-
Postów
588 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez suzak29
-
zaraz Ci napisze,ide na krótki spacer pokrzyczec
-
a co Ja robie??? Jak tu przyszłam do kliniki zeszłam z mojego antydepresanta bo mial skutki uboczne,potem dawali mi trzy tygodnie lek na uspokojenie,przeciwlekowy itd silnie uzalezniajacy... Od tego poniedzialku dostałam nowy lek antydepresyjny i zaczełam schodzic z tego leku na uspokojenie tylko tak szybko z dnia na dzien i to wszystko za szybko bo sie uzaleznilam i mam problem teraz bo potrzebuje tego leku, wczoraj bylam caly dzien bez trzymalam sie,a wieczorem puscilo mialam uczucie ze k...umieram rozumiesz wszystko na nowo sie zaczeło bóle itd... Przyszedl lekarz inny dal leki i ok... Od dzis mam nowe leki czuje sie lepiej... Sama juz nie wiem Do wtorku chcem wyjsc ,odbieram synka we wtorek tak sie ciesze tylko nie wiem czy dam rade,bede w domu z rodzina,ale myslami przy chorobie jak nie Ja... Beda do mnie mówic,a Ja nie bede słuchac bo bede myslec kiedy umre,zwariuje albo cos sie stanie...nie wiem czy sie bede cieszyc swietami nie wiem Moja dr.mówi,że bedzie dobrze ,ale ona juz mi tez zaczyna dzialac na nerwy wczoraj z nia dyskutowałam ostro... Mam wrazenie,że ona nie wie co to jest za choroba wogóle nerwica,jakieś głupie rzeczy mi gada stawia w głupiej sytuacji,obwinia mnie,że Ja ku..wychowuje dzieci bezstresowo....itp,itd. Kazala mi list napisac cale zycie,pisalam 2 dni dalam jej to,teraz zamiast mi pomagac to mi pieprzy jakies farmazony... Karze mi meza zostawic bo on jest dla dzieci konsekwentny,i takie sranie Ja beztresowo,maż z regułami i tak wkolo mi o tym gada jak nie to jest moim problemem tylko to ze starciłam dziecko. Ona sama jakas zeschizowana jest no powiedz,że nie.?? Dzis o mam z nia gadac bedzie mi zycie k. układac wiesz....a taka była faja na poczatku ---- EDIT ---- a co Ja robie??? Jak tu przyszłam do kliniki zeszłam z mojego antydepresanta bo mial skutki uboczne,potem dawali mi trzy tygodnie lek na uspokojenie,przeciwlekowy itd silnie uzalezniajacy... Od tego poniedzialku dostałam nowy lek antydepresyjny i zaczełam schodzic z tego leku na uspokojenie tylko tak szybko z dnia na dzien i to wszystko za szybko bo sie uzaleznilam i mam problem teraz bo potrzebuje tego leku, wczoraj bylam caly dzien bez trzymalam sie,a wieczorem puscilo mialam uczucie ze k...umieram rozumiesz wszystko na nowo sie zaczeło bóle itd... Przyszedl lekarz inny dal leki i ok... Od dzis mam nowe leki czuje sie lepiej... Sama juz nie wiem Do wtorku chcem wyjsc ,odbieram synka we wtorek tak sie ciesze tylko nie wiem czy dam rade,bede w domu z rodzina,ale myslami przy chorobie jak nie Ja... Beda do mnie mówic,a Ja nie bede słuchac bo bede myslec kiedy umre,zwariuje albo cos sie stanie...nie wiem czy sie bede cieszyc swietami nie wiem Moja dr.mówi,że bedzie dobrze ,ale ona juz mi tez zaczyna dzialac na nerwy wczoraj z nia dyskutowałam ostro... Mam wrazenie,że ona nie wie co to jest za choroba wogóle nerwica,jakieś głupie rzeczy mi gada stawia w głupiej sytuacji,obwinia mnie,że Ja ku..wychowuje dzieci bezstresowo....itp,itd. Kazala mi list napisac cale zycie,pisalam 2 dni dalam jej to,teraz zamiast mi pomagac to mi pieprzy jakies farmazony... Karze mi meza zostawic bo on jest dla dzieci konsekwentny,i takie sranie Ja beztresowo,maż z regułami i tak wkolo mi o tym gada jak nie to jest moim problemem tylko to ze starciłam dziecko. Ona sama jakas zeschizowana jest no powiedz,że nie.?? Dzis o mam z nia gadac bedzie mi zycie k. układac wiesz....a taka była fajna na poczatku ---- EDIT ---- Dodam Ci jeszcze tyle,że mój maż ma dzisiaj operacje co dodatkowo mnie nerwicuje ---- EDIT ---- Nia ma mnie przy nim bo k..nie umiem sama ze soba sobie poradzic beznadzieja
