Skocz do zawartości
Nerwica.com

charlotte

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez charlotte

  1. Witajcie Aniolku,Basti i Szczesciara!Udalo sie chociaz ciezko bylo,musialam pozalatwiac pare waznych spraw dlatego nic nie pisalam.Mialam stresujacy okres ale powiem Wam szczerze ze niezle to wszystko przeszlam.Moja fobia spoleczna jakby zniknela,zrobilam sie spokojna,odprezona i opanowana.Dopisuje mi rowniez dobry humor.Co do Twojej sprawy Aniolku to pociesze sie poniewaz ja tez tak mialam,nie moglam sie przez to do konca wyspac,ale po miesiacu przeszlo,budze sie moze tylko raz w nocy aby isc do lazienki.A Ty jak sie wogole czujesz?wytrzymaj ten pierwszy miesiac bo u mnie efectin zaczal tak naprawde dzialac wlasnie po miesiacu.Teraz uwazam ze nie mozna porownywac efektow po 2 a nawet 3 tygodniach u mnie wszystko zaczyna byc lepiej po miesiacu.Wiec badz cierpliwa Anioleczku bo warto
  2. Witaj Basti,Szczesciaro i Aniolku! Po pierwsze to studjuje jezyki skandynawskie,wiec sami rozumiecie ze mam troche trudne zadanie przed soba, a po drugie drogi Aniolku ja naprawde mialam podobne objawy do Ciebie tez tak po dwoch tygodniach mialam obnizone leki i ta okropna fobie,ale po paru dniach sie to znowu nasililo,mialam wrazenie ze jest coraz gorzej,Ale nagle po prawie miesiacu(gdy juz nie oczekiwalam cudow)zaczelam sie czuc lepiej i strach zaczal mijac.Nawet tego nie bylam w stanie tego kontrolowac,samo jakos zaczelo sie uklad.I chociaz mam jutro strasznie wazny i stresujacy egzamin jestem dziwnie spokojna i opanowana,chociaz wierzcie mi to do mnie nie podobne!Do tego jutro spotkam osobe ktora bardzo zle mi zyczy,do tego mam ustny egzamin ktory rowniez kosztuje wiele nerwow,ale jest naprwde ok! pisze Ci o tym poniewaz to jest naprawde swietny egzamin dla efectinu,skoro ja jestem w takiej sytuacji spokojna(a normalnie nie moglam spac,jesc,cala sie trzeslam i calymi nocami wymiotowalam)to znaczy ze to jest naprwde fenomenalny lek-choc minal niecaly miesiac!!! Z reszta mimo duzo wysilku jaki wlozylam w przygotowanie do tych egzaminow(po 14godzin dziennie)jestem wypoczeta,w miare zrelaksowna,nawet dopisuje mi humor.Dlatego Aniolku nie poddawaj sie,badz cierpliwa,bo zarowno Szczesciara jak i Basti maja wiele racji!!!! Jutro Ci napisze jak mi poszło i powiem Ci jak z ta fobia spoleczna,bo moja zawsze najbardziej byla nasilona na uczelni POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!!!!
  3. Witaj Basti!masz calkowita racje,mam egzaminy poprawkowe,ale niestety na 11egz.musialam oblac dwa najwazniejsze z ktorych jest tylko jedna poprawka i...nawet nie chce pisac tego slowa:-( ale w sumie to jest dobry sprawdzian efectinu,ktory jak narazie spisuje sie bez zarzutu.Normalnie nie moglabym wogole spac ani jesc z nerwow,a ja mam duzo energi,jako takie samopoczucie(bo jakie mozna miec jak czekaja Cie tak ciezkie chwile)do tego niewielki poziom stresu w porownaniu do tego co mialam w czerwcu.Niestety moje nastawinie i tak nie jest najlepszy no ale wszystko trzebe w zyciu przezyc,czasem nawet straszna porazke Trzymaj za mnie kciuki i pozdrawiam Cie serdecznie!!!!
