej... żeby się w tym utwierdzać i upewnić czy dobrze widzę w lustrze, robiłam sobie zdjęcia telefonem, samych oczu i porównywałam.... I mam lewą większą od prawej... Robiłam rezonans ale wtedy nie zwracałam uwagi na źrenice, nic nie wykazał, jak mi lekarka powiedziała o źrenicach zrobiłam Angio MR, które tez nie wykazało zmian. Poogladałam sobie swoje zdjęcia wstecz i na niektórych juz dobre kilka lat temu widać tę różnicę, jest ona minimalna ale jest.... Z mojego doświadczenia i wiedzy źle jest wtedy jak źrenica nie reaguje na światło, czyli nie sama anizokoria w sobie ale brak reakcji.... zetVi - pogodziłam sie już z tym że musze się leczyć tylko dlaczego trwa to już rok.... na poczatku jak zobaczyłam wyniki to się ucieszyłam że w końcu znam przyczynę moich dolegliwości ale teraz po tak długim czasie niepokoi mnie to... tyle antybiotyków co zjadłam, preparatów podnoszących odporność i innych suplementów a tu nic.... antybiotyki brałam cały styczeń 2010, potem od marca do sierpnia, potem wq październiku, grudniu to chyba powinno już mi sie poprawić.... a tu nic z tego.... Wyniki mam ze stycznia i dalej są dodatnie w IgA w trachomatis, jedynie co to pneumoniea mi spdała na wątpliwą ale klasy IgG są bardzo wysokie.... Do tego ta zasrana borellia w IgG bo IgM mam ujemne ... ale niby stary kleszcz to tylko igg ma wyjść... ale te reakcje krzyżowe w testach tez sa faktem... Niby w teście WEstern Blott są bardziej widoczne ale Elisa też napewno takie daje.... Chlamydię też musiałam złapaćgdzieś więc jak mam tego syfa to skąd mam mieć pewność że nie mam czegoś innego..... Jestem z mężem od 16 lat ale jakieś 7 lat temu mieliśmy rewolucję , odbiło nam i tyle... I teraz do mnie wróciły lęki, że może wtedy coś złapałm ja albo on i po tych kilku latach właśnie będąc wcześniej w okresie bezobjawowym nadszedł czas na obniżenie odporności, która zapewne mam... Nie mam tez pewności że mój mąż jest świety bo niby skąd mam ją mieć... Ufam mu ale czy aż na tyle ... nie wiem... Z narkotykami nigdy nie miałam do czynienia... Przeżywam w tej chwili swój własny wewnętrzny dramat, nie wiem co bedzie, panicznie się boję.... Idę dzisiaj na test po pracy ale na sama myśl żołądek podchodzi mi do gardła, obym nie stchórzyła... i oby dobrze się to dla mnie skończyło...
  21. zetvi - od roku leczę chlamydię pneumoniea i trachomatis i nie mogę wyleczyć.... moja lekarka spytała się mnie o poty nocne ostatnio i faktycznie mam takowe, nie cały czas ale mam, najczęściej przed miesiączką ale wiem że są.... bolą mnie nogi, ręce, jestem osłabiona, boli mnie krtań, mam nalot na języku, podejrzenie GERD itp. dodatkowo mam borelię w teście Elisa w klasie IgG, miałam kleszcze 12 lat temu i to by się zgadzało u mnie, natomiast dlaczego mój mąż ma też IgG dodatnie a kleszcza nie miał????? Dopowiedziałam sobie - reakcje krzyżowe... wpierw wpadłam na kiłę ale wyszła ujemnie, teraz myślę o hiv.... poza tym te nogi mnie bolą, ręce, cały czas coś mi jest i ta zasrana trachomatis, którą leczę i leczę.... pneumoniea w klasie IgA mi spadła na wątpliwą, ale tracho mam cały czas dodatnią w klasie IgA.... klasy IgG są ponad 180 więc też wysokie.... stąd u mnie te myśli ----- a gdzieś w necie doczytałam że jak się ma chlamyddię trachomatis to trzeba sprawdzić hiv bo to lubi być w parze.... jestem załamana.......
  22. kitty - skąd ja to znam.... poczytaj sobie moje posty o mojej źrenicy... mi to wykryła okulistka... neurolog potwierdziła mój niepokój nieopatrznie dając mi skierowanie na Angio MRI, termin 4 miesiące więc poszłam prywatnie, nic nie wykazało ale i tak byłam u jednego z lepszych neurochirurgów w mieście z wynikiem.... Teraz temat olałam, staram sie nie przyglądać w lustrze.... Ja natomiast w tej chwili mam mega, mega hivofobię.... Jestem od tygodnia nieobecna, chodze jak cień, płaczę, zamartwiam się i mam myśli co będzie dalej ze mną i moja rodziną.... Wszystkie objawy jakie mam zwalam na hiv, nawet chlamydie są już dla mnie chorobą współtowarzyszącą.... Borelioza w klasach IGG tez jest dla mnie omyłkowa... - reakcja krzyżowa... Przechodzę taka gehennę jakiej jeszcze nie miałam.... Jutro jadę zrobić test ale lęk który mi towarzyszy dosłownie mnie paraliżuje.... Jestem tak odrealniona tak jakbym stała obok siebie, nie czuję, nie pamiętam, nie mam na nic siły.... KOSZMAR.... Mam nadzieję że jutro nie dam się lękowi i zdobędę tyle siły aby pojechać zrobić ten cholerny test.... tylko co potem ....??????????
  23. Poty nocne.... i reszta dopowiedziana... poza tym Chlamydia Trachomatis, której nie mogę pozbyć się od roku.... Mam męża, dziecko ale to gówno uśpione może być kilkanaście lat.... a poza tym tylko sobie ufam i nie mam 100 % pewności do męża.... Mam jazdę na całego...
  24. Mi się teraz odezwała HIV - fobia.... Masakra.... Podjadę zrobić testy ale już mam mega nastawienia że będzie źle.... Dlaczego my wyszukujemy u siebie chorób nieuleczalnych, śmiertelnych ???????
  25. w badaniu moczu jak i w posiewie nie wyjdzie Ci chlamydia. Zrób sobie test z krwi i to w klasach IgG oraz IgA... A bola Cię nogi????
×