Jestem
dziś kroiłem.Kartoszki,do grochówki.Doprawiałem.Dużo majeranku poszło,oj dużo.Ale,13 litrowy gar.A ,co jak osób.Jadło 27,było też ciasto śmietankowiec.
Dobre,pychotki.Taki,że hej.Przez H,dużo.Jak Everest,no dobra.
Była,też dyskoteka.Taka skromna,zatańczyłem.Sobie z Olą,lat 30.Agnieszka (sprzątaczka0,ma ona po 30.
I terapeutką Asią.Ma ona latek 34.
A teraz jestem,w domu.I piję soczek wiśniowy,swojski.
Ciekawa jest wyspa North Sentinel.
Cycki,czy biust.Jak zwał,tak zwał