Hej wszystkim.
Od kilku lat zmagam się z nerwicą natręctw. Miałam myśli o różnej tematyce. Od myśli o zabiciu kogoś, rzuceniu klątwy przez myśli religijne. I z tym właśnie mam największy problem. Ostatnio męczą mnie myśli o oddaniu duszy w zamian za to, żeby coś mi się udało. I mam wewnętrzny konflikt, bo chcę żeby dana rzecz mi się udała ale nie chcę oddawać za nią duszy. Nie wiem czy to złe, że chce żeby coś mi się udało. Nie mam pojęcia co mam robić. Mam nadzieję że mi doradzicie