  4. Witaj Basti! u mnie jest podobnie z lekami,ale ogolnie czuje sie troche zestresowana poniewaz za dwa dni czekaja mnie najwazniejsze egzaminy w zycie wiec trudno mi o totalny spokoj;-) ale ogolnie czuje sie juz lepiej,mam wiecej checi do zycia i ogolnie latwiej mi sie do wszystkiego zmotywowac.Biore 23 dni i juz chyba nie wierze,ze moge sie poczuc lepiej,tak jakby dzialanie tego leku stanelo w miejscu czy to mozliwe? [ Dodano: Pią Wrz 15, 2006 2:45 pm ] a z tymi zapiskami to niezly pomysl [ Dodano: Pią Wrz 15, 2006 5:39 pm ] No i mialam Cie zapytac Basti po jakim czasie Twoje stany lekowe przeszly,poniewaz mam podobne do Ciebie poczucie nieobecnosci i drzenia.Niby jest juz troszke lepiej ale to nie do konca to czego oczekuje. POZDRAWIAM
  5. Witam wszystkich!powiem Wam szczerze,ze zblizaja sie dla mnie bardzo stresujace dni ale jak na ten moment jestem bardzo spokojna,wiec chyba efectin naprade zaczal dzialac.Mam tylko jedno pytanko:czy faktycznie po miesiacu naprawde zauwazylisie duzy wzrost dobrego samopoczucia,czy to sie dzieje stopniowo,a ten okres pierwszego miesiaca jest najgorszy? pozdrawiam Cie Szczesciara!!!!!
  6. czesc Basti!Masz calkowita racje,kazdy z nas sie czegos boji,jedni bardziej a drudzy mniej.Gdy zaczelam sie za bardzo wszystkim przejmowac zauwazylam,ze moje drzenie nasilalo sie.A jak o tym zapominalam to wogole nic nie czulam,wszystko tkwi w naszej psychice.Dzisiaj robilam badania i przyznam,ze wygladalo to komicznie,nie umialam zachowac powagi na tym badaniu.Paniu doktor powiedziala,ze nie ma zadnej choroby w ktorej wystepuje drzenie glowy i ze to wszystko jest na tle nerwowym.Powiedziala rowniez ze praktycznie polowa spoleczenstwa ma jakies fobie i nerwice,czasem nawet o tym nie wiedzac.Stwierdzila,rowniez ze efectin to swietny lek,tylko nalezy byc cierpliwym i troche takze pomoc samemu sobie po przez zmiane rowniez swoich nawykow myslowych.Ja rowniez tak jak TY Basti myslalam ze moze cos z moja glowa jest nie tak i powiem szczerze ze bardzo mnie uspokoil fakt ze jestem zdrowa tylko jest to na tle psychiki.A z tym bedzie mi sie na pewno latwiej walczylo.Milo ze wreszcie cos zalezy tylko ode mnie. pozdrawiam CIE Basti!!!
  7. Czesc Szczesiara ,Basti i Aniolku! Bardzo sie ciesze poniewaz zauwazylam u siebie naprawde duzy wzrost dobrego samopoczucia.Czuje sie lepiej chociaz wciaz mi przeszkadza moja nerwowosc i te drzenie glowy,ale jutro nareszcie przypada dzien w ktorym mam badanie ukladu nerwowego i wreszcie sie dowiem czy sobie to wmowilam czy cos jest nie tak.Milo bedzie poznac odpowiedz na pytanie ktore juz tak dlugo mnie nurtuje.Ogolnie taz zauwazylam duzy wzrost energii,ktora jest mi teraz bardzo potrzebna.A co do lekow to sama nie wiem...moze jest troszke lepiej,ale przyznam ze nie mam ochoty zbytnio wychopdzic do ludzi przez to glupie wrazenie drzenia caly czas wciaz czuje sie czyms bardzo zestresowana ale sama nie wiem czym.
