Mam bardzo podobnie, tylko nie narzekam na brak zajęć..Studiuję, dorabiam sobie dająć korepetycje z ang., a spotkań ze znajomymi ostatnio dużo, tak samo wyjazdów, jestem równiez w szczesliwym zwiazku, więc nie mam pojęcia co jest nie tak...Po rpostu wszytsko na ostatnią chwile zostawiam i robię to byle jak....nie chce sie, najechetniej to bym spała ale nie moge...Głupie to jest wszytsko...