Skocz do zawartości
Nerwica.com

emilisko

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez emilisko

  1. emilisko

    Po raz pierwszy-Witam

    hej nie jestes sama trzymaj się jutro też jest dzień ( co za banał, ale czasem ta świadomość pomaga..)
  2. trzymaj się dzielnie z czasem twoj organizm przyzwyczaji się do leków koniecznie wybierz się do psychologa nie poddawaj sie z dnia na dzień będzie lepiej
  3. zastanów się nad tym związkiem , życie z czlowiekiem chorym na nerwicę może być koszmarem... ale to zależy od ciebie - koniecznie poczytaj jak najwięcej o tej chorobie, gdy będziesz miała świadomość ,że wiele zachowań partnera wynika z jego choroby a nie ze złej woli czy paskudnego charakteru,łatwiej będziesz mogła wybaczyć czy zapomnieć, ale pamiętaj ludzie chorzy na nerwicę są cholernymi egoistami i egocentrykami doskonale potrafią manipulować innymi ( byłam w tym mistrzynią i miałam coraz więcej wrogów, dopóki nie zrozumiałam, że jak nie zacznę nad sobą pracować to zniszczę swoje życie)twój partner potrzebuje teraz wiele Twojej cierpliwości, zrozumienia i czulości. Pozdrawiam
  4. emilisko

    powitanie

    hey masz szansę być szczęśliwa ale to zależy.... tylko od ciebie psychoterapia tak ale ty musisz pracować nad sobą swoimi słabościami, postaraj nie skupiać się na swoich dolegliwościach przez cały czas każdy dzień w którym lepiej się czułaś potraktuj jak olbrzymi sukces patrz na te dobre strony swojej osobowości nie skupiaj się na wadach, każdy je ma i coż z tego żuczę więcej powodoiw do uśmiechu tyrzymaj się
  5. dlaczego nie chcesz uwierzyć psychologowi on patrzy na twoje życie obiektywnie. Nie ma idealnych rodzin , twoja też taka nie jest, cos musi tam iskrzyc a gdybyś nie miala problemów ze swoimi emocjami nie chorowałabyś czegoś ci w życiu brakuje -czego ? :)
  6. emilisko

    Siemanko

    hey można skorzystać z pomocy psychologa na kasę chorych nie rezygnuj z tego czasem warto poczekać bo często są to odległe terminy. nie można wyleczyć twojej dolegliwości bez fachowej pomocy psychologicznej. Leki na jakiś czas ci pomogą ( tak ci się będzie przynajmniej wydawało) , ale tak naprawdę cię nie wyleczą pamietaj ,że bardzo szybko się można uzależnic od leków z czasem będziesz musiał brać więcej i więcej i będzie coraz gorzej koniecznie idż do psychologa. nie przerażaj się nerwica to paskudna przypadłość z którą trzeba długo walczxyć zastanów się co takiego wydarzyło się w twoim zyciu ze boisz się ludzi bo to może być przyczyna twoich lękow są gorsze dni ale po nich przychodzą lepsze trzymaj sie
  7. emilisko

    Witam

    hey im więcej będziesz wiedział o nerwicy tym łatwiej będzie ci zrozumieć samego siebie chociaż czy my możemy poznać się sami do końca pozdrawiam
  8. hej! nie jesteś sam chociaż zapewne czujesz się tak czy starałeś się przełamywać krok po kroku swoje lęki one są irracjonalne!!!!!!!1 nie jest to łatwe ale każdy najmniejszy krok to twój sukces jak boisz się wyjść z domu to to zrób nie zastanawiaj się że się boisz tylko wqyjdź dasz rady spróbój iść do najbliższego sklepu za którymś razem przełamiesz się będzie cię to trochę kosztowało ale dasz radę zobaczysz uda się pozdrawiam
  9. hej pozdrowienia dla wątpiących i zachwyconych forum myslę że brakuje w wielu wypowiedziach optymizmu chociaż rozumiem jak ktoś ma doła to nie tryska energią życiową ja chcialabym znależć tutaj osoby z którymi mogłabym wymieniać się problemami radościami bo tak naprawdę większość nerwicowcow to osoby nad wyraz wrażliwe i samotne wśród ludzi mam nadzieje że znajdę tutaj choc trochę ,,życzliwych" dusz
  10. cześc. doskonale rozumiem jak się czujesz!!!! lekceważące spojrzenia lekarzy a ty naprawdę odczuwasz dolegliwości. nie lekcewaz swokego stanu zdrowia ja powtatzalam sobie ze to tylko nerwica nie rozczulałam się nad sobą i to był błąd mój organizm zaczął powoli ,,wysiadać kolejne badania potwierdzały kolejne choroby których przyczyną był długotrwały stres nabawiłam się wielu chorób somatycznych bo prze wiele lat nie chciałam iść na psychoterapię i do psychiatry nie powtarzaj moich błędów jak najszybciej idż do psychiatry i do psychologa czeka cię dluga droga aż w końcu zrozumiesz dlaczego twój organizm wysyła sygnały na nie i powoli zaczniesz dochodzić do siebie. rozmawiaj z twoimi przyjaciółmi o swoich problemach dasz radę trzymam kciuki
  11. gratuluję wiem ile wysiłku kosztowało cię takie wyjście trzymaj tak dalej, pozdrawiam
  12. wczoraj znalazlam tę stronę. Funkcjonuje pewnie dlatego, że boimy się mowić o naszych dolegliwosciach psychicznych w swoim srodowisku - tutaj mamy swoistą anonimowość i poczucie,że sa inni mający podobne problemy. Witam wszystkich serdecznie i zyczę siły w zmaganiu sie z przeciwnościami.
×