Helvetti

Nie. Mylą mi się nawet strony lewa i prawa ; ). Oglądasz film na tvn?

Kurwa, będę marudzić. Mam wielką ochotę mówić po angielsku, i się wreszcie jego douczyć. Zobaczyć zdjęcie z sympatycznym niemcem, słyszeć jak obcokrajowcy próbują mówić po polsku, i w końcu kogoś prawdziwie przytulić.

Ja żałuję zawsze. Można mieć kaszel z nerwów?

Bo zawodzę we wszystkim, nie umiem nawet dobrze mówić po angielsku, przez terapię tracę wymarzony wyjazd i wyglądam jak nie wiem co. Dlaczego pytasz

Nie umiem, ale lubię jeść karkówkę i kiełbaski. Czemu wspaniałe chwile są tak krótkie a fajni ludzie tak daleko, a ja jestem frajerem?

A ja bym chciała wyjechać do Austrii

wovacuum, ja byłam w Londynie.

Ale mam tracić przez to półroczną terapię? Nie wiem co mam robić

Bo stracę przez to możliwość jechania na wymarzony wyjazd (nie wiadomo kto pojedzie, ale jakieś tam szanse mam). I w ogóle czuję że coś może mnie przez to ominąć.

Zastanawiam się, czy jechać go Zagórza czy nie ...

Do dziś myślałam, że Niemcy są wredni. Ale nie są. A niby wojna, i te sprawy... a bardzo zabawni i otwarci ludzie ; ). Za to Austriacy- masakra. Dziewczyny wredne, patrzyły się strasznie, że tak powiem, krzywo, i na do widzenia krzyknęła jedna 'I hate Gdańsk'. Hiszpanie się przekrzykiwali, kto co bierze, i czemu. A Litwini, to już pisałam, w porządku, chociaż trochę spokojni. No to tyle z 3 fajnych dni mojego dennego życia. Fajnie było, szkoda że się skończyło.

Kładę się spać z moim kotem.

a druga Ania idzie spać, bo ją głowa boli od płaczu. coma, trzymaj sie maleństwo :*....

Ja mam 162, i noszę obcas 8-9 cm ; ).

coma, przestań

Próbuję przestać płakać i nie zaczynać znów, ale mi nie wychodzi. Może to przez seriale, nie wiem. [Dodane po edycji:] 19_latek, a co z coma ???

19_latek, przestań przestań przestań

Jezus maria .. :

Jestem dziś jakaś rozbita, nie rozumiem dlaczego. Ciąglę płacze z przerwami. Mama weszła do pokoju, powiedziała że 'na tvn są usta usta', powiedziałam że oglądam, a ona głośno zamknęła drzwi, co wywołało mój płacz. Znów. Co się ze mną dziś dzieje...

coma, 19_latek, przestańcie proszę

Krzyk jest obecny od zawsze w moim domu. Mój krzyk i krzyk matki.

Mitologia. Moja mama jutro wydrukuje w pracy, ale i tak to był świetny powód żeby wydrzeć sie na córki. No ale w końcu miała racje.

Właśnie płaczę bo nie znalazłam książki która jest lekturą szkolną mojej siostry, a mama za to na mnie krzyczała. We wszystkim nawalam. Nawet kurwa książki znaleść nie potrafię.

Mój dzień jest dziwny. Myślałam, że w miarę znośny, ale nie. Na korepetycjach z matematyki myślałam o wbiciu cyrkla w twarz. Potem podczas oglądania serialu 'na wspólnej' płakałam. Ja jestem jakaś nienormalna.

Niestety tak. Czemu jest tyle osób zaburzonych, i ośrodki są pełne pacjentów?