-
cześć Aniu U mnie też dziś lepiej,ale po lekach,sama nie umiem sobie poradzic z tej silnej babki zmieniłam sie w mała bezradną dziewczynke.... Te pozytywne myslenie mi nie wychodzi,dobrze ,że Ty dajesz rade buziol
-
Nawet nie wiesz jakie spustoszenie może wywołac nerwica..... Gdzieś tu znajdziesz posta jak opisałam swój atak ,przeczytaj tez sobie nie wyobrazałam ze to stres i nerwy a jednak
-
adelkowska, spoko poniosło Cie i tyle Rozumiem Cie,że po tylu latach brania nie można sie uwolnic,być moze napisałas tego posta z zazdrosci złosci,nikt Cie nie karze za to.... Dari zrobiło sie przykro,że tak napisałas ,a ona jeszcze niedawno brała...myśle,że wszyscy jesteśmy normalni,ale leki ,nerwica ,depresja troszke nas zamula i dlatego tak sie dzieje... sama przechodze katusze i wiem jak to jest
-
duskfall, Ataki podobne do moich masakra jakie bierzesz leki???? Musimy z tym życ Ja nie widze innego wyjscia... CO to za choroba tężyczka
-
Ja sie ciesze razem z tymi którym się udało....POZBYC SIE TEGO G... Dostałam pigułke,i jest mi lepiej,nie mam na tyle siły by wbic sobie do głowy,że da sie bez,moze jeszcze za wczesnie.... ---- EDIT ---- adelkowska, Niektórym sie udaje i sa szczesliwi Ja mam nadzieje,że mi też sie uda i bede szczesliwa
-
duskfall, napisz wiecej
-
drugi dzien odstawiam lek i co atak za atakiem własnie przyszedl lekarz i dostalam leki Nie umiem juz chyba BEZ życ Dodam ze jestem w szpitalu na oddziale psychiatri i pomimo tego nie da sie życ bez leku powinnam sie czuc bezpiecznie w szpitalu,ale nic z tego lęki ,strach i ataki powracaja
-
Teraz Aniu to Ja nie mam siły wstac i isc do kibla...... Myśli moję są obłedne jestem po ataku tak silnym,że czułam odlot... Nie wiem kiedy te cudowne tabletki zaczna działac,boje się i nie mam siły powtarzać Nic mi nie jest i nie bedzie,bo i tak mi zle...pomimo tego,że mam wszystko,a na co mi to jak nie mam zdrowia
-
Ka_Po, zostan z nami mamy przeciez to samo piszemy na publicznym forum,wiec...
-
Nie martw się o mnie proszę... o 16 mam rozmowe z moja psycholog wygadam się może bedzie mi lepiej...... Bo Ja juz nie mam siły,nie mam ani wmawiania sobie ze jest ok.. Boli mnie nie umiem Ci opisać tak w środku Może po tygodniu bedzie lepiej,a może te antydepres.zaczną wcześniej działać... Boje się,że juz nigdy nie bede mogła,żyć bez leków i tak wkoło.....nigdzie nie widze słonca bo gdzie popatrze tam chmury nic dobrego Dziekuje Aniu
-
Czesc U mnie też nie za ciekawie chyba już nie mam siły od wczoraj biore nowy antydepresyjny lek,a schodze z z leku na uspokojenie ...właściwie już zeszłam dr.mówiła powoli zejdziemy ,a Ja już praktycznie dzis nie dostałam trzese sie,głowe mi sciska Mówie Ci masakra znowu te myśli,strach i sama nie wiem co jeszcze Cierpie nie mam siły nic mnie nie cieszy,wszystko przeraza boje sie znowu,że umre,że coś się stanie w pi...nie umiem z tym życ nie umiem Gdybym nie była w szpitalu pewnie bym sie zabiła dr.mówi,że za tydzień mi przejdzie,to jak wiecznośc .....
