
AlicjaKa
Użytkownik-
Postów
289 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Osiągnięcia AlicjaKa
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu pisz w nowym wątku : Nasza walka z benzo i nie tylko - hyde park. zostaliśmy przeniesieni. Jak zjedziesz na dół jest to 2 temat od góry. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Myślę że, powinieneś sprawdzić na jakiej dawce możesz się w miarę ustabilizować i nie dobierać więcej bo tak to droga do nikąd. I nie brać tej alpry bo wtedy relanium nie da rady w ogóle. To takie moje przemyślenia ale sam wiesz najlepiej jak się czujesz i czy dasz radę. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Maciek, z tego co widzę to 0,5 alprazolamu to 10 mg relanium i być może te 5 mg co bierzesz nie porywa teraz tej alpry. Trochę krótko to wszystko działa u Ciebie. A to drganie w brzuchu to taka trzęsiawka wszystkich organów? bo ja tak mam cały czas. Jadziu jak czytam BB to jakie ludzie mają objawy po benzo to się w głowie nie mieści. Dyskinezy czyli wygięcie kręgosłupa od przykurczonych mięśni, pląsawice, drżenia, drgawki, zawroty, uczucie popychania, drętwienia, brak czucia jak przy udarach i wiele, wiele innych przerażających objawów. Mają porobione wszystkie badania od rezonansów, tomokomputer po badania neurologiczne i nic, wszystko ok. Lekarze nie wiedzą skąd i dlaczego. A przecież przed benzo nic im takiego nie dolegało. Te leki u niektórych tak uszkadzają układ nerwowy, że zostają kalekami. Jednemu nic nie będzie a drugi ma tak wrażliwy OUN , że nawet krótkie stosowanie powoduje takie spustoszenia. Tragedia po prostu -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu, ja też miałam doplera i też nic nie wyszło bo w tym czasie na badaniu leżałam a przed badaniem siedziałam jakiś czas w poczekalni. Te zawroty miałam tylko jak chodziłam bo krąg uciskał tętnicę podczas dłuższego ruchu. Ale ja myślę, że to co teraz masz to jednak od benzo bo ja też teraz mam te zawroty od odstawki i wiem, że są inne niż to co miałam. Zresztą przed odstawianiem nie miałam zawrotów i Ty też więc to musi być od uszkodzeń po benzo. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Maciek, a co się dzieje? -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
No to raczej jest od benzo, bo jeśli nie miałaś tego wcześniej a zaczęło się w trakcie lub po odstawce to nie ma innej możliwości. Jeśli Ci to przechodzi to znaczy , że to nie udar. No chyba, że są to jakieś mini udary, które samoistnie przechodzą np. po takich skokach ciśnienia jak miałaś dzisiaj.. Ale ja raczej bym obstawała, że to wina benzo i niestety ale to są sprawy neurologiczne bo benzo wpływa przecież na cały układ nerwowy. I niech ten neurolog sobie poczyta trochę o benzo jak uszkadzają mózg i nie gada takich głupot. Ale pewnie to i tak nic nie da. Jadziu u mnie na samym początku miałam zawroty głowy spowodowane uciskiem kręgu na tętnicę szyjną przy chodzeniu. Pół roku chodzenia po lekarzach. Nie mogłam przejść 100 metrów, żeby nie zemdleć bo krew mi nie dochodziła do mózgu i powstawało niedotlenienie. W końcu trafiłam na dobrego specjalistę od rentgena bo jeszcze wtedy nie było ani rezonansu ani tomografu. Ortopeda mi nastawiał kręgosłup szyjny i tak naciągnął , że aż coś trzasnęło i później zaczęły się problemy ze wzrokiem i szumy w uszach. I tak znów chodziłam do laryngologa, okulisty, brałam leki na poprawę krążenia w mózgu bo dalej miałam omdlenia podczas chodzenia. Cały czas w stresie i tak od tego wszystkiego dostałam w końcu nerwicy wegetatywnej i tak trafiłam do szpitala na laryngologię gdzie podano mi pierwszy raz relanium i magnez dożylnie i tak to się zaczęło. Też teraz jestem wrakiem człowieka a o cierpieniu to już nie wspomnę -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu, ja jeszcze póki co nie miałam nic takiego oprócz tego strasznego osłabienia gdzie prawie nie mogłam się ruszyć nawet leżąc. Takie odrętwienie i niemoc kompletna. Ale czytałam nieraz na BB , że ludzie mają takie rzeczy przy odstawianiu i po. A Ty to miałaś jeszcze przed braniem benzo? Czy już Ci przeszło? czy to długo trwa? -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu, Maćku co te leki robią z człowiekiem. Ja te wszystkie drżenia i drgawki w środku i na zewnątrz mam już od roku. Trzęsę sią jak parkinson dzień w dzień i nic nie jest lepiej. Masakra jakaś... Z tą tolerancją to też koszmar bo trzeba albo brać coraz więcej albo się męczyć i pomału schodzić. Z relanium to właśnie jest problem bo długo niby działa ale to dość słabe benzo w porównaniu do alpry czy lorafenu. I właściwie te przeliczniki Ashton to czasami nie działają u wszystkich. Mi się wydaje, że to zależy od metabolizmu danej osoby i jego organizmu. Każdy jest inny. Dlatego też dużo osób pisze, że nawet schodzenie według Ashton jest dla nich za szybkie. Płakać mi się chce ile trzeba się wycierpieć przez to g....no. Agatko, a na jakiej dawce benzo teraz jesteś jeśli można spytać. Bo chyba już masz bardzo malutką. I to będzie końcówka chyba u Ciebie. