Witam Was po dość długiej przerwie. I chcialam podważyc słowa Jonasza. Ja byłam na Sobieskiego i ludzie nie przesadzajcie ze tam jest nie wiadomo co . Fakt sa tam rózne oddziały ale cięzkie przypadki sa odizolowane i na oddziałąch zamkniętych. Jest tam tez klinika nerwic inaczej oddział nerwic i tam trafiaja ludzie z nerwicami i depresja ,nie ma sie kontaktu z cięzko chorymi przypadkami chodzi sie w swoich ubraniach i nie jest sie zamkniętym a pobyt tam nie jest karą .Sa tam same terapię i rózne zajecia staraja sie tam leczyc beż uzycia leków i nie jest tam jakś tragedia i nie wiadomo co . Pzdrawiam Ania
witam po dłuższej przerwie chcialam podziękowac didado1,Bibi,i czarnej za życzenia urodzinowe. przeczytałam je dopiero dzisiaj bo wcześniej nie mialam dostepu do internetu . Jeszcze raz dziekuję . Życzę wam tez Zdrówka, i realizacji waszych planów zyciowych .
po częsci siostra ma racje , bo lęk przed wychodzeniem mozna zwalczyc tylko przez wychodzenie , musisz robić sobie treningi wychodzeniowe , np wytycz sobie jakąs trase i pokonaj ja najpierw z kimś potem sama i tak codziennie codziennie , to jest oswajanie leku,pozdrawiam
jeśli chodzi o skutki uboczne to na początku sennośc ale po ok tygodniu mija , jedyne co mi dokuczało to suchość w ustach ale zawsze jest guma do życia która pomaga, no i oczywiscie przytyłam sporo, lecz ja szczupła jestem wiec dla mnie to nie był problem a zaczyna dzialać tak ok miesiąca
Witaj Joe cieszę sie że ty również z zachodniopomorskiego , chętnie tez z tobą bym popisałą ,ale dzis własnie wyjeżdzam na dłuzej i mnie nie będzie ,więc do uslyszenia .PA pa
skoro przeszłaś tyle badań i z organizmem jest wszystko ok to nie ma potrzeby chodzic i robić coraz to nowe badania , Powinnaś iść do psychiatry lub psychologa i tam zacząć terapię , z tym przechodzeniem samo to jest różnie jedni daja rade a inni nie , czasem jak lęki są bardzo silne to bez pomocy leków sie nie obejdzie , wtedy dobrze pobrać coś zeby sie uspokoic i wyciszyc . Wiec mogę ci radzić znaleśc dobrego lekarza i pochodzic jakiś czas na terapię . POzdrawiam Ania
ja przerobilam juz wielu lekarzy , a zdiagnozowaną mam nerwicę lękowa i agorafobie , mam za sobą 3 pobyty w szpitalach i ponad 10 letnia walkę z nerwicą wiec nie przejmuj sie tymi stanami podgorączkowymi bo to tylko nerwica.
tremor to juz lepiej iśc do psychiatry i poprosic o leki nieuzalezniające co prawda troche dłuzej to trwa zanim zaczna działąć ale można je brac dlugo i potem nie ma problemu z ich odstawieniem ,a nie relanium. to moje zdanie