-
Ka_Po, Przestan jakie światełko Też sie strasznie czuje rozumiem Cie doskonale ,ale musisz żyć Co za leki bierzesz,że dalej masz ataki tak okrutne Od dziś schodze z leku na uspokojenie,dostałam też pierwsza tabletke antydepres. Czuje się fatalnie w gowie mi sie kręci mam złe myśli czuje,że coś sie złego stanie. Skoki cisnienia ,ale dzieki Bogu serce mnie nie boli... Ka_Po, ten sam ból mi doskwiera w plecach moja Pani doktor mówi,że to od stresu jutro mam masaz moze mi przejdzie.. Czuję sie spokojniejsze bo mam koło siebie lekarzy,nie wiem kiedy to sie skonczy ,kiedy zaczne żyć normalnie bez strachu..... Trzymaj sie Kasiu nie damy się zwariować
-
Ka_Po, hej dodam dodam,ale musze poszukać w tym kompie chyba nie mam,ale dodam Z małym pieskiem masz mniej roboty,Ja jak zaczynam mojego Avala kąpać to Czeczenia normalnie A potem taki ładny wykąpany pachnący odżywka... do wyrka hop hehheh ,a mąż go wygania biedaczka małego...Jakby nie było to jeszcze bebe namiestnik, Twój kocurek chyba Ci szczęście przynosi co???
-
CIALO liceum DUSZA muzeum, musisz sama wiedzieć,czy ten lek Ci pomaga czy szkodzi... U mnie po 2 latach wyszły skutki..... Nom najlepiej Ci kardiolog powie... Wiesz też ,że jak brałaś takie dawki i tyle czasu to nie możesz zdnia na dzień odstawic...pogadaj z lekarzem i może zmniejsz dawke,ale całkiem nie stopuj Pozdrawiam
-
Mój przyjaciel pies o,wyjątkowym stylu i charakterze, przyjacielski, kochający zabawę, umiejący w pełni korzystać z życia...... Na tym zdjęciu miał 3 miesiace teraz ma 9 jest troszke wiekszy
-
Ka_Po, koło 30 sa najlepsze doznania Ja tak mam:mrgreen: Resztą nie ma co się martwic
-
Ka_Po, musisz zmniejszyc focie i wtedy sie uda Masz racje to te k...w oczach Masz teraz z pieskiem obowiazek jak z dzidziusiem buziol na dzien dobry
-
Ka_Po, najlepszy okres w żciu kobiety A Ty o przekwitaniu Ja Cie doganiam 29
-
Ka_Po, ale JA zobaczylam szczeniaczka zanim usuneli buziol ---- EDIT ---- Ka_Po, tą artystyczna foteczke też widziałam
-
19_latek, concor to tez kupa... CIALO liceum DUSZA muzeum, nom objawy jak zawał,ale nie zawał,podczas ataku podlaczona bylam pod wszystkie aparatury,serce ok.... Ja bralam 10mg 3 razy dziennie... wiesz jak to z lekarzami róznie bywa ---- EDIT ---- CIALO liceum DUSZA muzeum, najmniejsza dawka 10 mg
-
CIALO liceum DUSZA muzeum, Objawy straszne palenie w okolicy klatki piersiowej,a co za tym to juz nie wiem czy od leku czy ze strachu. Mrowienie głowy rąk i całego ciała brak oddechu....myslałam,że to juz bedzie koniec z mężem sie pozegnalam ostatkiem sił mówiąć umieram... Ból był tak straszny, nie do opisania...lekarze stwierdzili,że od propranololu Dodatkowo u mnie działał 4 godz,po tem padaka totalna musialam 3 razy dziennie brac bo mnie trzeslo,ale za to cisnienie spadalo max
-
motylcio, Ja też myslę,że to jakaś kara
-
130 ---- EDIT ---- a mojej siostrze 210