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu, tak sobie myślę, że i rumianek i alkohol działają na te same receptory Gaba co benzo więc to pewnie dlatego Ci trochę pomogło. Dlatego mi pomogła kiedyś melisa bo też działa na Gaba jak benzo. To są zioła i na pewno nie tak szkodliwe jak chemia a też działają na tej samej zasadzie tylko słabo. Bo nie ma porównania do benzo. Tak samo działa passiflora, validol czyli waleriana, magnez też działa na Gaba i wiele innych. Działanie melisy jest porównywane do relanium. Oczywiście siła działania nie ma porównania. Na neuroexpert.org dokładnie opisują działanie melisy na organizm. Melisa | Melissa officinalis - NeuroExpert - Encyklopedia Neurofizjologii A tu o passiflorze Męczennica | Passiflora incarnata - NeuroExpert - Encyklopedia Neurofizjologii A tutaj są badanie, że kozłek lekarski czyli waleriana ma zbliżone właściwości do oksazepamu Waleriana | Valeriana officinalis - NeuroExpert - Encyklopedia Neurofizjologii No a wiadomo plus alkohol to podwaja działanie -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Oj to dobrze, że na wszystko zadziałało . To masz szczęście bo nie u każdego zadziała. Ja teraz czytam na BB jak ludzie się męczą 6, 8 ,9 lat i mają te same objawy co na początku i jestem załamana . Nie chcę tak żyć. To bez sensu... Dzisiaj mam dodatkowo ból głowy po lewej stronie aż mnie boli ucho i nos. Co tu robić. Jak żyć z tym wszystkim... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Boże, Jadziu, to niebezpieczne ! Współczuję Ci. Ale co ja mogę zrobić. Sama mam też takie skoki ciśnienia codziennie pomimo , że biorę propranolol. Dobrze, że chociaż lorafen zadziałał . Tylko czy nie za dużo bierzesz? Bo to nie idzie w dobrą stronę. A chociaż te zawroty głowy przeszły całkiem po takiej dużej dawce? -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Witajcie, Jadziu, Agato, Maćku. Z tego co widzę każdy ma swój zestaw objawów odstawiennych. Jeden więcej drugi mniej. U mnie co dzień to samo i nie ma wytchnienia nawet w jakiekolwiek święto. Benzo nie uznaje świąt niestety. Ciężko tak żyć z tymi wszystkimi bólami, zawrotami, drgawkami, drętwieniami itp. U mnie doszły jeszcze te psychiczne. Też mam dziury w pamięci i za chwilę nie pamiętam co mówiłam. Do tego doszła jakaś blokada i nie mogę tak intensywnie myśleć. Czasami miesza mi się wszystko w głowie... Nie cieszy mnie już nic, kompletna pustka. Co za koszmar. Czuję się niepełnosprawna umysłowo i fizycznie. Osoba na wózku ma chociaż sprawny umysł a tutaj wszystko siada. Czy może być jeszcze gorzej? Agato, Maćku możecie jeszcze jakoś funkcjonować, wykonywać jakieś czynności, zająć myśli a to bardzo dużo. Oby Wam się udało w miarę bezboleśnie zejść z tego świństwa. Jadziu, jak się dzisiaj czujesz? Napisz choć słówko... Życzę Wam mimo wszystko udanego dnia. Pozdrawiam Was Agatko, dziękuję za dobre słowa i wsparcie. Również przesyłam Wam dobre myśli i słowa wsparcia -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu, martwię się o Ciebie. Tak mnie cały czas wspierałaś. Pamiętasz jak pisałaś ? póki życia póty nadziei. Nie poddawaj się. Ja wiem, że nie wiesz co robić. Ja też nie wiem. Jesteśmy w tej samej sytuacji i pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć. Przesyłam Ci moje dobre myśli. Oby jutro było lepiej -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Dziękuję Ci za te słowa wsparcia. Wszyscy ich potrzebujemy. Tak, czas jest tu kluczowy i nic niestety nie jest w stanie tego zmienić. Trzeba to zaakceptować. Ale czasami sił już brak... Też tak jak Ty jestem tym wszystkim załamana i myślę tylko o tym, żeby to wreszcie się skończyło. Też wkoło ciągle słyszę, że będzie dobrze, że będzie lepiej, że dam radę i przez chwilkę mam nadzieję ale jak przychodzi ból psychiczny i fizyczny to wszystko gdzieś ulatuje. A tak nawiasem jestem po prostu Ala . Pozdrawiam Was wszystkich -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AlicjaKa odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Tak, ta bezradność jest najgorsza. Człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić. Dobrze, że jest to forum i możemy się wyżalić i wspomóc choć trochę. Ja też codziennie płaczę jak dziecko. W ogóle to chyba zachowuję się już jak dziecko po tej odstawce. Nigdy nie przypuszczałam, że tak wyląduję na stare lata... Tyle miałam marzeń a teraz tylko wegetuję i boję się każdego nowego dnia.