fobia

Agnieszka_1988, nie jesteś niewidzialna , ja Cię juz dawno zauważyłam i zaczepiłam na PW Czasami ja tez czuje się niewidzialna, ale nie przejmuję się tym wcale Czasem lepiej jak cos się z siebie wyrzuci, a czy to ktoś przeczyta, odpisze - nieważne wovacuum, oczywiście, że mozesz mieć gorszy dzień, jesteś tylko ludziem Nie wiem tylko skąd u Ciebie wyrzuty sumienia, jesteś świetnym, pełnym ciepła człowiekiem i zapewne taką samą matką.

lady_butterfly, meliski mozesz pic do woli, nic Ci nie będzie mimo leków. Puls masz jak najbardziej w normie 60-70 to norma. esprit, Faktycznie coś w tym jest , ja tez mam raczej niskie cisnienie ,ale puls dość wysoki

ja tam lubie moherka na klacie ale tylko tam , bo na plecach, czy ramionach już nieee

-asia-, jak pisała Natusia, wybierz się na pogotowie! [Dodane po edycji:] btw. pogniłam dzisiaj do 10:30 i dobrze mi z tym tylko od tego długiego spania głowa mnie ćmi

-asia-, wspóczuje Ci mocno takiego bólu, nawet sobie nie wyobrazam , weź szybko coś przeciwbólowego

maniutka, zpomocą leków i terapi linka, chojrakowa, współczuje ciężkiej nocki, wiem co to znaczy.

PhilosophyOfLife, nie, tylko doraźnie, ale wczoraj cały dzień nie czułam się za dobrze i byłam blska sięgnięcia po zomiren. :) Dlatego się cieszę bo nie dość ,że sobie poradziam bez niego to jeszcze spokojną nocke miałam.

przespałam całą noc ! i obyło się wczoraj bez zomirenu

wovacuum, mozarin (odpowiednik lexapro), ale myslę ,że dzisiaj dodatkowo wesprę się 0,25 mg zomirenu

źle się dzisiaj czuję , no ale trudno, już tyle przez to przechodziłam ,że wiem iz są dni dobre i złe, mam nadzieję, że niedługo więcej będzie tych dobrych

u mnie też bezchmurne niebko, ale wieje noc , znowu koszmary , lęki, obudziłam sie o 3 i przez 1,5 h nie mogłam zasnąć

jakoś w miarę, chociaż mogłoby być lepiej na dodatek @ się przyplątała

to jak szybko działa lek zależy też od tego jak bardzo źle jest z nami :) ja 2 lata temu byłam w tragicznym stanie jak zaczęłąm go brać i poprawę poczułam dopiero po 3 miesiącach !!!!!! tym razem lekką poprawę zaczynam czuć już teraz a biorę 3,5 tygodnia

izaiza111, czytałam chyba na ulotce ,że max to 20mg , więc się nie obawiaj ja czuje ,że jest ciut lepiej - przespałam całą noc bez lęków szkoda, że nad samym ranem koszmary sie pojawiły ,ale i tak jestem zadowolona

heh nawet browarka wypiłam

jakoś w miarę...lęki ciut mniejsze (tfu, tfu) ,jakos funkcjonuję

zaqzax, skoro wiesz to po co pytasz

sernika , najlepiej z brzoskwiniami co dobrego zrobić jutro na obiad?

zaqzax, ja doszłam tylko do 10mg, ale chyba czytałam ,że 20mg to max jaki mozna brać

_Pete_, ja też na nim nie przytyłam [Dodane po edycji:] izaiza111, jak się czujesz?

asdf, jak już to ekg Ci zrobią [Dodane po edycji:] dzień jakoś w miarę, w pracy luzik a teraz właśnie z kina wróciłam

Ja nie jestem zadnym z wymienionych.

linka, dzięki :* właśnie to pomaga, że wiem z czym się zmagam i chyba tylko dlatego mój mały atak paniki nie przerodził się w giganta

rano po przebudzeniu zaczęłam się cieszyc ,że noc (mimo iż nie cała przespana) nie była najgorsza i chyba jest ciut lepiej. No to zebym się nie cieszyła za bardzo miałam mały atak paniki w pracy jakoś szybko nad nim zapanowałam ,ale już nie jest tak dobrze

nie fochaj się :) trzeba czasami pożartować z nerwiczki, nie traktuj wszystkiego za bardzo osobiście , nikt nie miał zamiaru Cię urazić :*