Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ewelka

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ewelka

  1. Cześć wszystkim! Wracam do Was po mojej krótkiej nieobecności. Przez ostatni miesiąc wiele się działo , przez tydzień byłam w szpitalu wszyscy wiemy w jakim. Tam oczywiście stwierdzili nerwice i przepisali mi Serotax ( nic nie pomógł, nie zauważyłam żadnej poprawy) po serii badań znów wylądowałam w szpitalu, ale tym razem na oddziale neurologii i po tygodniu badań stwierdzili padaczke! Teraz biorę leki przeciwpadaczkowe, ale nadal mam napady lęku nawet histerii nie moge spać, bo albo nie moge zasną ( stąd ta 5 godzina ) albo boje się zasnąć, bo wydaje mnie się, że umieram! Pomimo tych wszystkich dolegliwości jestem w lepszym stanie psychicznym bo uświadomiłam sobie, że tak naprawdę wszystko co się ze mną dzieje jest wynikiem zaburzeń układu nerwowego zapewne też i sfery psychicznej. Nie moje ciało jest chore, a układ nerwowy, który wprowadza moje ciało w błąd wywołując takie objawy! Do wszystkich, którzy dopiero niedawno odkryli w sobie tą chorobę i do wszyskich, którzy walczą z lepszym lub gorszym skutkiem z nią od dawna: nie prawda, że trzeba tą chorobę zaakceptować, przeciwnie należy z nią walczyć, ale należy też żyć tak jakby jej nie było, bo najgorszę co może nas spotkać, to gdy ona staję się celem naszego życia. Ja tak czynie! Jest mi trudno, ale za każdym razem gdy się budzę rano i boję się wstać powtarzam sobie, że to tylko choroba z którą mogę żyć, choć nie muszę jej akceptować! Życzę wam wszystkim powodzenia i 3mam kciuki! Pozdrawiam!
  2. Ewelka

    Mam już dosyć!!!

    Dzięki wszystkim za słowa otuchy, tego mi było trzeba - ludzi, którzy rozumieją co czuje. Poszłam dziś do supermarketu i " nie pamiętam " jak zrobiłam zakupy. Cały czas myślałam tylko o tym, żeby nie stracić przytomności Coś czuje, że na ziołowych tabletkach się nie skończy :| , ale mam być dobrej myśli, wiec jestem. Jutro bedzie dobry dzień i wszystkim tego życze! Pozdrawiam!
  3. Ewelka

    Mam już dosyć!!!

    Witam! Dziękuje Anitko! Masz racje trzeba myśleć pozytywnie, ale to jest bardzo trudne kiedy wychodze z domu z wiekim wysiłkiem ledwo wytrzymuje w autobusie. Czuje się jakby mnie zaraz miał pochłonąć, mam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą, a ja się zaczynam dusić, robi mnie się słabo, ręce mnie się trzęsą a ja jade np. ze znajomymi i staram się za wszelką cene to ukryć, bo za każdym razem kiedy mówię, że się żle czuje słyszę : " oj przestań! zawsze się żle czujesz!" Ja wiem, że musze się wziąć w garść i pozytywnie myśleć. Jak narazie jeszcze daje rade tym bardziej, że działam wyłącznie na tabletkach ziołowych, ale to nie jest proste. Wierzę, że dam rade i cieszę się, że w końcu mnie ktoś rozumie. Dziękuję!!!
  4. Ewelka

    Mam już dosyć!!!

    już mam dość! dlaczego ciągla słysze, że przesadzam, że użalam się nad soba! Wszyscy mnie na siłe wyciągają z domu.. jak sobie pomóc?
  5. Ewelka

    Witam wszystkich

    Witam wszystkich! Bardzo sie ciesze, że trafiłam na tą strone. Większośc objawów o jakich tu piszecie zauważam także u siebie, ale do tej pory nie sądziłam, że to nierwica. Pierwszy raz, że ze mną dzieje się coś dziwnego zauważyłam w tamtym roku właśnie o tej porze, okres kwietnia - maja.Myślałam, że to poprostu nerwy związane z końcem studiów, ale w tym roku to sie powtórzyło i co mnie zdziwiło dokładnie w tym samym miesiącu. Czy w nerwicy okres wiosny ma jakieś znaczenie? Zaczęło się złym samopoczuciem, chodzeniem po lekarzach, którzy nie potrafili znależć we mnie choroby somatycznej , kiedy ja wyraznie czułam, że jestem chora. Potem doszły ataki paniki, dziwny lęk sama nie wiem przed czym, drżenie rąk, lęk przed wyjsciem z domu a co gorsza przed rozmową z kim kolwiek. Wstawałam ok 11 -12 jadłam śniadanie i mogłam iść dalej spać. Czasem czuje sie tak jakby w mojej głowie coś się zacięło i organizm działał bez mojego udziału. Nie poszłam do lekarza psychiatry bo bałam się, że diagnoza mnie jeszcze bardziej przybije. To znów wróciło i choć czasem biore tylko jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie, zauważyłam, że objawy nie są tak mocne jak rok temu, ale perspektywa, że za rok bede przechodzić przez to samo przyprawia mnie o koleje ataki paniki. Zaczynam się zamykać w sobie przez tą chorobe pewnie dlatego, że nikt o niej nie wiem, bo ukrywam ją jak sie tylko da. Czy to napewno jest nerwica? Ciekawe jest to, że najlepiej się czuje latem i jesienia, a wiosna od momentu jak wszystko zaczyna kwitnąć to ja wszystko widze na szaro Czy mogę sie z tego wyleczyć? Pozdrawiam.
×