
lady_destroy
Użytkownik-
Postów
89 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lady_destroy
-
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
nie musisz mnie przepraszać, nie uważam, że zareagowałaś ostro, ale czemu uważasz, że leki SSRI to wielkie niebezpieczeństwo i ostateczność? przyznać muszę, że akurat ja zapewne znam się najmniej, bo nigdy nie brałam leków tego typu... -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
ciekawe jak długo trwała Twoja nieszczęśliwa miłość? u mnie trwa to już ponad 4 lata, nie jestem w stanie zakochać się w kimś innym, pracuję z tym człowiekiem, widuję go na co dzień i nie potrafię przechodzić obok niego obojętnie po tym, co między nami było. wściekam się, dostaję jakiejś agresji i muszę się bardzo powstrzymywać, żeby nie pójść do jego gabinetu i nie robić mu scen. a kilka razy miało już to miejsce... zdaję sobie sprawę jakie to beznadziejne, ale w chwili jak jestem w pracy i go widzę, to ja mam zupełnie inny tok myślenia, przypomina mi się wszystko, jak mnie wykorzystał, jak wykorzystał moją naiwność, a teraz nawet się do mnie nie odezwie w ciągu dnia. po prostu mam wielką ochotę zniszczyć go, zniszczyć jego życie tak jak on zniszczył mnie. jakbym spotkała gdzieś jego kobietę, jestem pewna, że wszystko bym jej opowiedziała i to ze szczegółami... niech on też trochę ma kłopotów w życiu... dlatego uważam, że leki mogłyby mi pomóc, właśnie OBOJĘTNOŚĆ bardzo by mi się przydała, bo inaczej naprawdę popełnię jakąś głupotę... -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
jestem już prawie zdecydowana, postanowiłam, że zapiszę się do psychiatry i poproszę o leki. po dzisiejszym dniu doszłam do wniosku, że NAPRAWDĘ muszę coś z tym zrobić, bo to będzie trwało do końca mojego życia... -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
agusia cieszę się, że Ci się udało i że znowu udało Ci się zakochać. a zdradzisz jaki lek brałaś? muszę jeszcze dodać, że w obecnej chwili staram się zrobić prawo jazdy, ale mi się nie udaje ( wczoraj miałam czwarty egzamin i oblałam mój instruktor twierdzi, że dobrze jeżdżę, nie mógł uwierzyć, że wczoraj znowu oblałam. na egzaminie coś się ze mną dzieje, że strasznie się denerwuję, ręce mi się trzęsą i już 3 razy odpadłam już na łuku!!! każdy kolejny egzamin potęguje mój stres i poczucie porażki, zewsząd słyszę, że tyle oblanych egzaminów świadczy o braku umiejętności i trochę tym się dołuję. mój ojciec wścieka się na mnie po każdym niezdanym egzaminie. wczoraj właśnie instruktor zasugerował mi, bym spróbowała przez jakiś czas brać jakieś leki na "rozluźnienie". może ja zbyt ambicjonalnie do tego podchodzę, wczoraj płakałam już przy egzaminatorze, w domu też płakałam, krzyczałam do rodziców, że nic mi w życiu nie wychodzi, ani z facetami, ani w życiu osobistym, ani nawet prawka nie mogę zrobić zaczynam myśleć, że takie leki rzeczywiście są mi potrzebne jednak. nie tylko ze względu na same prawko, ale na całokształt... -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
o rany, coraz bardziej chcę brać takie leki... mi by się przydało trochę cwaniactwa... leki podnoszące poziom serotoniny to jakie na przykład? -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
nie będę tutaj się aż tak rozpisywać na czym dokładnie polega mój problem, zakochałam się bez pamięci w facecie pod 40, który jest w związku ze starszą od siebie kobietą. pracuję razem z nim. był między nami "gorący" epizod, a właściwie kilka "epizodów", to nie był do końca romans, ale bardzo, bardzo blisko. częściowo wykorzystał mnie, to, że tak się w nim zakochałam. od jakiegoś czasu ot tak sobie odsunął mnie od siebie, unika jak tylko może, w ogóle się nawet nie odzywa. a ja już kilka razy dostawałam szału i robiłam mu sceny. nie przy świadkach, ale nie mogłam się powstrzymać, wpadałam do niego, płakałam itd. żal pisać. nie wiem, co ja myślałam, że coś osiągnę w taki sposób? NIE JESTEM w stanie o nim zapomnieć i śmiać się z tego, naprawdę