Właśnie robiłem już tysiące badań rezonansy różni lekarze i nic .Ostatnia wersja to choroba olkluzyjna, bruksizm zrobili jakiś aparat za 2 tyś obiecywali cuda ale nie pomaga .Wyczytałem że brusizm ma tło psychogenne i leczymy go również antydepresantami ten ból szyi mam już od 5 lat .Rok temu miałem bardzo trudną sytuację , byłem za granicą miałem chybajakieś załamanie dostałem asertin byłem po nim bardzo pobudzony więc braem tylko po pól a po 2 miesiącach dysfunkcje seksualne więc go pomału odstawiłem,co bardzo ciężko zniosłem bo pojawiły się lęki.Jakoś sobie z nimi poradziłem ale libidi i te sprawy dalej leżą a szyja i szczeka jak bolała tak boli nie mogę nawet za biurkiem pracować .Ktoś namówi lmnie na psychiatrę ten wypisał duloksetine a w ulotce jak byk skutki uboczne zaburzenia erekcji. Stąd moje pytanie.