
Nieznany24
Użytkownik-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Nieznany24
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Nieznany24 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Od stycznia to już prawie 5 miesięcy, trochę długo. Myślę że konieczna jest rozmowa z lekarzem prowadzącym. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Nieznany24 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Przez pierwsze dwa tygodnie. -
Lamotrygine dostałem na chwiejność nastroju. Biorę ją bodajże 2 miesiące a podobno na pełne jej działanie trzeba czekać około 3 miesięcy w każdym razie u mnie ten stabilizator nastroju pomaga. co do pramolanu to mnie uspokaja. Czy działa przeciwlękowo tego nie wiem bo mam paroksetynę, i pregabaline z której schodzę więc ciężko powiedzieć. Jakiś czas temu chciałem odstawić pramolan i zrobiłem to z dnia na dzień bo podobno ten lek słaby a mimo to zaliczyłem totalny zjazd.
-
Acherontia Styx ma całkowitą rację!!! Lorafen to benzodiazepina która bardzo mocno uzależnia. Uwierz mi bo sam wpadłem w szpony tego syfu a odstawienie równa się piekło. Nie wiem jak długo to bierzesz… ja tylko 3 miesiące a wpadłem po uszy w uzależnienie fizyczne. Ciało dopominało się benzo w bardzo bolesny sposób a umysł wariował. Moje lęki to było coś najgorszego co spotkało mnie w życiu a początki na paro jeszcze bardziej je spotęgowały. Będąc w domu lęki atakowały przez 24h więc o wyjściu z domu nie było mowy. Wychodząc na fajkę paliłem ją nie dłużej jak minutę i uciekałem do mieszkania. Jeśli chodzi o zdenerwowanie to owszem było jednak w porównaniu z lękami to dało się z tym żyć. Nakręcanie się na różnego typu rzeczy również miałem często a to myśli że wszyscy mnie obserwują że śmieją się ze mnie…. Jazda autobusem to katorga bo za każdym razem gdy wsiadłem od razu dopadały mnie mdłości i myśli że za chwilę będę musiał skorzystać z toalety której nie było w pobliżu. Siedząc u fryzjera uczucie jakbym miał pawia puścić lub zemdleć. Tych myśli było dużo więcej.. na szczęście było czyli to już czas przeszły.
-
Siemka.. co do miksów to chyba jestem specjalistą patrząc na zestaw moich leków. A więc od początku…. 10 miesięcy temu na głęboką depresję i nerwicę lękową otrzymałem Paroksetynę która rozkręcała się bardzo długo do tego dołączono mi Pregabaline na odstawienie benzo. Z pregabaliny sobie schodzę powoli i jakoś większych problemów z tym nie ma. Wracając do Paroksetyny… poprawę nastroju odczułem dopiero po około 6 miesiącach a więc długo… jednak nie był to wystarczający efekt więc dołożyli mi Trittico i Pramolan. Po około 3 tygodniach odczułem dużą różnicę na tym miksie… wróciła chęć do życia. Zero lęków, zacząłem spotykać się ze znajomymi, zakupy w galerii gdzie są tłumy kupujących obecnie nie jest dla mnie problemem. dwa tygodnie temu postanowiłem że zejdę z 100mg do 75mg trittico i to był duży błąd… lekkie stany depresyjne wróciły i ogólnie totalne niechcemisięnic. Powrót na 100mg Trittico i po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Reasumując to ten zestaw działa na mnie bardzo dobrze i będę go brał do póki pani doktor stwierdzi że można spróbować odstawić pramolan lub Trittico. Pregabalina nie jest lekiem który leczy depresję i i nerwice za to pomaga z lękiem… niestety robi dużą burzę mózgu ( problemy ze wzrokiem, bóle głowy, uczucie odrealnienia, problemy z koncentracją i pamięcią oraz wiele innych. Może faktycznie zapytaj lekarza o dołączenie Trittico do paro. Pramolan jest słabym lekiem jednak w połączeniu z SSRI również się sprawdza, wycisza i niweluje stres.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Nieznany24 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Może również ,,poprawić” spadek libido i brak erekcji a także powodować bolesną długotrwałą erekcje. Zależy do której grupy szczęściarzy się zaliczasz. U mnie przy 50mg paroksetyny 100mg Trazadonu nic nie pomaga czyli moje libido leży i kwiczy. -
Wewnętrzne nakręcenie minęło po kilku dniach, natomiast drżenie i przyśpieszone bicie serca miałem bardzo długo od pierwszej dawki pregabaliny. 3x150mg to już nie mała dawka. Ja na 450mg dziennie miałem totalne odrealnienie, czułem się jakbym statkiem płynął bo wszystko dookoła falowało, zmęczenie, totalne nic mi się nie chce, derealizacja i wiele innych, oczywiście te co Ty napisałeś też u mnie były. Dlatego podjąłem decyzję odstawieniu pręgi i schodząc powoli większość negatywnych objawów zniknęła a ja zacząłem widzieć świat bardziej realny. Oczywiście schodzenie z 450mg było konsultowane z moją panią doktor.