  8. Dziekuje Basti ze to napisales,bardzo mi pomagaja takie informacje,wtedy jakos moja wiara w ten lek zaczyna wzrastac!Czasami tylko nie chce mi sie wierzyc ze jakis lek moze tak zadzialac na moja psychike ze wszystko co mnie tak meczy w koncu zniknie... Pozdrawiam wszystkich!!! [ Dodano: Pią Wrz 08, 2006 12:56 pm ] No i oczywiscie zapomnialam spytac po jakim czasie Basti zauwazyles ze Twoje leki i fobia spoleczna zaczynaja ustepowac???
  9. To z tego napisales Basti wynika ze nasze leki po jakims dluzszym czasie na pewno mina????Chodzi mi o fobie spoleczna????? Aniolku odpisalam Ci na pw wiec przeczytaj prosze i odpisz jak najszybciej! Pozdrowienia dla Szczesciary!!!! [ Dodano: Czw Wrz 07, 2006 6:45 pm ] Szcześćiara 3 miesiace????mam nadzieje ze nie masz racji
  10. Jowita masz racje lepiej nie czytac tych glupot,bo raz pisza ze to jest najlepszy lek a za chwile,ze bez niego nie mozna normalnie funkcjonowac.No coz musi same wyprobowac gdzie Ty jestes Szczesciara???
  11. SenThamarai a bierzesz rano czy wieczorem?to jest istotne,rowniez to ile dni bierzesz efectin,oraz w jakiej dawce? Szczesciara gdzie jestes??????????????? [ Dodano: Sro Wrz 06, 2006 7:20 pm ] Qurcze no to wlasnie sie przerazilam poniewaz przeczytalam na pewnej stronie internetowej,ze efectin jest bardzo szkodliwy powoduje zachmowanie wychwytu serotoniny,przez co po odstawieniu bardzo sie nasila lek,no i efekty uboczne utrzymuja sie latami po odstawieniu????!!!!!!!!!to chyba niemozliwe prawda?czy na stronach internetowych mozna pisac takie bzdury?? [ Dodano: Sro Wrz 06, 2006 7:22 pm ] chyba juz nic nie czytam o tym glupim efectinie ,bo zaraz to odstawie!
  12. Dzieki Szczesciara,kochana jestes! Ale mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko mianowicie,fakt ze poszlam do lekarza wynikal w duzej mierze z tego z e oprocz leku zuwazylam ze pojawilo sie u mnie drzenie rak,a co najgorsze czasami mam wrazenie, ze mi glowa drzy i wpadam wtedy w taka panike,ze caly obraz mi wiruje i mam ochote tylko uciec do tego zbliza sie pazdziernik i powrot na uczelnie i bardzo sie boje ze to nie mine,a nie wyobrazam sobie tak funkcjonowac,to bardzo stresujace i zawstydzajace.Sadzisz ze moglam sobie to wymowic???Nikt szczerze powiedziawszy nie widzi drzenia mojej glowy,ale ja osobiscie bardzo wyraznie to czuje(zdarza sie w roznych sytuacjach).Nie wiem co mam zrobic,lekarz mi powiedzial ze po efectinie to minie bo wynika to z nerwow,ale ja sama nie wiem czym sie tak bardzo denerwuje minely dwa tygodnie i sama nie wiem co mam myslec?a do tego dodam ze powiedzial mi to neurolog wiec chyba nie moze sie mylic...a moze za duzo o tym mysle,do tego zauwazylam ze ostatnio jak mysle o tym drzeniu glowy i rak zauwazylam ze pojawiaja mi sie czerwone plamy na szyji i dekolcie,ale to akurat mnie bawi,bo nigdy tak nie mialam,wyglada to smiesznie