Skocz do zawartości
Nerwica.com

fobia

Użytkownik
  • Postów

    2 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fobia

  1. Piorunka, Misiek_NL, dziękuję za wsparcie :*** PhilosophyOfLife, no właśnie jest dziwne to ,że zasypiam bez problemu, wogóle nie jestem spięta ,zero lęków, jednak po kilku godzinach zaczynają śnic mi się takie straszne rzeczy ,że budzę się z lękiem, w głowie jest jeszcze sen i tak sobie krąży, zaczynam się denerwować jeszcze bardziej, w końcu wstaje, idę do łazienki- bo to pomaga odciąć się od snu, wracam i niby jest już ok, ale jestem rozbudzona i zasypiam dopiero po 30min-1,5 godz.
  2. na dworze bylo cudownie dzisiaj... ciepło i słonecznie, nerwy w dzień troche puściły, ale obawiam się nocy i kolejnych koszmarów, lęków
  3. izaiza111, no faktycznie , skoro Asentra pomogła raz to od razu mogła Ci zapisać Ja na lexapro jestem już tyrzeci raz i u mnie sie sprawdza tylko noce bywają jeszcze tragiczne- lęki i koszmary znowu się przyplątały. No, ale z doświadczenia wiem ze jak lek się wkrecina dobre to i to minie
  4. Znowu lęki w nocy a do tego straszne koszmary skąd mi się biorą w głowie takie poje*ane sny???
  5. fobia

    [dyskusja] czy pisać dalej?

    harpagan83, akurat ja nie napisałam ,że mi się podoba fałszywie jakbym nie miała nic miłego do napisania to wogóle bym głosu nie zabierała. więc nie gadaj głupot.
  6. fobia

    [dyskusja] czy pisać dalej?

    dominika92,świetnie się Ciebie czyta, bardzo wciągające aż mam ochotę zapytać "co było dalej? "
  7. paradoksy, ja tam widzę w szczurach piękne mordki więc Cie rozumiem Masz kochane myszowate :* Ja natomiast nie roumiem jak można hodowac jakieś tarantule ,albo inne robactwo brrrr
  8. trche mnie dzisiaj lęki łapały ale w pracy miałam dużo do robienia i jakos sobie poszedł
  9. MOCca, tak , mnie do psychologa skierował rodzinny, w mojej przychodni przyjmuje na nfz, a co do psychiatry nie wiem bo chodzę prywatnie
  10. Dzień można zaliczyć do udanych BTW.mnie do psychologa wysłał rodzinny lekarz - bo o to prosiłam,na nfz. Psychiatra niczego takiego mi nie proponował nawet.
  11. Agnieszka_1988, cieszę się ,że zaczynasz czuc się dobrze
  12. fobia

    Co teraz robisz?

    obiad i zaraz do pracy...
  13. izaiza111, w dzień jest już całkiem nieźle, ale jeszcze zdarza mi się w nocy obudzić z lękiem i mam koszmary, ale ogólnie jestem w szoku ,że tak szybko czuję jakąś poprawę. Szkoda, że u Ciebie wciąż nie jest dobrze może jednak powinnaś zmienić lek? Trzymaj się ciepło
  14. znowu koszmary i leki w nocy ,ale jakos udajemi się je olewać, chociaz łatwo nie jest przynajmniej jest postęp - już nie makoszmarów i lęków co noc - zdarząją się co którąś W dzień natomiast jest całkiem nieźle ostatnio
  15. lady_butterfly, ja na holtera na nfz czekam miesiąc - idę 6 listopada
  16. wovacuum, no własnie tez ostatnio myślałam o tym kąciku z przepisami , że dawno nic nowego nie przybyło. Na razie nic mi nie przychodzi do głowy ,ale trzeba by cos poszperać i reanimować temat.
  17. linka, po tym filmiku mogę stwierdzic jedno- mój pies jest KOTEM!!! On robi dokładnie to samo, tylko na szczęscie mojemu męzowi zwłaszcza to "pacanie" łapką- co ma nawet swoja nazwę w domu - "pacłapka"
  18. wovacuum, może to taki obniżony nastrój przez jesień? ja tak miewałam jeszcze zanim nerwica się przyplątała- na jesień kilka takich słabszych dni, które same mijały i później było dobrze Dasz radę , w razie czego masz nas tutaj
  19. Piorunka, rok to nie tak długo , minie szybciutko Miły wieczór, obejrzałam z mężem fajny film, mam nadzieję ,że noc obędzie się bez koszmarów bo wczoraj takie głupoty mi się śniły że masakra
  20. Piorunka, ja też się dłuuugo bałam zjezdzać na basenie, ale jak się raz przemogłam i popłynęłam to później mnie ściągnąć nie mogli i jeżdziłam tak długo ze miałam plecy do krwi zdarte
  21. mała26, ja tez mam nawrót nerwicy... trzeci raz fraca zaatakowała Ale zaczęłam szybko leczenie i jest już ciut lepiej... Dzień taki sobie, ale każdego dnia uczę się żyć z nerwicą...
  22. Misiek_NL,hehe takie "jazdy" są bardzo rzadkie :) Na szczęscie za sciana gdzie mam sypialnie mieszka bardzo stare małżeństwo i jedyne odgłosy jakie mnie dochodzą z ich strony to kaszel a tam ściana jest z karton- gipsu co jest dla mnie niedorzeczne bo między sypialnia a salonem mam betonową
  23. sąsiad obok mnie włączył głośno muzyke a sąsiadka nad nami wali mu w kaloryfer zeby to przyciszył Chcąc kogoś uciszyć sama zakłóca spokój uroki mieszkania w bloku
×