Skocz do zawartości
Nerwica.com

spinoza1988

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

Treść opublikowana przez spinoza1988

  1. tow koncu wyszłaś z tego stanu czy nie moana?
  2. możesz mieć stan zapalny w rejonie miednicy, jeżeli chcesz już coś pesymistycznego usłyszeć :) ale najlepiej zrób sobie usg prostaty itd.
  3. pamiętaj nieboszyk - lufą w strone tarczy ! ZAWSZE, inaczej Twój nick nabierze nowego, pełnego znaczenia
  4. właśnie brak szczerości z samym sobą może tylko pogłębic nerwicę, a to właśnie proponują nam afirmacje (wmawianie sobie czegoś zamiast zwyczajnej wiary w to).
  5. tak tak potwierdzam i zgadzam się jednym z głównych założeń dobrego rokowania w leczeniu nerwic jest osłabienie wlasnego ego i jego wyciszenie.
  6. spinoza1988

    Znowu?? ale jaka petarda

    a próbowałeś psychoterapii? moim zdaniem powinieneś też spróbować wziąść Validol, poczytać trochę o problemie, o relaksacji poczytać. wiesz od seroxatu wątroba Ci nie wysiądzie nie bój się.
  7. 1) nie ma czegoś takiego jak dieta czy sposób na usunięcie toskyn z organizmu. One się niejako "wbudowują" w strukturę i zostają tam już do końca (śladowe ilości) nie ma sposobu aby je wypłukać. 2)tak śladowe ilości prawdopodobnie nie mają znaczenia w przebiegu choroby.
  8. praca może być ważna w procesie zdrowienia, albo jakaś szkoła. zaistnienie w społeczeństwie i środowisku - o to chodzi.
  9. ja jestem jak najbardziej chętny na coś takiego. chętnie też opiszę swój przypadek oraz sposoby radzenia sobie z problemem, które obecnie stosuję, co mi pomaga co nie i z jakim efektem. oczywiście nie muszę być pierwszy, jeżeli ktoś jeszcze jest chętny to zapraszam, pomogę jak będę mógł. mój skype macie w stopce na dole, więc jak coś dajcie znaka, zazwyczaj jestem wieczorami. zapraszam.
  10. princessa to nie masz nerwicy na tle organicznym a raczej jakieś zaburzenia naśladujące nerwicę, ponieważ antydepresanty nie działają po jednym dniu przyjmowania. Skoro wystarcza Tobie efekt placebo, znaczy to, że problem może leżeć gdzie indziej.
  11. oznajmiam że dwa miesiące suplementuje magnez (odpowiednio, bez błędów kardynalnych co robi 95% tego Forum) oraz potas i witaminy z grupy B i oznajmiam że wyleczyłem swoją nerwicę (odstawiłem leki i 2 tygodnie nie mam już najmniejszych ataków lęku) , mam jeszcze czasami drżenie mięsni różnych części ciała (takie skakanie, wiecie, jak bicie serca, bardzo delikatne ale jednak, to powieka, to udo, to łydka, kilka razy dziennie się na tym przyłapuję. w moim przypadku okazało się to kluczem do zagadki. nie miałem żadnej terapii. po prostu, minęło.
  12. każdy kij ma dwa końce : http://www.dziennik.pl/foto/article336942/Andrzej_Samson.html
  13. powinna odstawiac xanax stopniowo, w zaleznosci w jak duzej dawce go brala. stopniowo, po okolo 0,5 / 0,25 mg co tydzien, stopniowo zastepujac innym lekiem ktory moze zmniejszyc objawy. niestety nie da sie zapobiec kilkumiesiecznej katordze z ktora jest zwiazane z odstawieniem xanaxu. zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
  14. wiecie, leczenie nerwicy to proces długotrwały, polega na wytworzeniu nowych sposobów myślenia, zachowania. nie jest to łatwe, i częste są nawroty. może Wam się wydawać że to koniec, jednak nieprawda, bo ciągle robicie krok naprzód. wiem co mówię życzę powrotu do zdrowia.
  15. może być tak, e jest to czas kiedy organizm traci kontrolę, swiadomość. dlatego wzmaga się wtedy Twoja czujność, mimo ze chcesz zasnąć. To budzi lęk, i stąd te objawy (natłok myśli) świadczą o czujności, niepokoju.
  16. jak dla mnie depresja wywiazala sie na tle dlugotrwalego stresu i nakazow ze strony spoleczenstwa. polecam wizyte u dobrego neurologa/psychiatry, zapewne deprim. wiadomo magnez jak zawsze. testy na tarczyce. wyeliminowanie sytuacji stresogennych. po kilku miesiacach leku terapia (autoterapia moze wczesniej nieco) pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia.
  17. ja tez myslalem o szpitalu wczesniej, ale teraz mi przeszlo. Tobie tez przejdzie, spoko. trzeba tylko wytrzymac to najgorsze pozniej bedzie z gorki.
  18. nie sądzę. wieeeelu ludzi wyszło z nerwicy nie mając żadnej terapii (nie wiem, może mieli autoterapię). taka terapia na pewno może pomóc. ja mam jednak pytanie odnośnie magnezu i potasu. otóż podobno ich uzupełnianie w organizmie to okres od 4 - 6 miesięcy. zadziwia mnie przy tym fakt ze ludzie z ktorymi rozmawiałem z najostrzego epizodu wyszli po okresie pół roku (bez suplementacji i terapii). czyżby czary?
  19. przepraszam że się wtrące ale przestańcie chodź na chwile strzelać farmazonami. to aż dziwne że jesteś kolejną kobietą u której zaburzenia nerwicowo-depresyjne wystąpiły w krótkim okresie po ciąży. czyżby nagle złe spojrzenie na świat? nie sądzę... moim zdaniem powinnaś zrobić podstawowe badania, dla pewności. jeżeli wyjdą w normie, powinnaś dobrać dobrze leki i suplementy i przygotować się na kilku/ kilkunastomiesięczną rekonwalescensję. aha i nie zakochuj się w tym Forum, ani w mysli że jesteś chora. miej świadomość tego że jesteś wrażliwa i podatna, ale nic więcej. bo to może utrzymywać Cię w fazie ostrej choroby.
  20. faktycznie mieliscie racje. jezeli ataki i dekoncentracja ustepuja, z czasem uspokaja sie tez serce i bole w klatce piersiowej z lewej strony. az dziw bierze ze to moze byc na tle emocjonalno-nerwowym. poki co biore magnez z potasem , w dawkach zblizonych do maksymalnych / maksymalnych zamieszczonych na ulotkach. wie ktos czy taka suplementacja wysoka mi nie zaszkodzi? (nie przekraczam dawki maksymalnej ani nie przekraczam wartosci zadnego z tych pierwiastkow powyzej 100% (najwyżej 80% zddz. )
  21. dolegliwości Twoje, jeżeli organicznie jest wszystko w porządku, brały się zapewne z zaburzeń ilościowych neuroprzekaźników//złej gospodarki elektrolitowej/enzymatycznej.
  22. xanax (alprazolam) leczy takze przyczyny nerwicy lekowej. umiejetnie podany.
  23. rozna reakcja w zaleznosci od czlowieka. ja bym radzil sobie darowac, pewnie od 1 karmi nie umrzesz, ale czy to konieczne aby je wypic? :)
×