co tym myslisz kochana Szczesciaro? [ Dodano: Sro Wrz 06, 2006 12:16 pm ] No i w sumie bardzo mnie dziwi to dlaczego tak mocno przejmuje sie drzeniem glowy,czego nikt do tej pory nie zauwazyl, a czerwonymi plamkami na calym dekolcie ktore bardzo rzucaja sie w oczy wogole sie nie przejmuje...a moze nie ma zadnego drzenia tylko mi sie to wydaje,czy to jest mozliwe?Wogole dziwne jest to ze ja nawet sama nie wiem czym sie ciagle denerwuje,mam wrazenie jakby to moj organizm reagowal na pewne sytuacje jakos stresowo,bo ja nie czuje sie jakas znerwicowana :|
  13. mam 21 lat a dlaczego Aniolku pytasz?a Ty? pisalas tez cos wczesniej o studiach,moge wiedziec jaki kierunek Ci sie marzy? i chyba masz racje z tym braniem efectinu wieczorem,jesli to na Ciebie wplywa tak pobudzajaco to nie ma sensu,lepiej sie przemeczyc w dzien a w nocy wreszcie odpoczac [ Dodano: Wto Wrz 05, 2006 4:50 pm ] Aniolku gdzie jestes,ze tak dlugo nie odpisujesz? mam nadzieje,ze juz lepiej sie czujesz. [ Dodano: Wto Wrz 05, 2006 6:18 pm ] No i mam jeszcze jedno pytanko,no w sumie daw do wszystki.Mianowcie jak jest z tym alkoholem,poniewaz na ulotce jest napisane wyraznie ze nie wolno mieszac efectinu z alkoholem,tak samo powiedzial moj lekarz.Czy na pewno nic sie nie stanie,jak wypije piwo,a drink wogole wchodzi w rachube?Nie wiem czy warto ryzykowac,ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie pol roku bez alkoholu...to obled No a drugie pytanie dotyczy drzenia rak,biore efectin dwa tygodnie a rece wciaz mi drza,zarowno w sytuacjach stresowych jak i takich zwyklych codziennych.Czy jest na to jakis sposob? pozdrawiam wszystkich!!!!!!!!
  14. Aniolku mialam naprawde to samo,unikalam jakiegokolwiek kontaktu z ludzmi,sama ze sobe tez czulam sie fatalnie.Zupelnie jakbym byla kims innym,tym bardziej że oczekiwalam juz na poczatku poprawy a nie jak sie wydaje pogorszenia mojego samopoczucia.Wogole czulam sie tak jakbym nie moga sie kontrolowac i cos obcego kierowalo moim zachowaniem i wygladem,do tego mialam rozszerzone zrenice(i to nawet bardzo)wiec wygladalam jak jakas straszna narkomanka.Do tego tyle sie nasluchalam pozytywnego o tym leku ze oczekiwalam natychmiastowej poprawy.Ale juz po paru dniach bylo lepiej,sam fakt ze zaczelam sie czuc normalnie,a nawet z czasem zauwazylam ze moje leki ustepuja sprawilo ze nabralam pozytywnego nastawienia do teko leku.Choć przyznam szczerze,ze na prawdziwe efekty musze jeszcze poczekać.Podobno dopiero po miesiacu tak naprawde można zauważyc roznice. Wiec pozostaje nam tylko cierpliwie czekać,poniewaz skoro wszyscy tak zachwalaje ten lek to coś w tym musi być [ Dodano: Pon Wrz 04, 2006 6:13 pm ] No i postaraj siię brac go na poczatku wieczorem,mi to bardzo pomoglo.Dopiero tak gdzies po 10 dniach wzielam rano i juz bylo lepiej. Wiec glowka do gory bo kazdego dnia bedzie lepiej!
