-
Postów
1 238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez milano3
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
milano3 odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
joakar4, teraz ty masz mięsaka ? Gdzie ? -
A ja też mam 17 lat ... Jak chesz zobaczyć mnie wejdź na tego linka : http://www.maxmodels.pl/milano3.html
-
Ale dlaczego tak bardzo zdenerwowały ich tej fajerwerki ? Dziwne. A ile ty masz w ogóle lat Krzyśku ?
-
chojrakowa, a cóż mamy robić ? Dobrze jest powymieniać się poglądami na temat tej choroby . Przynajmniej nie czujemy sie samotni. przyłącz się . :) I napisz jak K sie odezwie [Dodane po edycji:] Vi., why ?
-
chojrakowa, nie wiem o co ci chodzi ? Czuje się indywidualista, ale wcale mnie nie cieszy fakt że mam zdiagnozowane Borderline. Po prostu się śmieje ze tego bo coż mi pozostało ? Nie wiem czy napisałaś to z ironią ? [Dodane po edycji:] Korba, cieszę się. Mmm pierwsze lody przełamane haha xD
-
Nie przechwalam się tylko się z siebie śmieje. Co mi więcej pozostało? Chojrakowa będzie ok. Może jest zajety ?
-
Korba, może ja Cię pokocham ? hmmm ; * (haha). Też jestem męską dziwką i też najbardziej pociągają mnie osoby niedostępne . mmmm
-
Vi., nie wiem co ci powiedzieć. Myślę, że jednak możesz w pewnym sensie oszukiwać siebie. Może to "projekcja", bardzo często wystepująca u Borderow. Nie będe cie przekonywał ani namawiał na nic, musisz wybrać sam :)
-
Ja mam jeszcze coś takiego, że nagminie uwodzę ludzi dokoła siebie. Często nawet wiek nie jest przeszkoda. Moje zachowanie jest bardzo teatralne. Ale pani psycholog o tym wie i twierdzi, że to pewne objawy osobowości histrionicznej. Więc mam i Bordera i histrio.
-
Czyżbyś także kochala przygody seksualne ? haha
-
Więc może niepotrzebnie się oszukujesz, starasz na siłę zmienić. Może jesteś homoseksualny ? Kochasz mężczyzn ? Tak mi sie wydaje. Pamiętaj . Siebie nie zmienisz. Żyj w zgodzie ze sobą, z tym jaki jesteś.
-
Czyli kolejny Border bi . Jednak terapeutka miała racje. Wiele nas tu Ale ja nie uważam tego za coś złego. Uwielbiam mężczyzn ale także kobiety. Kobieta daje mi co innego, facet co innego.
-
Mnie akurat gadżety w ogóle nie podniecają . Nie wiem czemu ? Ja potrzebuje hardcoru ;d Krzyku, często płaczu, bólu ... Ciepło mi xD haha
-
Tak miewam ogromnie często takie fantazje i usilnie próbuje je spełniać. Czesto też proszę partnerów aby mnie bili i najczęściej robią to. [Dodane po edycji:] Uwielbiam. I jutro musze kupić. Czasem mam nadzieje, że źle je odpali i fajerwerka rozpier... komuś szybe ale tak aby nie było na mnie wiem wiem, głupie pomysły
-
Nie rozumiem ? Mówisz serio z tymi fajerwerkami ?
-
Poczułem się strasznie oszukany gdy mama mi nie chciała oddać 30 zł za zakupy do szkoły, bo uważa że mi nie byly potrzebne kredki, korektor i długopis ( tu testuję was, czy będziecie się śmiać ). NAstępnie poczułem się odrzucony i porzucony kompletnie, gdy tato powiedział, ze nie kupimy żadnych fajerwerków, tak się napaliłem i miałem olbrzymie nadzieje ( Nie rozumiem ? Mówisz serio z tymi fajerwerkami ?
-
aree1987, mogę zapytac czy jesteś bi ? Bo moja terapeutka twierdzi, że u Borderów skrajność w orientacji jest bardzo częstym zjawiskiem i jestem ciekaw. Tak z facetami jest łatwiej. Nie muszę o nich zabiegać. Idziemy do łóżka i tyle. W ogóle ja uwielbiam sex pod każdą postacią. xd Kocham jak facet mnie uderzy z całej siły w twarz. To chyba także jakieś zboczenie. Może cos z autodestrukcji ?
-
aree1987, no tak . xD I jak u mnie narazie sie nie zapowiada, żebym z tego wyszedł. Marilyn Monroe była zaburzona do końća i jak przeczytałem jej biografie to się przeraziłem. Jej przyjaciele twierdzą że były miesiące kiedy co noc miala innego mężczyzne. Ciagle brała leki i piła alkohol. Nie zjawiała się na plan zdjęciowy a wytówrnia traciła przez nią setki tysięcy dolarów. Uhh i ja chce być aktorem ? Pewnie skończe tak jak ona albo i gorzej.
-
paradoksy, tak . A później tego bardzoo żałujemy . chojrakowa, ja też testuje niejednokrotnie terapeutkę. Odgrażam sie że porzuce terapie, że popelnie samobojstwo, albo że zmienie terapeute. To u mnie standard .
-
chojrakowa, mnie to uświadomił moj psycholog
-
Tak Asiu dokładnie też tak mam. Ja często po prostu testuje ludzi, jak długo zniosą moje zachwiania :)
-
Tak. Sam miałem natręctwa związane ze swoją śmiercią. Wciąż wydawało mi się że mam raka i umieram. Mało tego. Ja święcie w to wierzyłem. Więc poczekaj kilka dni, postaraj się zająć czymś innym np. spacer, fajna zabawa na sylwku a jeżeli nie przejdzie to marsz do lekarza :) Pozdrawiam
-
No ja też właśnie decyduje się na cierpienie aniżeli na zaproponowanie czegoś od siebie. Chociaż bardzo często np. odrzucam ludzi, a później to ja ich błagam aby do mnie wrócili. Znów odrzucam i znów błagam. I tak w kółko.