Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Mam nadzieję że terapia ci pomoże. Ja jakoś nie byłem nigdy przekonany co do terapii. Wieże w dobrze dobrany lek i zmianę nawyków. Oprócz leku musisz sam nad sobą pracować. Ja od 5 lat biorę leki przestałem całkiem palić papierosy pić alkohol jem 5 posiłków dziennie. Cwicze 4 razy w tygodniu chodzę spać przed 23 i wstaje najpóźniej o 7 dawniej siedziałem do 2 - 3 w tygodniu jak była praca ledwo wstawałem a w weekendy spałem do 11. Praca nad sobą jest bardzo ważna. Nawet nie wiedziałem jak bardzo szkodziła mi kawa. Piłem 3 mocne kawy dziennie. Plus czasem energetyki bo nigdy nie miałem energi. Nabawiłem się wiekszego niepokoju skrajnego zmęczenia i zespołu jelita wrażliwego. Oczywiście kawa to stymulant i jak piłem 3 mocne dziennie nie zrobiłem tego z dnia na dzień. Długo się przedstawiałem. Najpierw na dwie potem na jedną dziennie. Potem z sypanej na rozpuszczalną aż w końcu gdzieś po 6 miesiącach odstawiłem i moje życie jest znacznie lepsze.
  3. Nie polecam tego leku . Strasznie nasilił mi lęki myślałem , że zwariuje . Nawet alprazolam doraźnie nie pomagał.
  4. A bo pisałaś , że idziesz prywatnie to pomyślałem , że na nfz zrezygnowałaś. Wortioksetyna akurat nie dla mnie . Wortioksetyna chyba też w miare szybko zaczyna działać
  5. Mnie się super udało z NFZ, bo Brintellix w 2 tygodnie na dawce 10 mg doprowadził mnie do takiego stanu, że sama poprosiłam Męża, żeby u znajomej Pani Profesor wyżebrał dla mnie miejsce w Klinice. Spędziłam tam, co prawda, tylko tydzień, ale złapałam kontakt z tamtejszą Panią Psycholog i okazało się, że ona przyjmuje w moim mieście, a dosłownie obok mojego bloku. Wzięła sobie namiary na mnie i zadzwoniła z terminem. Czyli fuks plus "znajomości" i miałam na fundusz bez czekania.
  6. Właśnie oceń . 200 pln x 4 to jest 800 pln plus jeszcze dojazdy to jest jakoś 1000 zł a jak paroletnia terapia ? Masakra. Najważniejsze żeby pomagało . Ale samo czekanie na nfz rok czasu to jest jakieś wariactwo. A przecież zdrowie jest najważniejsze .
  7. little angel

    Usuwanie konta

    jeśli naprawdę wydarzyła się katastrofa, to lepiej konkurs odwołać... z szacunku
  8. Dryagan

    Usuwanie konta

    katastrofa... Konkurs będzie rozstrzygnięty
  9. twoje życie też ma scenariusz ale czy to ma znaczenie? no właśnie
  10. Dzisiaj
  11. Carolus

    DDA

    Moim zdaniem powinnaś się odciąć od niego całkowicie. Z tego co piszesz to niczym nie zasłużył sobie na dobroć jaką mu okazujesz. I to kosztem własnego zdrowia psychicznego. Niech przestanie chlać, weźmie się za siebie. To może być bardzo trudny krok, ale jeśli nie chcesz stracić własnego zdrowia, życia to zostaw go samemu sobie.
  12. chyba jest coraz lepiej po ostatnim gorszym czasie, co mnie cieszy
  13. MicMic

    Dzisiaj czuje się...

    I kto tu romantyzuje Idealnie dopasowani, przeznaczeni sobie, ale nic nie ma znaczenia. Hmmmmm
  14. przydałby mi się taki x kiedy umrzesz, wszystko pojmiesz całym sobą
  15. MicMic

    Dzisiaj czuje się...

    Xd acha. Znów chyba w złym momencie pytam xd
  16. ech, nic nie rozumiesz męża kocham, jesteśmy idealnie do siebie dopasowani, nie wyobrażam sobie życia w tej formie bez niego, musieliśmy na siebie trafić, on mi był pisany ale zdaję sobie sprawę, że wszystko co widzę, to iluzja, jednak w tej iluzji przystało mi żyć, więc będę żyła, w nieskończoność
  17. MicMic

    Dzisiaj czuje się...

    Mąż też nie ma znaczenia?
  18. beanie od Vansa i bransoletkę sznurkową surferską a Ty?
  19. sailorka

    zadajesz pytanie

    nie pamiętam, niedawno a Ty?
  20. sailorka

    Pytania TAK lub NIE

    tak, ciągle chce mi się spać chce Ci się ciągle spać?
  21. sailorka

    Czy masz?

    tak masz obrączkę ślubną na palcu?
  22. sailorka

    Co jest gorsze X czy Y?

    tradycyjny kremacja zwłok czy oddanie studentom do nauki?
  23. pisarzem Eminem, Jay-Z, Snoop Dogg?
  24. sailorka

    NOWE X czy Y

    buddyjski Mazury czy Bieszczady?
  25. nie wiem czy w tym ciele cokolwiek jeszcze zrobię, dawno temu umarłam, nic dla mnie nie ma znaczenia, pozostają tylko pieniądze do przeżycia, ale wcale nie są dużą motywacją, właściwie żadną, chociaż przydałyby się
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×