próbowałam wiele razy, opisywałam to w swoim wątku, niektórzy forumowicze sugerowali nawet, że to nie dzieje się naprawdę, a ja zmyślam. niestety nie zmyślam, to dzieje się naprawdę, sama nie mogę w to uwierzyć, że władowałam się w takie gówno, ubabrałam się w nim po szyję i nie mogę z niego teraz wyjść może dla kogoś kto patrzy z boku to tak wygląda, jakbym porywała się na komara z jakąś armatą, ale dla mnie to nie jest jakiś "komar", wydaje mi się, że mam bardzo poważny problem. byłam u psychologa dwa razy, trafiłam do jakiejś dziewczyny w moim wieku (26 lat), która kompletnie nie wiedziała co ma mi powiedzieć w ogóle, mój problem to był dla niej kosmos... -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
Czyli to, co wyczytałam to jest bzdura? -
Pytanie jak wyżej, ostatnio wyczytałam, że leki antydepresyjne mogą pomóc osobom, które są nieszczęśliwie zakochane i nie są w stanie zapomnieć o swoim "obiekcie westchnień". Leki te zmieniają częściowo osobowość człowieka i mogą "spłycić" uczucia do danej osoby. Chciałam się zapytać, czy to może być prawda? Mam nadzieję, że potraktujecie moje pytanie poważnie, nigdy nie brałam leków antydepresyjnych, ale mam od bardzo dawna jestem nieszczęśliwie zakochana i nie mogę zapomnieć o tym facecie, nie będę się tu rozpisywać o tym, bo wątek na ten temat już jest na tym forum.
-
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
a co Twoim zdaniem jest tym problemem kluczowym? -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
faktycznie Tao wylał mi kubeł zimnej wody na głowę... oczywiście wierzyć mi nie musisz, ale moja historia jest prawdziwa. czytać też nie każdy musi, każdy ma prawo do własnego osądu. jak to opisywałam to liczyłam się z tym, że nie przez wszystkich zostanę pogłaskana po głowie... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
no, ale dlaczego tak jest? dlaczego wiele osób wybiera to, przed czym ucieka? -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
kurczę mała mi, w ogóle nie widzę swojej sytuacji w ten sposób, w jaki opisałaś... w ogóle nawet do głowy mi to nie przyszło. i chyba jednak tak nie jest, że to on czuje się manipulowany przeze mnie... hehe, nawet śmieszne mi się to wydaje... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
naprawdę uważasz, że najlepszą i dotkliwą zemstą byłaby obojętność z mojej strony??? mi się wydaje, że co bym nie zrobiła, on i tak ma mnie głęboko w dupie za przeproszeniem, więc, czy będę obojętna, czy będę za nim latać, to nie robi jemu większej różnicy nie wiem jak to określić, ja czuję się jakby "zniewolona" przez tą chorą miłość, tak bardzo chciałabym mieć normalnego chłopaka, męża, założyć rodzinę, a z drugiej strony robię wszystko to, co powoduje odwrotność moich marzeń... o czym to świadczy? tak miałam kolegę, który zabiegał o mnie, ale już nie zabiega... i nie dziwię mu się, po tym jak go traktowałam... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
nieźle, ty mu się nie "dałaś" zmanipulować, a i tak jakoś ucierpiałaś na tym... ja to już w ogóle najgorsze jest to, że kilka razy tak było między mną a nim. z przerwami. jak po jakimś czasie "rozpaczy" z mojej strony powoli zbierałam się "do kupy" i czułam, że odzyskuję kontrolę, wtedy on znowu się "pojawiał", tak jakby wyczuwał doskonale, że mi "przechodzi", przestaje mi zależeć i na nowo mnie bajerował. rozmawiałam z nim tydzień temu. wykrzyczałam, że po tym wszystkim ot tak po prostu odsunął mnie od siebie, bez żadnego słowa. powiedział mi tylko, że nie może już w to dalej brnąć, po prostu nie może... -
Produkt miłościopodobny - obsesyjne uzależnienie
lady_destroy odpowiedział(a) na mobbdeep temat w Problemy w związkach i w rodzinie
mój Boże, przecież to jest o mnie!!! nie trafiłam wcześniej na ten post, a ten problem mnie dotyka!!! od długiego czasu, prawie rok temu założyłam swój wątek, w którym opisałam swoje "przeboje" z pewnym facetem... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
a czy ktoś tutaj może mi polecić jakiegoś dobrego psychologa w Warszawie, najlepiej od takich "przypadków" jak mój? -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
tak "fajnie" sobie narobiłam, że jutro mam wesele w rodzinie, nie mam z kim iść i idę sama... a rodzina jest złośliwa i uszczypliwa... nie miałabym nic przeciwko, jakby zmogła mnie grypa jutro -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
mnie ta moja do płaczu nie doprowadziła, bo nie musiała sama się poryczałam jak zaczęłam to wszystko opowiadać. ta dziewczyna zadawała mi bardzo mało pytań i to mnie zaniepokoiło. w ogóle miałam wrażenie, że była zakłopotana. ale zamierzam jeszcze chodzić i wtedy zobaczę. -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
byłam u psychologa w czwartek, z tym, że państwowo. ku mojemu zaskoczeniu trafiłam jednak do młodej dziewczyny, chyba dokładnie mojej równolatki... nie ukrywam, że trochę mnie to rozczarowało, wydaje mi się, że ona nie będzie w stanie mi pomóc raczej. przez cały czas ja mówiłam, ona prawie w ogóle się nie odzywała, miałam wrażenie, że była trochę zdziwiona, zakłopotana i nie wiedziała właściwie, co mi powiedzieć. zaproponowała na koniec kilka spotkań. na razie będę chodzić, bo i tak mnie to nic nie kosztuje, ale chyba będę musiała znaleźć kogoś starszego, bardziej doświadczonego w zawodzie... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
jak nie choroba to co takiego? -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
czy takie zauroczenie to choroba psychiczna???????? chyab jestem pijana............ -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
wczoraj po pracy podeszła do mnie jedna z koleżanek z pracy i powiedziała, że chce ze mną dyskretnie porozmawiać. powiedziała, że to widać jak na dłoni, że jestem zauroczona w tym facecie, ponoć widzi to każda osoba u nas w pracy... nie wiem jak to się dzieje, ale ona twierdzi, że jak on pojawia się na horyzoncie to nawet widać emocje na mojej twarzy, świecą mi się oczy, że ona to dostrzega, widzi to każdy, więc widzi to również on. stwierdziła ze swoich obserwacji, że on zachowuje się wobec mnie jak ostatni ch... powiedziała, że jakiś czas temu była świadkiem pewnej sytuacji, jak on rozmawiał z pewną kobietą z pracy i ta pytała go co sądzi na temat młodych dziewczyn pracujących u nas w pracy. on ponoć odpowiedział, że ma bardzo, bardzo złe zdanie, nie lubi młodych dziewczyn, że mają gówno w głowach, narzekał też podobno, że ja mu się narzucam i jest mną...zmęczony. po czym koleżanka zauważyła, że jakiś czas później ładnie ze mną rozmawiał i żartował. ona uważa, że on jest niesamowicie fałszywy i doradziła, żebym na niego bardzo uważała, jej zdaniem wiele nieprzyjemnych przypadków w pracy, które miałam (m.in. z szefem) to w dużej mierze jego zasługa, ona uważa, że on jest inny dla mnie w cztery oczy, a co innego mówi na mój temat do innych pracowników... mnie to wczoraj załamało. ja nigdy nie zaufam żadnemu facetowi... ona mi doradziła, że muszę dla swojego dobra jak najbardziej ograniczyć z nim kontakt, do minimum służbowego, nie wdawać się w żadne rozmowy prywatne i w ogóle nie przebywać w jego towarzystwie nawet chwili... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
nie mam na tyle odwagi, żeby to zrobić. a poza tym on raczej nie mówi wiele o swojej partnerce, nie znam nawet dokładnego adresu... wiem tylko, że jest z nią od wielu, wielu lat, ona jest od niego około 15 lat starsza, to był taki związek na odległość, a teraz ponoć ją ściągnął do siebie, razem mieszkają... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
łatwa i miękka??? ale ja naprawdę chciałam z tym skończyć, próbowałam, wydawało mi się, że mi się udało... to on mnie "osaczył" ponownie, mącił w głowie, kręcił... -
chore zauroczenie :(((
lady_destroy odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
ale niech ktoś mi odpowie... dlaczego on tak ze mną postąpił??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????