Tak sobie przeglądam to forum i trafiam na ten temat i nie mogę po prostu znieść tego co tu piszecie...
Doradzacie mu, żeby poszedł do agencji? Upodlił się? Wziął i wy... używaną milion razy panią? Ludzie!! Pomijając wszelkie moralizatorskie teksty - JA BYM SIĘ BRZYDZIŁ!!! Wy nie?
Przez takie rady pogrążycie go jeszcze bardziej w tym bagnie. Nie zna nikogo. Wstydzi się zrobić cokolwiek, więc jak zaproponujecie mu prostytutkę, jako jedyną możliwość odreagowania seksualnego, to masz jak ulał podłoże do uzależnień! Może zaproponujcie mu jeszcze hazard i przyćpanie od czasu do czasu...
Generalnie każdy ma swoje życie, niech se ćpa, hazarduje, pije, uprawia seks za kasę, ale doradzać komuś by w takim stanie robił coś z tych rzeczy to czyste skur....two.
Tracący sens życia:
"Od zawsze byłem bardzo mieśmiały. Moja nieśmiałość była wręcz chorobliwa."
Jeśli przeszkadza Ci to, musisz to po prostu zmienić. Ja się kiedyś przełamałem gdy jako student zatrudniłem się jako domokrążca. Sam fakt, że wychodzisz do obcych ludzi i cokolwiek mówisz przełamuje Cię i stajesz się bardziej pewny siebie. Tak mi się udało. A ty chcesz z prostytutką?
"Teraz zaczynam się niepokoić czy to normalne żeby w moim wieku nie mieć za sobą inicjacji seksualnej."
Tak normalne. Nienormalne jest wtedy, kiedy chcesz, ale nie możesz, bo ... Bo przykładowo, jeśli jesteś wierzący, czekasz na ślub, a ślubu nie ma bo jeszcze nie poznałeś odpowiedniej dziewczyny, to gdzie tu mowa o nienormalności?
"właśnie odwagi mi brak ale to chyba jest jedyne wyjście"
Nie wierzę, że masz jaja iść do agencji, a nie masz jaj rozmawiać na jakikolwiek temat z jakimikolwiek ludźmi, czy konkretnie dziewczynami.
"różne psychoterapie mi nie pomogły nie wieże w nie co najwyżej wyciągają mnie z depresji na jakiś czas ale to nie zasługa terapii tylko antydepresantów"
Psychoterapia jest skuteczna wtedy kiedy w nią wierzysz i się starasz. O staraniu nie może być mowy, kiedy się zmuszasz. Z niewolnika nie ma robotnika.
"Portale to lipa byłem już chyba na wszystkich i nic… nawet nie odpisują na wiadomości"
Portale służą do ukrywania swoich niedoskonałości, wad, nieśmiałości. Generalnie nic nie dają.
"To daj kilka wskazówek jak się skutecznie zareklamować w takim portalu"
To nie marketing... Z daną osobą, której się świetnie przedstawisz i tak będziesz musiał prędzej czy później pokazać się całym sobą - prawdziwym, więc po co się tu bawić?
Neurotico:
"Komosa ja mysle ze my faceci musimy sie jakos ratowac i probowac swoich sil u takich pan chociazby..."
POCIESZAJ SIĘ! :)
"uwazam ze kazdy facet powinien miec to za soba"
Żałosne masz poglądy. Strach mnie bierze, że doradzasz to ludziom w stanie, jakim jest autor wątku.
"Dokladnie to jest troche bol a potem moze byc dol...w zaleznosci od psychy"
Równie dobrze można się walnąć młotkiem. Ból zawsze jest, ale czy mocny, to zależy wytrzymałości. Czytasz co piszesz?
"jesli faktycznie nie masz mozliwosci poznac kogos w inny sposob..."
Jak to nie ma możliwości?