Skocz do zawartości
Nerwica.com

lea_k

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lea_k

  1. Witam, proponuję zwykły ziołowy "nerwosol" po odpowiedniej dawce (wg ulotki) bedziesz spał jak dziecko jest to lek ziołowy więc bezpieczny a naprawde skuteczny, a w dzień wogóle nie czujesz skutków picia nerwosolu ! polecam !! mi bynajmniej pomógł rewelacyjnie.
  2. Lea 27 lat - nerwica lekowa - chętnie poznam osoby z podobnymi problemami gg 10151014 p.s. polecam Tejchert Hubert - psycholog - super!! długo się czeka ale warto
  3. Witam, również biorę seroxat i radze wszystkim kto zaczyna się leczyć wytrzymać pierwsze dni na tym leku. Nie będę pisała co mi się działo gdyż wiem jak to jest z osobami z n lękową- ale cokolwiek by się z Wami nie działo wytrzymajcie pierwsze 2 tygodnie bo później jest naprawde super !!! WARTO!!! NIE CZYTAJCIE SKUTKÓW UBOCZNYCH W ULOTCE!!! pamiętajcie że każdy odczuwa inaczej a jak się naczytacie to sobie wmówicie hehe tak to działa bynajmniej u mnie biorę seroxat od ponad miesiąca, objawy ustapiły u mnie po około 7-10 dniach od pierwszej tabletki, pare razy miałam uderzenia gorąca, wracają czasem myśli o tym że mogę być chora(ja mam lęki przed chorobami psychicznymi a konkretnie schizofrenią- ktoś znajomy był na to chory i dlatego się teraz boję) ale wiem że ten lek działa z dużym opóźnieniem więc czekam aż w 100 % zacznie działać, biorę 10 mg. Początkującym życzę wytrwałości Zaawansowanym dziękuję za opinie Pozdrawiam Lea
  4. Witam wszystkich :-) chciałam opisać moje początki z nerwicą lękową. pierwszy obiaw niestety zauważyłam gdy już było za późno, mianowicie doznałam ataku wyładowania nerwicowego (było to STRASZNE !!!)- ogólna panika, lęk, ból żołądka, mdłości, skurcze całego ciała, duszność, uderzenia gorąca, straszne osłabienie - wszystko na raz !!mama doprowadziła mnie do samochodu (nie byłam w stanie sama iść!) zawiozła do szpitala. Tu kardiolog zlecił EKG, badanie krwi (której nie chciałam doć sobie pobrać bo bałam się panicznie od zawsze pobierania krwi)-wszystko w normie. Dostałam hydrokzyzyne (nie znam dokłanie nazwy tego leku) na uspokojenie, co powaliło mnie jeszcze bardziej- nie byłam w stanie sama dojść do toalety!! w tym samym dniu po wszystkich badaniach wypuścili mnie do domu- juz miało być wszystko ok ale... rano to samo, przyjechało pogotowie-znowu hydro... i znowu byłam nieprzytomna znów brak siły. kolejny dzień rano znowu doszły przeraźliwy atak duszności- myślałam że umieram- tym razem pogotowie zabrało mnie do szpitala na oddział ch wew, cały kompleks badan - nic nie wyszło!(no prawie wykryli bardzo mały poziom wapna), w szpitalu miałam jeszcze pare takich ataków- byłam strasznie słaba nie mogłam sama chodzić!! wyszłam po 7 dniach, w domu codziennie rano lęki złe samopoczucie- myślałam że to od rzucenia palenia gdyż rzuciłam gdy trafiłam do lekarza, później bałam się że jestem chora psychicznie- poszłam do psychiatry- seroxat. Pierwsze 7-10 dni były tragiczne! później zaczełam normalnie funkcjonować. Nie pracuje już 3 miesiąc, os czerwca br- cały czas zwolnienie, do takiego stanu doprowadził mnie mój szef!! ostatnio dostałam pare razy uderzeń gorąca wiem że to przez nerwice, ale... staram się być pozytywnie nastawiona. Bo o to tu chodzi - pozytywne nastawienie, a gdy w głowę wchodzą głupie myśli staram się mysleć o najprzyjemniejszych rzeczach co mnie spotkały w zyciu. Cieszę się że jest te forum, bo wiem że jak bede się źle czuć zawsze ktoś mnie wysłucha i to chyba nie tylko moje odczucie. Buziaki :*:* Lea
×