Witaj Zibex92, mam nadzieję że choć trochę odetchnąłeś po opisaniu nam tego wszystkiego.
Wtedy te ponad 8 lat byłeś innym człowiekiem, jak sam to nazwałeś dzieckiem niegotowym do zostania ojcem. Wszystko spotęgował lęk, który przyćmił wszystko wokół. Dodatkowo to, jakie miałeś dzieciństwo przyczyniło się do tego nieporadzenia sobie z tym lękiem, sytuacją.
Całe szczęście, Twoja partnerka nie była w ciąży i nie zażyła tej tabletki..
Rozumiem Cię, bo sama miałam w swoim życiu traumatyczne przeżycie i choć ono bardzo uwiera przypominając o sobie, jak kamyki w butach powodując rany i otarcia, tak trzeba nauczyć się je na bieżąco wysypywać i zmieniać buty.. nie ranić siebie tym, co było. Trzeba, bo życie dalej płynie, na to co się stało już nie mamy żadnego wpływu. Mamy wpływ na to, co jest, będzie.
Trzeba wypracować zamknięcie tamtego rozdziału, przecież jesteś już inny, chcesz całe życie tkwić w czasie przeszłym?
Teraz jest teraz.
Pozdrawiam Cię ciepło