Właśnie naszym zadaniem jest zburzyć te nasze durne przeświadczenia,że jesteśmy nerwicowcami,psycholami,że mamy depresje itp.Jesteśmy normalni!
Misiek,ja mam taki sam problem ,moja psychoterapeutka nazwała to depersonalizacją.
U mnie wzieło się z tego ,że po prostu za dużo od siebie wymagam.Chcę być perfekcjonistką a wychodzi na to ,że wszystko robię bylejak.
Ale przecież ,ja perfekcjonistka??!!Tak,tak,ale zanim to sobie uświadomiłam mineło wiele wiele czasu.
Boimy się robić błędy i nie umiemy się z nich śmiać-a to jest dopiero błąd!