Skocz do zawartości
Nerwica.com

Handzik

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Handzik

  1. Słuchajcie zmieniam sertralinę 75 mg na paroksetynę 20 mg. Lekarz kazał brać przez 5 dni 25 mg sertry razem z paro 20 mg, po tym czasie samo paro 20 mg. Trochę to dla mnie dziwne to dla mnie takie mieszanie leków. Jak myślicie, nie lepiej przejść od razu z jednego na drugi?
  2. Słuchajcie, naprawdę nie wiem co robić. Mija 20 dni od zwiększenia dawki sertraliny z 50 (na której byłam 6 tygodni bez wyraźniej poprawy) na 75 mg. Nadal mam mdłości, senność, czuję się otumaniona, a najbardziej martwi mnie mocno wzmożony nastrój depresyjny. Już chyba lepiej się czułam na 50 mg, były lęki ale jakoś szło sobie z nimi radzić, a teraz tej deprechy nie jestem w stanie przeskoczyć. Względnie dobre dni, gdy czułam jakąś poprawę, raptem były 2, potem znów zjazd. Nie wiem czy tak ma być, chyba po 3ch tygodniach od zwiększenia powinno już być lepiej? Zastanawiam się czy nie zejść z powrotem na 50 mg. Lekarza mam dopiero w pierwszej połowie grudnia, więc długo czekać. Co myślicie? Jest jeszcze szansa na poprawę?
  3. Czy po wejściu na wyższą dawkę sertraliny mieliście pogorszenie stanu i skutki uboczne? Przez 6 tygodni brałam Sertranorm 50 mg, jednak bez znaczniej poprawy. Zwiększyłam do 75 mg, po czterech dniach zaczęły się ogromne mdłości, ból brzucha, osłabienie, drżenie ciała, zwiększony lęk i depresja. Trwa to już 5 dni, zaczynam się niepokoić czy tak może być, bo lekarz mi powiedział że nic złego nie powinno się dziać po zwiększeniu. Czytałam jednak wypowiedzi lekarzy na necie, że przy zwiększeniu takie skutki uboczne są normalne. Co myślicie, jakie są wasze doświadczenia? Bo nie wiem czy czekać, czy co...
  4. Ponawiam pytanie. Wesprzyjcie proszę dobrym słowem bo wychodzę z siebie. Jeszcze nie zaczęłam zamiany a już się nakręcam i mam ataki paniki na samą myśl
  5. Hej. Czy jest ktoś, kto przechodził z escitalopramu na sertralinę? Mam właśnie przechodzić i zastanawiam się na co się nastawiać, bo wiadomo, zawsze jakieś obawy są przy zmianie leków..
  6. No to szybko u Ciebie zadziałał. U mnie się wkręcał 7 tygodni i bez skutku. Dopiero jak dodałam 2,5 mg, czyli w sumie 12,5 to odczułam poprawę. Ale u mnie to ponowne wdrażane tego samego leku, więc może dlatego dłużej to trwało. Powodzenia
  7. Hej wszystkim. Rozpoczynam ponownie przygodę z esci (Nexpram). Poprzednio brałam go 2 lata z dość zadowalającym skutkiem. Obecnie zaczynam 4 tydzień pełnej dawki 10 mg, codziennie wyglądam poprawy samopoczucia ale wciąż jest niefajnie i zaczynam się dołować i martwić czy on w ogóle tym razem zadziała. Poprzednio na bank poprawę odczułam wcześniej. Czy jest tu ktoś, kto brał go ponownie i rozkręcał się wolniej, ale mimo wszystko później mu pomógł? Venecja jesteś tu może jeszcze? Czytałam wszystkie Twoje wpisy i wiem , że po zejściu z esci zaczęłaś brać go ponownie. Jak bylo6za drugim razem u Ciebie? Bardzo jestem ciekawa... Za wszelkie podpowiedzi i wsparcie będę ogromnie wdzięczna, bo sama już nie wiem co myśleć. Byłam pewna że w miarę szybko nastąpi poprawa i lipa narazie
×