Heroina
-
Witajcie, postanowiłem założyć konto i napisać posta powitalnego bo mam potrzebę wyrzucenia z siebie paru rzeczy zwłaszcza że mam znowu "trudne momenty" i chce sobie ulżyć (pisanie zawsze sprawiało mi przyjemność). Tak jak napisałem w tytule od ośmiu lat jestem uzależniony od heroiny i benzodiazepin (klonazepam, alprazolam). Moja matka stosowała wobec mnie przemoc psychiczną a ojciec się nie interesował mną i bratem. Byłem bardzo wrażliwym, empatycznym i wesołym dzieckiem ale przez introwertyzm (prześladowanie w szkole) i to że rodzice nie okazywali mi miłości wpieprzyłem się w wieku 14 lat w opio (kodeina, tramal na początku, potem morfina, heroina, fentanyl, buprenorfina), potem doszły do tego benzo. Oczywiście eksperymentowałem z innymi narkotykami. Od 8 miesięcy jestem czysty całkowicie, przeszedłem terapię w ośrodku stacjonarnym. Ciągle zmagam się z długofalowymi objawami odstawiennymi, nerwicą i lękami. Dochodzi do tego jeszcze niedoczynność tarczycy która przeistoczyła się w Hashimoto. Przerabiałem już każdą grupę leków antydepresyjnych, ale przez moje uzależnienie i to że cudem uniknąłem śmierci i wyszedłem z tego wolę nie wchodzić w prochy. Chodzę na terapię indywidualną i spotkania NA (Anonimowi Narkomani) ale dalej mam problem z powrotem do "normalnego" życia bo jednak to że zacząłem w takim wieku i jak długo i intensywnie to trwało - jest dużym utrudnieniem. Wycofanie społeczne i lęk przed odrzuceniem, niechęć do wszystkiego - Jakoś staram sobie z tym radzić ale ostatni miesiąc to po prostu równia pochyła w dół. Siedzę w domu i doświadczam 20 razy dziennie zmieniającego się nastroju - od niezdrowej ekscytacji do lęku i płaczu. Jestem po dwóch próbach samobójczych ale wydarzyły się one gdy jeszcze brałem. No to chyba tyle, tak mi się wydaje.
- 6 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: