Skocz do zawartości
Nerwica.com

kastorka

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kastorka

  1. Minęło kilka dni, które były dla mnie ciężkie...... Obserwowałam męża i bałam się skutków ubocznych albo jakiegos rozchwiania emocjonalnego, a tu nic. Na szczęście. Moge więc odpowiedzieć: -skutków ubocznych z odstawienia nie miał -podczas brania leku nie odczuwał żadnego pogorszenia/polepszenia stanu psychicznego, jedynie był bardziej zmęczony, mówił że wieczorem był potwornie zmęczony (nie musi to byc skutek leku) śmieje się teraz ze mnie że leki które biorę to lipa......, albo mi dokucza że go faszerowałam lekami żeby szybciej zszedł..... Generalnie wszystko jest w porządku. pozdrawiam
  2. Skutków ubocznych żadnych nie odczuł. Tylko po wypiciu 2-3 piw na imprezie czuł się już mocno pijany.... Wyciągnęłam mu z pudełka 1 blistr z tabletkami i je łykał. Nie wnikał w ulotkę, bo została w pudełku w apteczce. Wiem że to idiotyczne, ale tak było.
  3. Witam Opisałam już ten temat na innym wątku ale powielam...... Jestem pierwszy raz na tym forum. Z depresją walczę juz kilka lat. Początkowo była Asentra, Asertin a miesiąc temu Zoloft, jako że to podobno to samo co Asertin ale oryginalne. Zdarzyła się u nas koszmarna rzecz: wykupiłam zoloft, schowałam do apteczki i chciałam zacząć go brać jak skończę napoczęty już Asertin. Jednocześnie kupowałam antybiotyk na zmiany skórne dla męża. I pomyliłam....... Kazałam brać mu Zoloft 1 x dziennie - 50 mg zamiast Tetrisalu. Zjadł 2 opakowania, 28 tabletek (ten antybiotyk był na miesiąc). Dzisiaj zobaczyłam pomyłkę. Nie wiem co robić, czy teraz przy odstawieniu tego Zoloftu przez męża nie będzie skutków ubocznych (ja mam straszne zawroty głowy przy zmniejszaniu dawki)??? Mam takie wyrzuty sumienia, że chyba tego nie przezyję. Dałam mu 1 opakowanie, a on to jadł...... Mogło mu serce wysiąść... Chłop ma 37 lat, 186 cm wzrostu, 90 kg wagi, generalnie jest zdrowy, tylko z tendencją do wysokiego ciśnienia. Coś mu się mogło stać? pomóżcie K. edit: Ridlic///Proszę o nie powielanie tematu na kilku sub-forach tutaj link do leku opisywanego na naszym forum zoloft-t3645.html?hilit=zoloft
  4. Witam Jestem pierwszy raz na tym forum. Z depresją walczę juz kilka lat. Początkowo była Asentra, Asertin a miesiąc temu Zoloft, jako że to podobno to samo co Asertin ale oryginalne. Zdarzyła się u nas koszmarna rzecz: wykupiłam zoloft, schowałam do apteczki i chciałam zacząć go brać jak skończę napoczęty już Asertin. Jednocześnie kupowałam antybiotyk na zmiany skórne dla męża. I pomyliłam....... Kazałam brać mu Zoloft 1 x dziennie - 50 mg zamiast Tetrisalu. Zjadł 2 opakowania, 28 tabletek (ten antybiotyk był na miesiąc). Dzisiaj zobaczyłam pomyłkę. Nie wiem co robić, czy teraz przy odstawieniu tego Zoloftu przez męża nie będzie skutków ubocznych (ja mam straszne zawroty głowy przy zmniejszaniu dawki)??? Mam takie wyrzuty sumienia, że chyba tego nie przezyję. Dałam mu 1 opakowanie, a on to jadł...... Mogło mu serce wysiąść... Chłop ma 37 lat, 186 cm wzrostu, 90 kg wagi, generalnie jest zdrowy, tylko z tendencją do wysokiego ciśnienia. Coś mu się mogło stać? pomóżcie K.
×