Skocz do zawartości
Nerwica.com

maarta

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maarta

  1. jest bardzo źle, depresja przewlekla od 15r.z, izolacja, odrealnienie jak z tad mld km w kosmos,po co sie męczyć bezcelowo, pier leki nie pomagają, no to sie wyżaliłam
  2. maarta

    SSRI-temat ogólny

    bupropion (wellbutrin) wg tej tabelki http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=31688&spec=74&_tc=B52158741F9F4354A37EAC2A316E7E1E w kolumnie "Obniżenie progu drgawkowego" ma az dwa ++ Niewatpliwie niski poziom dopaminy jest jednym z czynnikow depresji. Niedobor hormonow pobudzajacych to jedno. Drugie to, ze depresja jest to choroba autodestrukcyjna, to są blokady psychiczno-fizyczne. Same hormony pobudzajace nie rozwiazaly u mnie problemu. Oprocz przyjmowania lekow ktore podwyzszaja poziom np. nor-adrenaliny, dopaminy, serotoniny trzeba np. uprawiac sport pod wplywem sportu uwalniaja sie endorfiny ktore dzialaja antydepresyjnie, rozluzniaja i odblokowuja, tak samo dziala GABA. sam klonazepam, jak reka odjal zlikwidowal mi zahamowanie psychomotoryczne, odrealnienie, tiki, sztywnosc miesni, przygnebienie i apatie, dał napęd, poprostu normalnie zaczelam funkcjonowac -działać. wiadomo ze benzodiazepiny uzalezniaja i niszcza pamiec dlatego nie mozna tego dlugo brac. nie zamierzam juz wogle. Po fluoksetynie i sertralinie rowniez bylam strasznie nerwowa. Dlatego te leki dla mnie odpadają. Na moklobemidzie mam tiki, ale nerwy w "normie". Do ssri bralam i teraz do moklobemidu biore mianseryne (lerivon) 45mg/noc. Gdy bralam sama mianseryne (max. 60 mg) nie mialam tikow, ale dla mnie sama to za malo na depresje. nawet skojarzona z ssri czy teraz z moklobemidem to za malo ciagle mam depresje, ale jest o wiele lepiej. Odstawilam kawe, ktora nie powinnam pic no ale pilam okresowo i lykam magnez. kto nie umie sobie poradzic w zyciu to odpada, zycie nie jest dla slabych ludzi, no i bdb.
  3. maarta

    SSRI-temat ogólny

    a mi sie tiki pojawily dopiero jak zaczelam brac ssri. nigdy wczesniej nie mialam tikow. wiele ludzi bierze antydepresanty = ma podwyzszony poziom serotoniny a nie ma tikow. nie wiem jaka jest geneza tikow. w najblizszym czasie kupie magnez +b complex. ponoc dobry na drżenia, sztywnosc miesni, rozszerza naczynia krwionosne. moze pomoze.
  4. Roznica jest taka ze antydepresanty w przeciwienstwie do narkotykow dzialaja na receptory i neuroprzekaźniki bardzo subtelnie. nie dzialaja doraznie jak narkotyki, trzeba czasu np 2 tygodnie brania antydepresantu aby odczuc w pelni dzialanie danej substancji chemicznej. i jak juz pisalam jest to subtelna stymulacja ale za to bardziej trwala w porownaniu do narkotykow.
  5. maarta

    SSRI-temat ogólny

    Mialam tiki nerwowe głowy gdy bralam fluoksetyne (seronil) 20mg/d, potem zmienilam na sertraline (asertin) 100mg/d też miałam tiki nerwowe. Obecnie biore moklobemid (mocloxil) 300mg/d i tez pojawily sie tiki nerwowe. Gdy odstawiam leki tiki nerwowe mijaja, ale niestety powraca depresja. Takze musze brac antydepresanty. Kto ma/miał taki problem? Jak temu zaradził? Czy sa jakies leki na tiki nerwowe? Co jest przyczyna tego? Zbyt wysoki poziom serotoniny w mózgu? Może zmiana antydepresantu by rozwiazala moj problem? Tylko na jaki? Citalopram, coaxil -tez zwiekszaja poziom serotoniny w mozgu no ale nigdy nie wiadomo niby lek z tej samej grupy a inaczej dziala... A może wenlafaksyna? Proszę takze o jakieś sugestie.
×