Jeśli nie doświadczasz głosów. Nie masz omamow., to ja bym się nie martwiła schizofrenią.
Możesz wierzyć i pogłębiać swoją wiarę. To nie jest głupie. Sama się ostatnio znowu nawróciłam. Wcale nie jestem w jakimś dole, a ciągnie mnie do Boga i relacji z nim. Polecam się nie przejmować schizofrenią. Życie zgodnie z wiarą jest naprawdę niesamowite. Nie martw się! Wszystko jest ok.
Wcześniej lapała, bo była w domu. Chyba w jakiś mróz, czy deszcz była na zewnątrz i trochę ją to zniszczyło. Tak naprawdę to dopiero się odradza. Wcześniej tej rośliny w doniczce było dużo więcej ale dzisiaj widziałam, że coś tam łapie. Chyba pasowałoby ja dać do domu. Mam też rosiczkę i dzbanecznik ale chyba już są zniszczone
No ja też zdecydowanie jestem team koty.
Dzieci mnie irytują strasznie. Nie lubię ich.
Starsze osoby są czasem wkurzające, ale nie mam takiej niechęci do nich jak do dzieci.
Kurde, na mnie to mega działa. W porównaniu do sertraliny, to dla mnie wenla mega na plus. Zniknął ból życia i depresja. Nie mam już dziwnych rozkmin o życiu. Po prostu się nim cieszę, a nie wyobrażałam sobie, że jeszcze zaświeci dla mnie słonce. Mam nadzieję, że to będzie trwalo długo.
Drewno zrobione. 45 minut roboty. Teraz czekam na kuriera z e- fajkami i robię kawusie. Potem sprzątanie kuchni i załadunek towaru. Dziś przyjemna pogoda na spacer. Może się wybiorę wieczorem.
Haha, umrzesz z głodu. Lepiej to od razu załatwić i kupić coś dobrego do jedzenia. Kup jakiś sok. Najlepiej bardzo slodki, albo w syropie. Nie trzeba octu. Płyn do mycia naczyń plus sok i robale zdychają. Polecam.
I wez idź do tego sklepu. Też tak kiedyś miałam, że jedyne co miałam wieczorem do jedzenia to makaron, serek topiony i keczup xD