hej, to, ja zepsuta.
musialam zalozyc drugie konto, poniewaz do tamtego zapomnialam hasla.
kilka wytlumaczen-
nadal sie do siebie nie odzywamy.
przechwalam sie? nie. jak jeszcze ze soba gadalismy to miala problemy z fizyka. to jej zaproponowalam, ze moze ja nauczyc moj ojciec, ktory mi zawsze pomaga, bo jest inzynierem.
pozazdroscila tego.
ladniejsza?
wcale nie. jestesmy praktycznie takie same z wygladu. to ja powinnam jej zazdroscic- jest wysoka, ma dlugie nogi. to ja zawsze jej zazdroscilam, ze jest wysoka, a ja jestem karlem...
powodzenie u chlopcow? smiechu warte. ona ma wieksze. nie, mamay takie same.
pozatym nastawia swoich znajomych przeciwko mnie. np. jej druga przyjaciolka (moja kolezanka, keidys przyjaciolka) nie mowi do mnie czesc. omija mnie szerokim lukiem. wiadomo przez kogo.
raz powiedzialam do jej drugiej bliskiej kolezanki czesc, a ta tylko spojrzala i nie odpowiedziala.
dzisiaj sie przez nia rozplakalam i...