Skocz do zawartości
Nerwica.com

Verinia

Użytkownik
  • Postów

    1 155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

4 obserwujących

Ostatnie wizyty

48 417 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Verinia

  1. To że się obudziłam w dobrym nastroju. To mi sprawiło radość.
  2. Na pewno lepiej niż wczoraj. A jak? Nawet spoko. Ale to pewnie chwilowe. Antydepresant by się przydał.
  3. Nie biorę, ale w poniedziałek spróbuję dostać się do psychiatry, żeby ewentualnie włączyć antydepresant. Jaki jest według Ciebie najlepszy antydepresant?
  4. Mówisz terapeutce, że obiłbyś jej ryj? WTF...
  5. Ja biorę bardzo dużo, tj.1000mg, bo łatwo wpadam w górki, euforie i urojenia. Niestety nie jest mi dane poczuć się normalnie na normalnych dawkach. U mnie leczenie polega na "obniżaniu nastroju". Jeśli bym zmniejszyła do 200mg to pewnie znowu znalazłabym się w szpitalu z psychozą. Zazdroszczę wszystkim tym, którzy nie muszą brać leków. Macie dobrze. Ale pewnie zmniejszę do 800mg, żeby coś zacząć czuć, bo tak dalej żyć się nie da...
  6. Niestety, ale dopadła mnie znowu depresja. Pewnie to po psychozie, ale myślałam, że ten lek mnie przed tym ochroni. No cóż. Antydepresant to to nie jest, a zwłaszcza w dużej dawce. Rozważam zmniejszenie dawki, zwłaszcza, że biorę teraz ketrelu 300mg. Czuję się bezsilna. Najchętniej bym rzuciła wszystkimi tymi lekami, mam dość.
  7. Czuję się wyspana. Jakaś taka niemrawa, ale nie mam na co narzekać. Jest OK.
  8. "cudze słowa" - Wit Szostak prawie kończę
  9. @Fobic ja mam diagnozę ChAD. Na mnie lepiej kwetiapina działa bardziej antydepresyjnie niż wcześniejsza sertralina. Lubię to uderzenie działania jakie jest po 2 godzinach od wzięcia. Biorę ją rano i po południu.
  10. Poproś lekarza o lek Tialorid. Pozwala pozbyć się obrzęków skóry. Działa moczopędnie. Ja zażywam I w końcu widzę kostki
  11. W pracy zirytowana, zmęczona i niewyspana. Drażnią mnie ludzie, drażni mnie wszystko.
  12. Co do mojego światopoglądu religijnego, czy tam wyznaniowego, to jest mi bliżej do ateizmu (zawsze było). Jedynie moja choroba robi mi czasem fikołka, przez co mocniej odlatuję i szukam magii tam, gdzie jej nie ma. Pasowałoby mi się w końcu określić. Ale jak to mówią - z kim przystajesz, takim się stajesz. Gdy wokoło wrony kraczą... To mi nasuwa tylko kolejne potwierdzenia. Efekt potwierdzenia - wlasnie @Kiusiu. To Sci Fun - kiedyś go namiętnie oglądałam. Pamiętam jak podpisał "pakt diabła", to mnie rozbawiło mocno. U mnie w domu non stop leci albo Kanał Zero, albo republika. Ja wewnętrznie się ku temu buntuję, może to jakiś znak, że mój głos nie był do końca świadomy. Kilka tygodni temu mówiłam rodzinie, że głosuję na Trzaskiego, a wszyscy na mnie wskoczyli, że mi odwala i że to do mnie nie pasuje. Ja wiem, czy nie tak pasuje? Gdzieś te poglądy mam nieco liberalne. Jedynie trochę mnie forsują tym zielonym ładem i niby straszą drożyzną. No ale komu niby wierzyć? Kiedyś opłaciłam sobie politkę.pl. Tam to totalnie inaczej piszą. Każdy jest pochowany w swoich częściach mediów. Nikt już nie szuka gdzieś indziej. Każdy jest przekonany o swojej racji. A co jeśli Ty się mylisz? Czy zniósłbyś to jakoś? (Pytanie do ogółu, nie do Ciebie @Kiusiu)
  13. Verinia

    zadajesz pytanie

    Właśnie wypiłam kawę z expresu. Czytasz często?
×