Ja przyznam szczerze tez miałem z tym problem, ale udało mi się załatwić sprawę bez leków na receptę. Wiadomo że nie każdemu pomoże i przy cięższych problemach ze snem niewiele da, ale na początek spróbowałbym metod niefarmakologicznych. W moim przypadku pomogło nieprzejmowanie się tym, że nie śpię-wbrew pozorom takie spokojne leżenie działa niewiele gorzej od snu i pomaga zasnąć. Najgorzej wkurzać się, że się nie zasypia, bo to utrudnia zasypianie. No a poza tym gapienie się w telefon po ciemku też nie pomaga. Podrzucam artykuł w temacie ogólnie pojętej higieny snu