Skocz do zawartości
Nerwica.com

Magnolia

Użytkownik
  • Postów

    86
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magnolia

  1. Czy zdarza się Wam "napadowe" (inaczej nie umiem tego określić) poczucie winy,wyrzuty sumienia,pomieszane z jakimś lękiem.Wszystko to dzieje sie w głowie a bardzo jest niedobre i mnie przynajmniej wyczerpuje z resztek sił....
  2. Moniko!Potrzebna Ci dobra terapia,takie rzeczy nie biorą sie "z sufitu" tylko z tego,że masz jakis problem nie wiem w żuciu prywatnym,zawodowym(nie znam Cie wiec zgaduje) którego nie chcesz do siebie dopuścić.Psychika nam płate różne figle tylko po to żebyśmy nie myśleli o tym co jest dla nas niewygodne.Zapewniam Cie ze nie jestes na coś chora,mały procent przypadków naprawde ma swoje podłoże w zdrowiu fizycznym.Więc nie histeryzuj i logicznie popatrz na swoje dolegliwości a nie mów od razu ze coś Ci nie pomaga i nikt Cie nie rozumie!Troche więcej optymizmu....
  3. Wiecie to jest tak,że można "sprawdzić" danego psychologa.Ale to trwa jakiś miesiąć i samemu stwierdzić czy po tym okresie jego terapia coś daje.Dla każdego jest inny rodzaj terapii i to zależy od indywidualnych doświadczeń.Mnie mój psycholog bardzo pomógł ,choć chwilami było bardzo ciężko jak np kazał wracać mi wspomnieniami do pogrzebu mojego kolegi który bardzo źle przeszlam.I tak bez tego mialam flash backi (tzw obrazy z traumatycznych zdarzeń) i miałam wrażenie ze on zamiast mi pomóc chce mnie wpędzić do grobu.Ale on doskonale wiedział co robi.Wiec nie można sie z góry poddawać i mówic,ze nie da rady bo ja mówie ze po burzy zawsze wychodzi słońce.....
  4. Po przeczytaniu setek postów tu i poprzez wgląd na moje osobiste doświadczenie,chcialam napisać cos na temat róznicy pomiedzy psychologiem a psychiatrą.Z tego co tutaj widze na forum BARDZO dużo ludzi chodzi do psychiatrów gdzie faszeruje sie ich tam lekami ,zreszta co chwile zmienianymi.Mały procent ludzi zostaje przez to "uzdrowiony" pojawiąja sie za to niestety skutki uboczne.Moje zamiłowanie do interesowania sie psychologią juz nie raz pomogło mi stwierdzic ,że psychiatra to lekarz który tylko "zakrywa" problemy lekami a nie je leczy.Ja osobiście jestem za psychoterapią,problem nerwic,depresji i innych zaburzeń psychicznych to najczęściej wina problemów które maja bardzo duże korzenie ,czasem bywa nawet ze pochodzą z dzieciństwa.Często bywa tez tak,że pozornie wielkie zmartwienie jakie mamy ma za zadanie "zakryć" rzeczywisty problem.Wiec ja uważam,że zatruwanie sie tabletkami wcale nie sprawia ze problemy znikają.Moja terpaia trwała półtora roku,ale nigdy,powtarzam nigdy nie dałabym sie namówić na leki.Choćbym miała nie wiadomo jakie lęki.Wiec dobrze Wam radze,chwyćcie chorobe jak byka za rogi i znajdzcie dobrego psychoanalityka.Każdy wie co dla niego dobre,wiec nie neguje do końca psychiatrów bo pewnie tez bywają komus pomcni.To chyba wszystko co chciałam napisać na ten temat.... P.S Zaznaczam ze cały ten post to moja prywatna opinia i nie mialam na celu negowania czegokolwiek,kogokolwiek.Jeśli sie komus nie spodoba można skasować....
  5. Hej! Jak już pisałam w innym poście ta "klucha" w gardle,to typowy objaw nerwicy.Tez tak miałam,myślałam ze sie wtedy udusze,ale tylko jak o tym zapominałam wszystko wracało do normy.To taka sztuczka psychiki,moim zdaniem (chyba potwierdzonym przez specjalistów) jest to po to żeby nie myslec o rzeczywistych problemach,dla mnie logiczne....
  6. Hej! Jak już pisałam w innym poście ta "klucha" w gardle,to typowy objaw nerwicy.Tez tak miałam,myślałam ze sie wtedy udusze,ale tylko jak o tym zapominałam wszystko wracało do normy.To taka sztuczka psychiki,moim zdaniem (chyba potwierdzonym przez specjalistów) jest to po to żeby nie myslec o rzeczywistych problemach,dla mnie logiczne....
  7. Dzięki Patrycja...wiem,że odpisywałaś komu innemu,ale żaden post jeszcze mi tak nie pomógł jak Twój gracias
  8. Dzięki Patrycja...wiem,że odpisywałaś komu innemu,ale żaden post jeszcze mi tak nie pomógł jak Twój gracias
  9. witam! moim zdaniem to są objawy nerwicy.mnie tez sie już zdarzało,że czułam jakbym miala kulke w przełyku,jakby cos nie pozwalało mi oddychac.Ale to tylko "sztuczki" psychiki.Tak samo z bólami w okolicy serca,nie daj sie przestraszyc tylko marsz do psychologa!!
×