Ja mam prawko ponad 20 lat, samochód od 15, a i tak nie lubię jeździć do centrum Warszawy. To jest dżungla niestety.
Motocyklem to już taki strach jest, ale dopiero jak się między tymi samochodami manewruje. No i też lęk że jakiś kierowca się zagapi i zmieni pas prosto w ciebie. No a to już kaplica. Zawsze jak kogoś mijam, to mam trochę stresa.
Raz leżałem, co prawda przy małej prędkości, ale i tak było mocno nieprzyjemnie ściągać z siebie motocykl.
Ale i tak bardzo lubię jeździć
Zawsze się cieszę jak mogę gdzieś pojechać.
O wiele bardziej stresują mnie randki z kimś, na kim mi bardzo zależy. To już czasem poprzedniego dnia mam ból brzucha. @Dalila_się zaraz będzie śmiała, ale taka prawda