  15. Drogi Aniołku! ja biorę efectin dopiero dwa tygodnie ale musze przyznać szczerze,ze juz zauwazam pozytywne dzialanie.Moje lęki troche ustąpiły, czuje sie bardziej wypoczeta i mniej sie martwie tym wszystikm co mnie otacza.Na poczatku mialam to samo co Ty,ale codziennie czytalam wszystko co bylo na forum to dodawalo mi sil.Rowniez z poczatku moje leki sie nasilily,nie chcialam wogole wychodzic z domu,zle spalam,bylam roztrzesiona,ale to wszystko ustapilo po okolo tygodniu.Najlepsze co moge Ci teraz zaproponowac to branie efectinu wieczorem,przespisz najgorszy etap.Ja zmienilam pore brania bez kosultacji z lekarzem , powiedzialam mu o tym dopiero po tygodniu i nic sie nie stalo.Teraz rowniez biore rano i czuje sie coraz lepiej,dlatego wytrwaj ten trudny okres a wszystko się naprawde ulozy!!!!!
  16. Dziękuje za słowa otuchy! ale po jakim czasie można się spodziewać przypływu pozytywnej energii? Wzięłam dzisiaj rano 75 i jest naprawde dobrze,czuje się normalnie.Moje obawy wynikały z tego ze jak pierwszego dnia wzięłam Efectin to żrenice miałam ogromne....ale teraz wszystko wraca do normy [ Dodano: Sob Wrz 02, 2006 11:54 am ] Szczęściara a jak długo bierzesz już efectin? po jakim czasie miałaś na wszystko już więcej ochoty?
  17. Dzięki Atrucha tak się składa,że za dwa tygodnie mam strasznie ważne dwa egzaminy od których wiele zależy i juz mi wypadł tydzień nauki,ponieważ miałam tyle skutków ubocznych że na pewno nie miałam głowy do książek.Lekarz mówił,że siły i chęci do życia wrócą a to już 10 dzień brania efectinu i nic Może teraz coś się zmieni,bo od jutra biorę75... ale i tak wątpie.
  18. Cclaire a co może być przyczyną nerwicy lękowej? Tak się składa,że ja też niedawno dowiedziałam się,że cierpię na tą chorobę i przyznam szczerze ,że troche mnie to zaskoczyło... Ws umie to nawet sama nie wiem na czym to wszysto polega [ Dodano: Pon Wrz 04, 2006 6:15 pm ] Czy ktos mi odpisze???????????????/ Prosze!!!!!!!!!!!
  19. A ja mam taką obawę,gdy wezmę rano to zacznę dziwnie wyglądać i każdy będzie mi się przyglądać,że nie będę sobą Ale chyba czas zaryzykować,ponieważ biorę już 9 dzień a nastawiam się na to od początku i wciąż jakoś się boję... [ Dodano: Czw Sie 31, 2006 2:08 pm ] Dlaczego nie chcesz odstawić kied przecież musisz być wyleczona, w sumie to po to chyba je bierzemy-żeby móc w końcu normalnie bez nich funkcjonować.
  20. a nie masz wrażenia Atrucha,że po nim jesteś trochę śpiąća i jakby nie do końca sobą? Ja się boję zjeść go rano chociaż mu lekarz powiedział,że tak byłoby lepiej ponieważ rano może mnie troche zaktywizować.Ale ja się i tak go boję... dzięki że odpisałaś [ Dodano: Sro Sie 30, 2006 4:55 pm ] w sumie to dlaczego rano? [ Dodano: Sro Sie 30, 2006 6:57 pm ] Wytłumaczcie mi Kochani dlaczego należy brać efectin(75)rano? ma się przypływ energii? Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz,mianowicie jak jest z tym alkocholem...nie można nawet wypić piwka...? A kawki można chociaż się napić?chociaż ja biorę to po to aby się trochę uspokoić,ale tez potrzebuje trochę energii...nawet wiele
  21. Kochani jetsem nowa ale mam bardzo ważne dla mnie pytanko czy jeśli będę brała efectin załóżmy pół roku ,postanowie go odstawić już na dobre ponieważ uznam żę wszystko jest już ok,lęki powrócą i wszystko zacznie się od począku czy ten lek leczy te wszystkie stany już na dobre???????? No i jeszcze jedno kiedy go lepiej brać(75ER) rano czy wieczorem? z tym ze niedługo mam egzaminy i muszę się uczyć????????? Proszę pomóżcie!
×