Chongyun

Ostatnio czytałem na ten temat iż gdyż ponieważ bo sam się nad tym zastanawiam.

Standardowo są 3 miesiące, a ile najkrócej, to zależy tylko od Ciebie. Zawsze możesz zrezygnować.

Ostatnio bardzo rzadko bo rzuciłem cukier i nie jem codziennie słodyczy jak kiedyś. Miał*ś jakieś ładne maseczki, we wzory albo coś, w czasie pandemii?

Rapier Gatunek skorpiona na K?

Brandemburgia Gatunek skorpiona na C?

Z mojej perspektywy jesteś najszczęśliwszym człowiekiem we wszechświecie.

Ja mógłbym i 12 gdybym to lubił i dawało mi zadowolenie i satysfakcję a nawet nie musiałbym zarabiać 10k miesięcznie. Problem jest tego typu, że nie wiem co lubię

O kurde, ale Ci zazdroszczę. Ja mam trudności z pracą, z podjęciem, ze znalezieniem nie dlatego, że mi się nie chce ale właśnie ze względu na ludzi i lęki i niską samoocenę + w ogóle nie wiem czym chcę się zająć. Ale gdybym mógł tak, jak Ty - rodzinnie, to mógłbym być nawet szambonurkiem.

No to fajnie, bo wydawało mi się, że lekarz nie lubi jak mu pacjent mówi co ma przepisać, ujmuje to jego wiedzy, pozycji i ego

@Verinia A myślisz, że doktor będzie miał coś przeciw jak go sam zapytam o ten lek i mi powie, że od proponowania leków to jest on?

Nie zabieraj mi nadzieii...:/ Ostatnimi siłami psychicznymi jeszcze wierzę w zmianę i próbuję znaleźć jakąś pomoc. Może chociaż na początku będzie mi to pomagać i dzięki temu będę mógł coś zrobić, coś ważnego co zaowocuje.

To jest dokładnie wszystko czego mi brakuje. Koniecznie muszę przy najbliższej wizycie u psychiatry pogadać z nim o tym leku.

Paprykowe. Gatunek pająka na S?

Dlatego wraz z rezygnacją ze słodzenia rzuciłem też monstery.

Ok boomer.

Bo, jak czytałem, autyzm i osobowość unikająca często wykazują podobne objawy na pierwszy rzut oka.

Cenzor już nie umie w przypadki jeśli chodzi o K-word i dla niego tutaj biernik to jak tajemna wiedza kapłanów egipskich.

@Fuji no i twoje podejście wynika z wrodzonych i nabytych psychicznych umiejętności. Dostosowałeś się do środowiska tak, jak potrafisz. Takie twoje szczęście w nieszczęściu, bo masz na to siłę.

@Fuji @Catriona ale jak ktoś przeżywa ten strach to kwestia indywidualna uzależniona od wielu czynników. A ludzie boją się różnie. Jedni boją się tego co już jest znane bo mają złe doświadczenie a do nieznanego nie czują respektu. Inni odwrotnie.

No właśnie, gdyby to było takie proste, pstryk i jestem odważny. Z tym się rodzi i lub się to nabywa, nie jest wynikiem wyboru takiej czy innej reakcji na bodźce. Owszem, można to wypracować ale to nie działa jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

1

Ja słucham dużo muzyki od dziecka i autentycznie są piosenki, które kojarzą mi się nawet konkretną klasą w szkole, albo z którymiś wakacjami, albo np. gdy tworzyłem poziomy do jakiejś gry, katowałem kilka piosenek na krzyż i już na zawsze pozostaną skojarzone tymi momentami.

OMG hahaha racja xD