witajcie !
Ja na asentrze ( 50 mg ) jadę już od dwóch miesięcy, prawie żadnych skutków tzw ubocznych ( tylko dłużej "dochodzę w sexie" ) ale czuję poprawę, zwłaszcza rano, po prostu chce się iść do pracy, nie przejmuję się i nie trzęsę inwektywami mojej w pełni odseparowanej partnerki, która jedynie co to stwierdziła kiedyś iż biorąc leki po prostu tonę - pogrążam się!!!! Na pewno będę brał asentrę jak twierdzi mój psychiatra pół roku a może i nawet rok, a potem przerwa i obserwacja. Niestety na leki nie pomaga dlatego też czasem biorę ksanax, ale wiem że to strasznie uzależnia, ale ten lek jest rewelacyjny jak dla mnie.
nie wiem jak u Was ale najgorsze jest to że nikt z najbliższych nie rozumie depry i lęków, nie chce i nie potrafi nawet choćby potrzymać za rękę! SZKODA! Pozdrawiam Was serdecznie. Leszek.