Skocz do zawartości
Nerwica.com

mojeziomkitopieniazki

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mojeziomkitopieniazki

  1. Zastanawiam się jakim cudem tak wielu osobom on pomógł w nerwicy czy depresji. Ja mając obie choroby brałem go prawie dwa lata, dawka 20mg powodowała tylko tyle że się źle czułem - upośledzenie myślenia, pamięci, generalnie jakbym cofnął się umysłowo do przedszkola. Działanie terapeutyczne zerowe, przynajmniej ja żadnej poprawy nie zauważyłem jeśli chodzi o lęki czy obniżony nastrój. Musialem brać 10mg bo na 20mg nie mogłem funkcjonować, cały dzień w łóżku i problem z najprostszymi czynnościami. Ale skoro 20mg nie pomagało, to 10 mg tym bardziej. Przynajmniej mogłem na tej dawce jako tako funkcjonować, ale mam już dość psychiatrów. Byłem u 3 i każdy mówił by brać ten citalopram, oni mają w dupie że ci to nie pomaga, powinno pomagać więc masz brać. Najwidoczniej lubią truć ludzi. Już bardziej pomaga mi karbamazepina która dostałem na dwubiegunowosc, hipochondria zniknęła, cyrki z sercem też się skończyły. Tylko ja mam takie zle doświadczenia z citalopramem?
  2. Zgodzę się tutaj z minou, wiem z własnego doświadczenia że tramadol to straszny syf, tak jak i inne opioidy/opiaty zresztą. Nie ważne czy bierzesz przeciwbólowo, czy rekreacyjnie spróbujesz, zazwyczaj potem chcesz więcej. Może ja mam jakieś zwiększone skłonności do uzależnień, ale pamiętam, że w szczytowym momencie byłem chyba na gramie albo i więcej tego gówna i skończyło się rzyganiem, okropnym bólem brzucha, trudnością z oddaniem moczu i strasznym wycieńczeniem organizmu. Do tej pory się cieszę że nie dostałem padaczki.
  3. Nie doradzam tylko mówię na swoim doświadczeniu co mi pomogło, przy okazji mówiąc że alprazolam jest zgubny.
  4. Radzić sobie można po prostu starając się tym nie przejmować i zająć się czymś innym. Skoro badania są dobre to znaczy że nic ci nie jest. A jeśli chodzi o drugie pytanie to zostaje chyba tylko alprazolam, on pomaga tak naprawdę na wszystko: lęk, nerwobóle itp. Nastrój i podejście do życia też powinny być lepsze. Ale jest to strasznie uzależniający proch, + usuwa objawy na jakiś czas pozwalając ci normalnie funkcjonować a nie leczy. Potem ciężko go odstawić, może być jeszcze gorzej niż przed przyjmowaniem go.
×