Witam wszystkich:)Biorę efectin od tygodnia,wczesniej bylam na seronilu i xanaxie.Wolalam nie czytac ulotki,zeby przypadkiem nie "wkrecac" sobie skutkow ubocznych.Az tu nagle nie wiedzialam co mi sie dzieje - bardzo rozszerzone zrenice,sucho w ustach, zamazany obraz,czulam sie jakbym byla "pijana" i za chwile miala stracic przytomnosc,zero apetytu,dziwne "dreszcze",na przemian uczucie zimna i goraca,ciagle zmeczenie,brak sil na cokolwiek.W koncu trafilam tutaj i i szczerze mowiac kamien spadl mi z serca,ze nie tylko mnie to spotkalo.mam tylko nadzieje,ze wkrotce to minie,i lek zacznie dzialac,bo chce wrocic do normalnego zycia.jak mi nie pomoze to chyba zwariuje:(napiszcie prosze jak z alkoholem?nie zaszkodzi od czasu do czasu??bo u mnie alkohol jak bralam seronil i xanax powodowal oplakane skutki.wiec nie polecam w wiekszych ilosciach.